Opis na dobre odepchnął mnie od tego serialu. Życzę mu jak najgorzej.
Z reguły tego nie robię, ale jestem już zmęczony niszczeniem wizerunku wampira.
Ostatnio to jakiś wysyp, wszystko - mam wrażenie - takie na siłę. Ten serial zapowiadał się nieźle ale po obejrzeniu pilota stwierdzam, że bardzo podzielam Twoje zdanie.
Obejrzałam pierwsze dwadzieścia minut i myślałam, że umrę z nudów. Już dawno nie widziałam gorszej szmiry. Cała ta scena z balem to jakiś pic na wodę fotomontaż. Nie dość, że ciągnie się jak flaki z olejem, to w ogóle to, co tam się dzieje to jakaś bzdura... Ten ziomeczek - Meyers czy jak go tam zwał, tak pasuje na Draculę, że nie wiem, a sam prolog, och - taki nieprzewidywalny. Myśleli, że zarobią forsę, bo nastolatki polecą na kolejne gówno z wampirami, ale mam nadzieję, że wyjdzie im to bokiem.
Więc tak - generalnie zgadzam się z Wami^^
Nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę fanką wampiryzmu ale czasami jakiś film obejrzę. I masz rację, wszystko jest robione pod publikę nastolatek które są mroczne i kochają wyrastające ząbki którymi mogą otwierać konserwy.
A tak na poważnie - to ma być Dracula? Dobre żarty, gdyby taki był rzeczywiście to by nie przeżył 10 lat, a co dopiero kilkaset. Wszystko ładnie wymuskane, kilka lalek, niby-klimat (którego nie ma) i ta NUDA. No serio, nie potrafią zrobić czegoś ciekawego jak już chcą?
Ja ogólnie jestem za tym, że dobrych filmów o wampiryzmie jest kilka wliczając już chyba klasyk z 92'. Reszta to dno.
A ten serial? Bez komentarza.
Przepraszam za kloaczny język, ale to nie przez ciśnienie, bo ten serial je może tylko obniżyć swoją "wartką" akcją^^ Tak mi się wyrwało tylko.
Akcja niezbyt wartka to prawda, ale za to jaki klimat :-) Ja oglądając nawet nie zauważyłam, kiedy się skończył.
Ciężko się nie zgodzić z kilkoma przedmówcami. Mam sporo wyrozumiałości do pierwszych odcinków seriali, ale ten drugi odcinek trochę mnie wymęczył. Jeżeli trzeci nie podniesie poziomu to dam sobie z tym serialem spokój. Oczywiście poziom gry aktorskiej czy kostiumy, przygotowanie scen w detalach itd. jest o 3 klasy lepszy niż w jakimś "Vampire diaries" czy innym serialu dla 10'latków, ale samą grą aktorską to ten serial nie wygra.
SPOILER UWAGA NIE CZYTAJ DALEJ JEŻELI NIE WIDZIAŁEŚ/AŚ.
Morderstwo i wplecenie wątku ostrej blondynki z zakonu, totalnie było jak dla mnie zrobione na siłę. Miałem wrażenie, że dokręcili tę scenę na zasadzie: "ej, dobra to może kogoś zabije też w tym odcinku, ok to niech się pojawi z głupia frant blondyna z telepatycznym wyczuwaniem wampirów, niech się pojawi akurat 50 metrów obok żeby minęli się z Draculą dla napięcia".
Sama zamierzam dokładnie ocenić ten serial dopiero po obejrzeniu całego pierwszego sezonu, jak na razie mogę napisać że nie jest źle, ale rewelacji też nie ma.
Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków, mogę napisać że serial jak na razie nie dorównuje fabułą, klimatem i aktorstwem takim rewelacyjnym produkcją jak Kindred: The Embraced czy Forever Knight (moim zdaniem są to dwa najlepsze seriale o wampirach jakie oglądałam). Osobiście uważam że najciekawsze seriale o wampirach powstawały w latach 90-tych i na początku lat 2000, teraz jeśli chodzi o ten gatunek to rzadko kiedy można znaleźć jakąś perełkę.
Jednocześnie porównując do poziomu współczesnych, najbardziej znanych produkcji tego typu czyli Pamiętników wampirów i Czystej krwi, których poziom jest słaby, fabuła naiwna a bohaterowie irytujący, wypada on na razie naprawdę przyzwoicie. Nie wiem jak będzie dalej bo to dopiero początek, ale mam nadzieję że twórcy bardziej skupią się na motywie zemsty zamiast wątku miłosnego, który to prawie zawsze w tego typu produkcjach bywa płytki, przesłodzony i nudny do bólu.
Trzymam za ten serial kciuki, bo brakuje mi dziś dobrej produkcji tego typu i mam również nadzieję, że nie zamieni się on w kolejną telenowele z wampirami, jakimi moim zdaniem są właśnie pamiętniki i czysta krew.
Proszę mi tu nie zrównywać "Czystej krwi" z tymi "Pamiętnikami" ;) To krzywdzące i bezzasadne. "Czysta" to pastiszowy serial na podstawie książek, wyśmiewający konwenanse, fanatyzm religijny, polityczny, a głównie rozrywka. Irytujący bohaterowie to plus - stworzyć i zagrać postać, która nie podoba się widzowi. Stworzyć i zagrać lubiana postać to nic trudnego i wielkiego :P
Przykro mi, ale dla mnie Czysta krew po sezonie drugim pod względem fabuły zaczęła przypominać pamiętniki, tylko że z większą krwi, flaków i scen seksu. Osobiście przestałam ją oglądać w połowie piątego sezonu, bo więcej nie dałam rady.
