Racja, ogólnie najlepiej zrealizowane walki to wszystkie z Android/Cell Saga wg. mnie. Nie są przekombinowane jak te z Majin Buu. W ogóle dla mnie najlepsza jest cała Android i Cell Saga. Nie rozumiem ludzi którzy uważają ją za najsłabszą...

Mysle ze nie byla taka zła. Ale mogli by oszczedzic brata Goku poniewaz mysle ze taka postac powinna byc glownym wrogiem Goku zaraz po Vegecie.

Walka była słabiutka owszem ale to wynikało z tego że to początek serii Z i chyba Akira nie za bardzo wiedział jak się zabrać za to, nie chciał za bardzo zaszaleć już w 2 czy tam 3 odcinku i oto efekt.
Jeżeli chodzi o walki co mi najmniej się podobały to jest w pierwszej trójcę obok walki Goku z Jeice`m & Burterem oraz Walki Vegety z Freezerem w pierwszej formię albo Jeicem też słabizna była.
A te lepsze to np. Piccolo vs. C17,Goku vs. Cell i Vegeta z Recoomem.

Zgadzam się z Tobą w pełnej rozciągliwości te walki co podałeś nie były interesujące .I to mnie boli bo walki to wizytówka db i Akira mógł się bardziej przyłożyć do tych walk nie wliczając walki z bratem Goku bo ty był początek jak napisałeś.No walka Piccolo vs C17 była kozacka.Wszyscy z kolei zachwycają się walką Gohan vs Cell a jak dla mnie nie była tak efektowna i ciekawa jak Goku vs cell.

Zapomniałem wspomnieć o najbardziej żałosnej walce w dziejach DBZ która jest hańbiąca dla Akiry Toriyamy - Piccolo vs. Demony Garlica Juniora + Yamcha i reszta ekipy opanowani przez złe duchy. Piccolo po Namek był tak silny że bez problemy powinien rozbić w pył tych łachmaniarzy. Tymczasem walka ma zerową dynamikę, jest bierna i nudna. Nameczanin nawet nie jest w stanie dotknąć swych przeciwników.

Masz racje. O ile się nie mylę Piccolo się trochę męczył z Yamszą wtedy a przecież Nameczanin radził se z Frezer 2 forma na Namek.Więc wychodzi na to że Yamsza wygrał by z Frezer 1 forma.To jest takie żałosne że aż śmieszne