Witam odcinek świetny humoru było i dramatu wiadomo standard zobaczymy co będzie dalej.
Cóż, zacznę od tego, że odcinek zapowiadał się na znacznie lepszy, co nie oznacza , że był odcinkiem złym. Fajnie, że Anita odeszła od Foremana, nie lubiłem jej, a siódmy sezon pokazał, co shippy mogą zrobić z serialem. Na szczęście się wybronił,i jak dotąd odcinki są dobre. Fajni pacjenci w przychodni ,szkoda, że olano pacjentkę tygodnia, a zamiast niej skupiono się na dzieciach Tauba. House brał na szantaż Foremana- i ta bezczelna odzywka o lokalizatorze :). ogólnie było całkiem nieżle. 6 z plusem w dziesięciostopniowej skali.
Fajny odcinek, ciekawa sprawa. Najlepsza scena była jak Rekonstruktorzy wymiotowali do śmietnika. Próba szantażu nawet ciekawa.
Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka. Odcinek niezły :) Przypadek dziewczyny na prawdę ciekawy. Kilka mądrych cytatów dających do przemyślenia, relacje między bohaterami były interesujące, głównie między House'm a Adams :) Niepotrzebny wątek z dziećmi Tauba-trochę to przynudzało. Adams była niezła w tym odcinku, mam wrażenie, że aktorka dopiero nam się rozkręca. No i nie zabrakło również humoru, House jest genialny. Za episod 7/10 :) oby tak dalej