PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=313990}

Dynastia Tudorów

The Tudors
2007 - 2010
7,8 37 tys. ocen
7,8 10 1 37306
7,5 4 krytyków
Dynastia Tudorów
powrót do forum serialu Dynastia Tudorów

Komercyjna wersja Tudorów. Chyba się w grobie przewracają:) Film przypomina M jak miłość w
najgorszym wydaniu. Tylko tyle i aż tyle:)

ocenił(a) serial na 10
babella

Znasz jakąś niekomercyjną wersję?

czixxxa

Komercja jest wszędzie - zleży jak wchodzi w .....e - kolejnej komercji -tzn. niewykształconemu widzowi:)

czixxxa

http://www.filmweb.pl/serial/Dynastia+Tudor%C3%B3w-2007-313990/discussion/Maria+ czy+El%C5%BCbieta,1519539

ocenił(a) serial na 10
babella

Komercyjny nie oznacza z góry zły, czy gorszy od powiedzmy artystycznego. Serial komercyjny jest po prostu nastawiony na zarabianie pieniędzy (jak chyba wszystko w dzisiejszych czasach) i skierowany do masowego widza. No i oczywiście dobrze wypromowany. Wiele filmów było z założenia filmami komercyjnymi a okazały się później wybitnymi dziełami.

czixxxa

Zgadzam się. I pewnie masz rację:) Ale pewnie mamy różne spojrzenie na tema historii. Film historyczny ma uczyć, a nie bawić. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
babella

To nie jest typowy serial historyczny, a historical fiction ;) Nie zawiera wszystkich faktów, wiele jest zmienionych na potrzeby serialu. Nie można z niego na pewno uczyć się historii i do pewnych rzeczy trzeba podejść z przymrużeniem oka ;) Serial ma nam tę historię przybliżyć. I nie widzę tu akurat powodu, dla którego nie miałby być komercyjny :)

czixxxa

Masz rację - ale szkoda, że tak nie jest. Ja jestem rozczarowana:) jeszcze raz pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
babella

Każdy może wymagać czego innego, więc rozumiem ;)
Również pozdrawiam.

czixxxa

Mnie również boli straszne naginanie faktów, pominięci faktów lub wędrówki w czasie trupów itd :p
Komercja komecją, nowoczesny styl ok, ale połączenia osób obu sióstr Henryka nie zrozumiem! Największa bzdura serialu ;p

ocenił(a) serial na 10
Qdom

No tak, to prawda.

czixxxa

Najwięcej błędów i przeinaczeń historycznych jest w 1 sezonie. Później już ogląda się fajnie.
Niestety zawsze znajdą się narzekacze. Na LOST narzekali, na Rzym narzekali, na Tudorów narzekają, na Borgiów będą narzekać. Ja już przywykłem.

elensil20

W sumie to historia Anglii i pewnie pod ich 'gusta' zrealizowana. Jak im to odpowiada, to spoko:) Ja bym nie chciała żeby mi królewską rodzinę pomylili;)

babella

Jak dla mnie historia Tudorów jest sama w sobie bardoz cikawa i interesująca, więc niepotrzebnie ją zmieniali, ale cóż.
Przeżyłam jakoś i to nie wpłynęło na moją ocenę serialu:)

ocenił(a) serial na 9
babella

Czy tylko ja uważam, że co odcinek to gorszy? Lubię historię średniowiecznej Anglii i pierwsze odcinki mnie niesamowicie wciągnęły, ale jestem teraz w połowie drugiego sezonu i kolejny epizod z trudem oglądam do końca...

Trafne porównanie do m jak mdłości. Mam wrażenie, że mógłbym oglądać co drugi odcinek i niewiele bym stracił

Skw_

Renesansowej Anglii chyba :> BO Tudorowie to już renesans :p

Skw_

Jak to:)?! Straciłbyś kolejną scenę łóżkową. To jest mocną strona tego serialu:)

babella

Czy ja wiem, czy mocną? Raczej jest bardzo grzecznie. Już "Rzym" HBO był pod tym względem znacznie odważniejszy.
Trudno się nie zgodzić, że jest "telenowelowato" i z każdym odcinkiem - gorzej.
Irytuje mnie już od mniej więcej początku drugiego sezonu aktorstwo Meyersa, który narzucił sobie pewną "manierę" i właściwie od kilkunastu odcinków jest wciąż taki sam. Na dodatek się nie starzeje. W chwili ślubu z Jane Seymour (odcinek 21., jestem po 22. :P ) Henryk VIII miał 45 lat, a ten serialowy wciąż wygląda na 30-32. :P (Nie mają w Showtime charakteryzatorów? ) Postać Seymour też na razie mocno nijaka. Szkoda, bo wcześniejsze żony Henia były zagrane naprawdę dobrze (Maria Doyle-Kennedy była świetna, a Natalie Dormer nie dużo gorsza).
Konflikt religijny - dla serii, jak się zdaje, kluczowy - też już trochę "zjada swój ogon" - kolejne spiski papieskie robią się powoli nudnawe. Dialogi nie powalają - służą raczej temu, żeby doprecyzować, w którym miejscu wydarzeń historycznych akurat jesteśmy, gdyby ktoś się zdążył pogubić :P , niż żeby budować postaci z krwi i kości (właściwie chyba jedynymi ciekawymi postaciami od początku serialu były Katarzyna Aragońska i Anna Boleyn).
Ale mimo to - jeśli wyłączy się wszelkie nadzieje na ambitną produkcję historyczną, jeśli uświadomi się sobie, że przecież to serial Showtime, a nie HBO, czy AMC, więc trudno oczekiwać cudów - to można go oglądać z umiarkowaną, ale jednak przyjemnością. Kobiety są piękne, mężczyźni przystojni, spiski na tyle kiczowate (zresztą to akurat cecha wspólna wszystkich produkcji o Tudorach, przy których pracował Michael Hirst, nie tylko "Dynastii..."), że aż urokliwe, wizualnie jest bardziej niż przyzwoicie, niektóre pomysły Hirsta tak niepoważne, że aż zachwycające (zapasy Henryka VIII i króla Francji), więc w sumie jest dobrze. Niemniej Tudorowie zasługują na lepszą produkcję. Chyba poszukam gdzieś "Sześciu żon Henryka VIII" telewizji BBC i wtedy sobie porównam. :P

