Każdy wie, że w tym anime można znaleźć wiele odniesień do "Wedrówki na zachód". Ja natomiast powiem, że pan Toriyama mógł się także wzorować na Supermanie. Zanim jednak przytoczę przykłady, powiem że w świat dragon ball'a zagłębiłem się wiele lat temu, a w historię Kent'a dość niedawno.
Po pierwsze: planeta Vegeta miała przyciąganie 10 G, takie same jak Krypton.
Po drugie: Kakarotto też jest cudownie ocalałym, jednym z ostanich przedstawicieli swojej rasy, który jako dziecko przybył na Ziemie, podobnie jak Kal-El.
Po trzecie: W oby dwóch uniwersach są oni bardzo silni i to nie tak, że rzucają cięzarówkami. Superman przesuwa planety z orbit, natomiast Goku mógłby je zniszczyć jednym atakiem.
Jeżeli chodzi o te ostatnie to pamiętam za młodu, że pierwszy raz w dragon ball'u spotkałem się z takim czymś, że podczas walki cała ziemia się trzęsła. Potem oglądając inne bajki i widząc podobne rzeczy to mi się wydawało, że Uniwersum Toriyamy było prekursorem. Jednak Superman już w srebrnej erze dosłownie żonglował planetami.
PS Dragon ball powstał w 1984, a Superman 1938.
Nie jest wielką tajemnicą, że Akira Toriyama tworząc DB czerpał natchnienie z obejrzanych za młodu (i nie tylko) filmów. Sam o tym wspominał. Więc to, że znalazłeś akurat nawiązanie do Supermana nie jest niczym niezwykłym. Chociażby trzecia forma Frizera jest wzorowana na obcym z serii filmów "Obcy". I takich nawiań można znaleźć więcej