Obywatele USA spuścili to ścierwo w szambie. Takie de Niro to coś jak obydwa Szury, rodzeństwo po TW Damięckim, czy inne Ostaszewsko-kurdeSzatany, już nie wspominając psychoPO-zjeba zalanego żółcią Sewerynka.
Przykra sprawa, ale aktor ma grać to co mu napiszą, a jak zaczyna bełkotać coś swojego to mamy potem to całe lewackie pato-celebryctwo