Davus

Obejrzałem odcinek dwudziesty trzeci. Zaczęła mi się podobać aktorka grająca Jane Seymour - szkoda, że (wnioskuję to z zapowiedzi odcinka następnego :P ) jej rola w serialu dobiega końca. No, ale nic dziwnego - Jane długo żoną Henia nie była.
Najbardziej beznadziejną postacią trzeciego sezonu jest Sir Francis Bryan. Przyznaję Skw_, że najmniej się dzieje w pierwszej połowie drugiego sezonu. Teraz jest "energiczniej", ale i wciąż - kiczowato. :P
O dziwo nie ma tandetnego wątku gejowskiego, jak w dwóch pierwszych sezonach. Może to i lepiej.

ocenił(a) serial na 9
babella

Niestety coraz mniej tych scen łóżkowych :) Po przebrnięciu przez trochę nudnawą (moim zdaniem) pierwszą część drugiego sezonu, muszę zmienić zdanie - później serial rozkręca się, a trzeci sezon obejrzałem w jeden dzień :)

Davus, zapomniałeś o ambasadorze Chapuys - wg mnie, jego rozmowy z różnymi postaciami (przede wszystkim z Henrykiem i Cromwellem) są genialne. Czysta kwintesencja dyplomacji :)

Skw_

Chapuys jest OK, ale mnie nie powala. :P Dodałbym do tej grupy też Charlesa Brandona, gdyby nie to, że jego przemiana z szalonego ogiera w aniołka gdzieś na początku drugiego sezonu była zbyt nagła, by można ją było uznać za uzasadnioną. Niemniej warto pamiętać, że to Brandon jest "sprawcą" najodważniejszej (jak na razie - jestem po 24. odcinku) sceny erotycznej w serialu, która miała miejsce bodajże w... pierwszym odcinku (został wtedy przyłapany na seksie z jakąś panienką przez jej ojca). Pilot serialu był odważny, potem było już niezwykle grzecznie. A szkoda. :P
Seymour zmarła, a to znaczy, że ta część historii Henryka VIII, którą jeszcze jako tako znam już za mną. Może będzie mi się pozostałe 14 odcinków dzięki temu lepiej oglądać. :) Zobaczymy.

ocenił(a) serial na 9
Davus

Raczej bym nie stwierdził, że potem było już grzecznie. Może nie tak jak w "Rzymie", gdzie pojechali po całości, ale też pokazali co nieco :)

Nie powinieneś się rozczarować, wg mnie im bliżej końca serialu tym lepsze odcinki

Skw_

No, wreszcie scena erotyczna warta wspomnienia! Odcinek dwudziesty piąty, prawie końcówka - przewrotnie zmontowana z odczytywaniem przez biskupa podstawowych zasad nowego kościoła anglikańskiego. Generalnie odcinek dość słaby, ale ta scena - całkiem niezła. ;) Niezły też motyw na samym końcu ze śmiejącym się, przebranym za króla, siedzącym na tronie błaznem.

Davus

Czwarty sezon na razie (jestem po trzecim odcinku) naprawdę dobry. Wciąga. Co prawda Anna z Cleves zrobiła się mało ciekawa (jest urocza i bez przerwy uśmiechnięta, nic poza tym), a Katarzyna Howard to skończona idiotka, ale fajne jest to, że akcja serialu skupia się głównie na pałacowych intrygach (jest dzięki temu bardziej intymnie, właściwie większość akcji rozgrywa się w pałacowych komnatach), a nie na papieskich spiskach (co już było nudne).

Davus

Katarzyna Howard była najbrzydszą, najgłupszą i w sumie najnudniejszą ze wszystkich dotychczasowych żon Henryka. Mocne słowa, ale tak to zostało pokazane w serialu. :P No, jestem dokładnie w połowie ostatniego sezonu. Czwarty i piąty odcinek czwartego sezonu dobre, ale jednak słabsze od trzech wcześniejszych.

użytkownik usunięty
babella

niby 3+ a oceniłeś na 7 ;)

Bo wg ocen FimWeb 3 - to słaby. Dla mnie 7 FilmWebowskie - to takie 3+ :D

użytkownik usunięty
babella

......yyy...okey....