Ja przebrnęłam przez 6, choć też około 4 sezonu uznałam, że już się twórcy wypalili, ale mam sentyment i oglądałam dalej ;) A w 6 sezonie pojawiła się Karolina Wydra i 7 trzeba obejrzeć choćby dla Polki z ważniejszą rolą w amerykańskim hicie serialowym :)
W pamiętnikach też gra Polak i to jedną z głównych ról, Stefana : ) Mimo to odpuściłam je sobie po dwóch sezonach i po przeczytaniu o tym co dzieje się dalej postanowiłam do nich nie wracać.
Zresztą jeśli się zastanowić, to całkiem sporo aktorów polskiego pochodzenia grało i wciąż gra w znanych amerykańskich serialach.
Myślałam, że tylko ja odpuścilam sobie Pamietniki po drugim sezonie. Z tego serialu zrobila sie odmóżdżjąca papka i dalej nie dało sie tego ogladać. Z serialów o wampirach wspomne jeszcze o Moonlight, który był dla mnie rewelacją.
Zgadzam się, również uważam że Moonlight był bardzo dobry i szkoda że powstał tylko jeden sezon, bo serial miał duży potencjał. Zresztą był on podobno trochę wzorowany na Forever Knight (przynajmniej tak pisze na filmwebie), o którym wspominałam wcześniej i który uwielbiam.
W "Czystej krwi" gra Polka urodzona w Polsce, nie Amerykanka polskiego pochodzenia jak ten gość z "Pamiętników" ;)
Ja obejrzałam jeden odcinek tych 'Pamiętników" i podziękowałam. Kiła, romansidło, plastikowe i nudne :P
Ja jestem jedną z osób, która wychodzi z założenia że żeby dokładnie ocenić dany serial, trzeba obejrzeć przynajmniej jeden, a najlepiej dwa jego sezony w całości. Nie potrafię oceniać seriali po jednym odcinku. Tak też zrobiłam w przypadku pamiętników, niestety serial okazał się kiepski, więc go sobie darowałam.
Wczoraj weszłam na profil Karoliny Wydry i przypomniałam sobie że widziałam ją wcześniej w serialu Dr House, który jest równie znany co Czysta krew. Zresztą nie jestem osobą która ekscytuje się tym czy Polacy robią karierę za granicą czy nie, jest mi to obojętne. Uważam też że nie warto oglądać serialu dla jednego aktora, chyba że się go bardzo lubi.
Są takie, które odstręczają po jednym/dwu/ trzech (gdy to sitcom) odcinkach i nawet, jakby się chciało cały sezon to nie da rady...
Osobiście wolę nie marnować czasu i nie zadręczać się oglądaniem, gdy mnie nie zainteresował / wciągnął, nudzi ;) "Pamiętniki" akurat wydały mi się tak denne, że nie dałam rady obejrzeć więcej niż 1 odcinek, ale oceny NIE wystawiłam :)
Też się nie "ekscytuję" ;) Jedynie miło mi widzieć Polaków, którzy robią prawdziwe kariery w USA, a nie grają ogony :P
Ja jak gra Polak/Polka lub fascynujący mnie aktor to oglądam konkretne odcinki i je oceniam jak nie zapomnę :) Chyba, że serial okazuje się ciekawy to całość.
Ja się jeszcze z takim nie spotkałam, ale bardzo często miałam tak, że pierwsze odcinki były słabe i w połowie sezonu akcja się rozkręciła. Dlatego nawet jak serial na początku jest słaby, nie zrażam się i oglądam dalej. Ale ja bardzo starannie dobieram sobie seriale które oglądam, staram się unikać tych co prawdopodobnie mnie nie zainteresują.
Ja nie oglądam czegoś jak wiem że mnie to nie zainteresuje tylko dlatego że gra w nim Polak. Inaczej jest z aktorami których lubię, tu zdarzają się takie przypadki : )
Sugerujesz, ze źle sobie dobieram seriale ? :P:P Tu chciałam sprawdzić wampiryczny serial i okazało się, że jestem na nie. Są lepsze w temacie wampiryzmu ;) (Czysta krew, Moonlight i zapowiada się, ze Dracula :):)
Nic nie sugeruje : )
Ja miałam podobnie, lubię oglądać seriale o wampirach, dlatego postanowiłam dać pamiętnikom szansę. Po kilku słabych odcinkach, liczyłam że fabuła się jeszcze rozkręci jak w innych serialach które oglądam, ale było inaczej więc dałam sobie z nimi spokój.
Zgadzam się że jest wiele lepszych seriali o tej tematyce, chociaż moim zdaniem z tych nowszych ciężko znaleźć jakąś perełkę, dlatego oglądam Draculę.
Podobnie jest z filami o wampirach, ostatnio większość to słabe albo przeciętne produkcje z drętwym aktorstwem, naciąganą fabułą i brakiem klimatu.
Zbyt romansowe te "Pamiętniki" zrobili to i nie da się tego oglądać :P ;)
Racja, niby fajnie, że tyle się kręci o wampirach, ale własnie chyba jednak nie, bo taśmowo tworzy się słabe produkcje, by zarobić na modzie na wampiry :( Znaleźć coś dobrego to jak szukanie perły w gó...e.