Nie rozumiem dlaczego tyle złych komentarzy o tej częsci ... co jak co ale ja widze cene 8.z kawałkie mprawie tyle samo co Z :)
Mi sie bardzo podoba ta saga, może poczatek nie był najlepszy ale kiedy już zaczeła sie całą saga bebiego było już coraz lepiej , ba nawet bardzo dobrze.
Moim zdaniem saga Bebiego jest jedna z lepszych w całym anime nie jest nudno a co najwazniejsze wszytsko jest bardzie mroczniejsze , tak samo było z Super C17 nareszcie nie sam Songo zabił ale ktoś mu w tym bardzo pomógł.
Natomaist saga ze smokami mogła by byc mroczniejsza jest zbyt zabawna miejscami ale juz ostatni smok i walka z nim to naprawde majstersztyk :0 i to zakonczenie :) miiiiiiod i bardzo dobre zakończenie całej opowiesci śmiercią Goku.
Podumowujac DB GT jest .............................. bardzo dobra kontynuacja przygód Songa i jego przyjaciół.
Mi na przykład nie spodobało się kilka filmów kinowych DBZ. Gdybym je tutaj skrytykował, to pewnie byłbym obrażany jeszcze za kilka lat. Bo większość fanów DB (a szczególnie polskich, z tego co zdążyłem zauważyć...) będą się "jarać" wszystkim co jest związane z tą marką - grami, chipsami, czy dodatkowymi odcinkami właśnie - nawet gdyby były słabe i może dlatego GT ma tak wysoką notę tutaj. Chcesz rzetelnego portalu? Wejdź na imdb.com - tam GT ma znacznie niższą ocenę w porównaniu do Z (choć i tak zbyt wysoką w mojej opinii). Ja GT oceniam na 4/10, nie będę pisać dlaczego, bo napisałem to już w innym temacie i nie chce mi się powtarzać. Akira Toriyama prawie wcale nie grzebał w tej serii (bo nie chciał - może czuł, że DB powinien skończyć się na DBZ?) i wszystko jasne.
Ja tam też osobiście uważam że 'GT' jest lepsze od 'Z' dlatego że tam się wszystko rozwija w zaskakującym tempie a w 'Z' Wszystko rozwleczone na maxa, a tak nawiasem mówiąc to 'Z' było komercyjną produkcją a nie 'GT' i to 'Z' rozwlekali dla forsy a nie GT!!!!!!!
ole rozwleczone 'Z', niż głupie 'GT', któremu zabrakło, wulgarnie mówiąc 'jaj'. 'Z' rozwleczali dla fabuły, trudno było ukazać tyle dobrych scen w kilku odcinkach, tak jak GT. przy czy seria 'Z' trzymała w napięciu i wciągała, mogłam i mogę oglądać to bez końca, nie czując, że za kilka odcinków skończy się to, tak jak w przypadku GT. Poza tym Akira nie tykał się GT, tak jak stworzył DB i serię 'Z', dlatego GT okazało się takim gniotem nastawionym na kasę. Brak ciekawej fabuły, fajnych bohaterów, pomysłów, zawrotów akcji. Oceniłam to na '5' ze zwykłego szacunku dla Smoczych Kul.
Mam taką samą opinię jak autor tego tematu. Dla mnie GT dopiero rozkręca się od 27 odcinka :pp Potem to już nawiązuje do DBZ, fajnie znów zobaczyć seniora bogów i inne postacie.
Tylko dwie sprawy przemawiają za tym, że GT nie zasługuje na całkowite potępienie. To Son Goku SSJ4 i Vegeta SSJ4. Te postaci były świetne. Przede wszystkim wygląd i sposób walki. To co nie spodobało mi się w GT od samego początku to zmniejszenie Goku. Ten kto to wymyślił powinien popełnić samurajskie harakiri lub sepuku. Nie podobało mi się także oddalenie na dalszy plan postaci Gohana i Gotena. Sposób w jaki pokazano Trunksa też nie był najlepszy. Wcale nie przypominał tego "przyszłościowego" z DBZ. Pan zdecydowanie za dużo - nie każdemu musi się podobać wścibska, mała dziewczyna - mnie grała ona na nerwach. Moja ocena 7/10 ale tylko ze względu na doskonałą formę SSJ4 i z sentymentu do całości tego anime. Dragon Ball Z oczywiście 10/10. Pierwszej części obejrzałem może z 5 odcinków, więc nie będę jej oceniał.