Hm, zastanawia mnie jedna rzecz. Co takiego się stało, że Van Helsing w końcu odwrócił się od
Draculi? Nie wiem czy to przegapiłam, gdzieś mi umknęło, czy faktycznie stało się to tak... Bez
konkretnego powodu?
Chyba raczej chodzi o Harkera,a nie Van Helsinga? A wystawił Draculę,bo ich plan zniszczenia Zakonu Smoka drogą doprowadzenia ich do ruiny poprzez wdrażanie energii bezprzewodowej itd. spełzły na niczym,gdy ich projekt został sabotowany przez Zakon i zginęło przy tym paru ludzi.Postanowił się od niego odciąć,pewnie w obawie,że Dracula dojdzie do tych samych wniosków i spróbuje go zlikwidować pierwszy,bo skoro plan się posypał,to nie jest mu dłużej potrzebny.
ale z drugiej strony, on tak naprawdę nigdy nie był po stronie Draculi, mieli układ. Uwolnił, go tylko po to aby pomścić rodzinę. Nawet jeśli plan zniszczenia Zakonu doszedłby do skutku to prędzej czy później Van Helsing jako legendarny łowca wampirów i tak by chciał unicestwić Dracule...
Tak,to już inna sprawa.To był typowy pakt o nieagresji w myśl zasady "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" co nie wyklucza wyeliminowania go w przyszłości.Widzieliśmy wielokrotnie,jak Dracula z trudem się powstrzymywał,żeby nie rozszarpać Van Helsinga na strzępy.Był mu potrzebny,wymyślił ten cały plan i jakoś Dracula na niego przystał,choć sam zapewne miał inne pomysły w tej kwestii,ale zrozumiał,że czasy się zmieniły i cel można osiągnąć innymi środkami.