Mi ten nowy kelner się nie podoba jest nudny i taki jak by tania kopia Max. Chociaż tekst o Max i Olegu są nie złe.

Nudny? Nie dla mnie ;) Przyrównałeś/aś go do Max, co uświadomiło mi, że faktycznie ma on w zwyczaju wypierać się wszystkiego co wskazywałoby na jego przyjazny charakter. Jednakże w przeciwieństwie do Max praktycznie od razu sam sobie zaprzecza i wyjawia co naprawdę myśli i czuje. Max może dwa razy się do czegoś przyznała i za każdym razem wyglądała jakby krztusiła się słowami, po prostu nie lubi okazywać uczuć i zawsze jest oziębła w stosunku do innych, kropka. Luis natomiast prezentuje nieustanne huśtawki nastrojów, jego przechodzenie od kamiennej twarzy do uroczego, nawet nieco wstydliwego uśmiechu mnie urzekło xD

No różne gusta. Mi się nie podoba, wolał bym już żeby pokazali tą kobitę Oleg'a na dłużej. Jak by fajnie ją poprowadzić to była by śmieszna. Ja bynajmniej tego gościa rozgryzłem po pierwszym odcinku, może dlatego że mam charakter Max, albo nawet mocniejszy.

fakt, przedwczorajszy odcinek może nie jest najlepszy ze wszystkich, ale na pewno dorównuje większości perełek z 1. i niektórym z 2. sezonu -- ubawiłam się xD
stała ekipa trochę się już przejadła, był najwyższy czas na wprowadzenie czegoś nowego - więc mamy kota i Luizę. oby na dłużej:)

Zgadzam się, potrzeba było czegoś, co tchnęłoby trochę świeżości :) Dodam, że zazwyczaj podchodzę sceptycznie do nowych postaci, nastawiając się, że "pewnie będą nieciekawe i tylko będą zabierać czas innym postaciom, które lubię bardziej". Ale tak jak w przypadku Sophie, tak i teraz dla Luisa wyrażam aprobatę :)

Louis(a).. coś mi się wydaje że będzie to kolejna genialna postać:D gość za każdym razem kiedy otwiera usta i zaczyna mówić z tym cholernym akcentem, przeciągając końcówki (hah.. zupełnie jak krakusy na naszym rodzimym, polskim podwórku;) i jednocześnie gestykulując to nie sposób się nie roześmiać, niezależnie od tego co by mówił:D
podbijam, odcinek naprawdę bardzo dobry i w końcu jakiś powiew świeżości, oby tak dalej:)

Luis jest niezły :-) I to jego " Mamusia ? "

"Ten ekspress nienawidzi kobiet, jest jak Texas" :D

Moje personal favourites:

Luis: "Is it a nice one?" , Max:"Well, it did open the door for me once" (kto oglądał wie o czym mowa ;))

Oleg:"I heard about your recent clam bake"

Max:"Small scrap nipple slap half half"


I z nowego odcinka:
Earl: "Han, the real Tupac is more alive than your two pack" xD

Jerry:"You can read about all of this in his memoir, it's called "Snorrrre"