Ten serial był fenomenalny do momentu uśmiercenia Charliego.
Przy tym serialu płakałem ze śmiechu i wracałem do każdego odcinka wielokrotnie, niestetu po obsadzeniu Kutchera ten serial jużmnie nie bawi w takim stopniu jak kiedyś.
Niestety, dla mnie "Two and a Half Men" umarło wraz z postacią Charliego ;(