Odcinek świetny hehe niezłe jaja norlamnie myślałem że z kanapy spadane hahahaaha polecam każdemu niesamowity oceniam go na 8/10.
To ze mną chyba jest coś nie tak, bo jak dla mnie odcinek przeciętny momentami śmieszył ale ogólnie nudno i przewidywalnie więcej niż 6 na 10 bym nie dał ;)
zgadzam się... najlepszym odcinkiem serii jest 9, później znów coraz słabiej, 10 był dobry, ale ten (11) jeszcze słabszy... po prostu taki sobie...
Dokładnie, najlepszy odcinek serii. Może dlatego, że było w nim więcej dialogów Jake'a i Alana. Strasznie lubie te gadki ;]
Delikatne domy maja w USA, skoro auto po wjechaniu nie jest mocno uszkodzone :-). Może się fabuła rozkręci, gdy odrzucona Bridget podkręcana przez Rose będzie chciała uprzykrzyć życie Waldena.