Plus lewacki oszołom De Niro pouczający mnie jak mam żyć i jak być tym dobrym ze swojej willi w LA. Rzyg
W swoich ulubionych osobach kina masz sporo tych "lewackich oszołomów". Oni ci nie przeszkadzają? xD
Coś Ty, przecież oni tylko Potop, Krzyżaków, Czterech pancernych i Stawkę. Jeszcze może coś o papieżu.
Polaku oczywiście. Polskim Polaku.
Przeszkadzają mi, tak na prawdę to nie szanuję żadnego z nich może poza Clintem i każdy jest większym lub mniejszym oszołomem :)
Bo przecież osoby wyznające przeciwne wartości do twoich nie mogą skrytykować twojego światopoglądu . Nie ma to jak spolaryzować sobie świat usuwając z niego wszystkie odcienie szarości w imię pozostania w swojej bańce .
Nie ma to jak sprowadzić wszytko do polaryzacji uważając się za jedyny właściwy głos a następnie pouczać i komentować licząc że twoja opinia jest tak ważna by ją wygłosić .