Akcent Jessicy de Gouw jest tragiczny! W porównaniu z brytyjskim, eleganckim akcentem
Jonathana jest olbrzymia różnica. Typowo amerykańska (czy bardziej australijska) wymowa. To
bardzo mnie odrzuca i rzuca się w oczy... czy bardziej w uszy :) Ogólnie niezbyt odpowiada mi ta
aktorka, bardziej widziałabym w roli Miny Kathie McGrath, która gra Lucy. Ehh, mimo że bardzo
cieszę się na ten serial, to wydaje się być trochę kiczowaty, np. ta cała Lady Jane, która gra
zabójcę wampirów i smiga w skórzanym stroju. Nawet sceny, w których Alexander (skąd oni to
wytrzasneli?) się "pozywia" są tandetne... Jedyną mocną stroną serialu wydaje się być Jonathan i
chyba tylko dla niego będę to oglądać.