Przez wyjazd Hanny chłopak kompletnie się zagubił. Dodatkowo zyskał brak pewności siebie przez związek z Lilly Rose. Zatracił swoje mocne strony, nad którymi długo pracował.
W następnym odcinku pewnie wpadnie w alkoholizm i prorokuje, że Hanna w ostatnim odcinku sezonu uratuje go jak on kiedyś ją uratował.

Noo ;) Może się zejdą jeszcze... Hannah też taka rozkojarzona. Choć wydawało mi się że Jessa jakoś spróbuje się do niego zbliżyć. Scena z Ray'em i jego komunikat że "Stale tu będzie" kierowany głównie do Marnie gdyby kiedyś coś... ok. No i oczywiście Shosh!