Dobry odcinek - przyznam, że im bliżej 'końca'<?>, tym odcinki są lepsze.
- sympatyczna pierwsza scena.. w sumie, późniejsza <po raz kolejny ta sama?> retrospekcja Van Helsinga utwierdza mnie w przekonaniu, że ten serial MÓGŁ mieć je naprawdę dobre;
- o, OotDragon nie słyszał o Draculi? Albo inaczej: nagle twórcy robią z nich leszczy, zwłaszcza, że to oni powołali tego serialowego Draculę do życia; jeśli tak było, to czemu nagle udawali, że to mit/legenda na poczatku..;
- klimatyczna scena pomiędzy Draculą a Van Helsingiem - poprzedni odcinek zakończył się ciekawym stwierdzeniem Draculi do Helsinga, a tutaj fajnie Van Helsing użył maszyny w odpowiednim momencie na Draculi <nie wiem, ale wyglądało na to, że i jego trzeba się bać xd>. Super xD
- świetne zaognienie relacji Dracula x Mina x Jonathan x Lucy;
- Dracula pytający, co ma zrobić swojego prawnika, Reinfielda była żałosna, imo : ( <ale sam sposób wykonania późniejszego 'planu' bezbłędny xd>
- świetna scena rzezi przez Dracule;
- lider OftD wreszcie miał 'wystrachaną' minę na końcu, wow xP Porwanie by Van Helsing?
Zapowiedź następnego odcinka jest naprawdę świetna : )
Swoją drogą ciekawa sprawa z tą scenką seksu Lucy i Jonathana. W scenariuszu było napisane (potwierdził to twórca serialu, Cole Haddon, i scenarzysta odcinka, Harley Peyton), że Lucy, jako lesbijka, co zrozumiałe nie miała wyglądać jakby to jej sprawiało jakąkolwiek przyjemność. Tymczasem ludzie odpowiedzialni za realizację odcinka kompletnie to zignorowali, kazali wręcz aktorce Lucy zagrać szczytowanie - w wersji puszczonej w UK, sprzed 3 tygodni.
Zarówno twórca serialu, jak i scenarzysta wyrazili głębokie roszczarowanie tym, jak przestawiono tą scenę i przeprosili fanów za to, co się stało.
To co zostało pokazane w USA to wyedytowana scena w której Lucy już nie wygląda jakby było jej tak bardzo przyjemnie.
Mi tam się podobało może dlatego ,że nienawidzę pomysłu Lucy -lesbijka.Odcinek ogólnie na plus,podobała mi się kłótnia Miny i Alexandra w końcu miedzy nimi nie było tak słodko.Lucy i Jonathana oglądałem z przyjemnością jeżeli powstanie 2 sezon chce więcej ich scen.Za dużo Lady Jane a za mało Van Helsinga.Powtarzane retrospekcje na minus a także rozczulający się Alexander.
Ja już widziałam odcinek 9, i mała wskazówka - nie liczyłaby na więcej scen z Dżonatanem i Lucy. A w każdym razie na pewno nie takich.
Co więcej, jeśli będzie sezon 2, wszystko wskazuje na to, że raczej postarają się to naprawić i zawrą jakiś dialog albo coś co wyraźnie wytłumaczy, że Lucy tylko pozorowała, bądź też nawet jeśli czerpała jakąkolwiek z tego przyjemność, to tylko dlatego, że w swych myślach była z Miną/Lady Jayne czy jakąkolwiek inną kobietą.
Twórca serialu bardzo się tym przejął, o czym dał znać wielokrotnie na Twitterze:
http://i.imgur.com/FtmINAY.png
http://i.imgur.com/Hw0ixOp.png
http://i.imgur.com/spcSkUG.png
http://i.imgur.com/4eE8dON.png
Co więcej, ta scenka już została wyedytowana, tak że teraz już niekoniecznie to wygląda tak, jakby Lucy czerpała jakąś z tego wielką przyjemność, więc widać, że już teraz starają się to naprawić.
Dla porównania, tak ta scena wyglądała w UK:
http://countdraculas.tumblr.com/post/70549191952
A tak w USA:
http://swan-queen-is-endgame.tumblr.com/post/72985123892
E tam. Notabene Cole Haddon wydał nieco dłuższe oświadczenie, w którym już wyraźnie wytłumaczył, że w scenariuszu było, że dla Lucy seks z Jonathanem miał być traumatycznym doświadczeniem, zaś sposób, w jaki przedstawiono w końcu tą scenę wzmacnia szkodliwe stereotypy na temat homoseksualistów.
https://twitter.com/colehaddon/status/423506045349015553
Trzeba powiedzieć, że facet zasługuje na szacunek. Na pewno ludzie, którzy są za to odpowiedzialni, może nawet szefowie NBC, bardzo go teraz nienawidzą, co może mieć wpływ na jego dalszą karierę.
Ale gość się nie boi zrobić tego, co uważa za słuszne.