wymieńcie wszystkie wasze ulubione bestie, które występują w tym serialu.
Oto moje typy:
World behind 5 mln years:
American Rattleback
Cryptile Lizard
Snowstalker
World behind 100 mln years:
Silver Spider
Swampus
Falconfly
Ocean Phantom
World behind 200 mln years:
Slickribbon
Deathbottle
Squibbon
Sharkopath
Pozdrawiam.
Hej, dzięki za zaproszenie :) Oto moje typy:
5 Million years in the future:
Deathgleaner
Cryptile
Carakiller
100 Million years in the future:
Great Blue Windrunner
Silver Spider
Swampus
Toraton
Falconfly
Ocean Phantom
200 Million years in the future:
Terabyte
Slickribbon
Garden Worm
Desert Hopper
Squibbon
Megasquid
Rainbow Squid
Pozdro :*
5 mln years:
Carakiller
Snowstalker
Cryptile Lizard
100 mln. years:
Great Blue Windrunner
Toraton
Lurkfish
Reef glider
200 mln. years:
Slickribbon
Desert hopper
Megasquid
Forest flish
Ocean flish
Moje ulubione to:
1. Taka duża gąsienica co miała coś w rodzaju liści i żywiła się przy pomocy fotosyntezy. Umiało pływać.
2. Ptak podobny do żurawia który latał w odcinku o górach na wysokości 10 tysięcy metrów nad poziomem morza.
3. Coś w rodzaju słonia morskiego z długim dziobem jak u albatrosa. Chowało jaja z tyłu przy płetwach.
Było wiele innych, ale te zapamiętałem najbardziej. Oglądałem ten serial dawno dawno temu.
A ja jestem zawiedziony słabą wyobraźnią twórców tej produkcji. Zamiast ciekawych wizji w większości oglądamy zmutowane wersje obecnie znanych zwierząt lub ich kombinacje typu "skrzyżowanie małpy z lwem". To tak, jak w filmach s-f, gdzie kosmita zawsze ma ludzkie ciało (najczęściej pokryte łuskami) i powiększoną głowę (ale zawsze zdeformowaną i oczywiście brzydszą od ludzkiej - wystarczy obejrzeć Star Trek - Następne Pokolenie). Takie podejście do sprawy to może i dobra zabawa ale nie ma w tym debaty naukowej.
ewolucja ubiera rozne stworzenia w niekiedy niemal identyczne formy. wiec sie nie dziw
A mnie się podobały stworzenia wymyślone przez twórców, żałuję tylko że lista zwierząt przedstawionych w serialu jest strasznie uboga (naprawdę nie mieli więcej pomysłów?) i że każdy z zaprezentowanych ekosystemów zamieszkiwały trzy, góra cztery gatunki - poważnie? nie kupuję tego!
Może nie mogli wymyślić więcej. Ale bądźmy szczerzy: im dalej tym mniejsze prawdopodobieństwo na pojawienie się takich stworzeń. Za 5 mln lat jest jeszcze zrozumiałe, ale 100 a szczególnie 200 to już lekka przesada. A jak ktoś chce więcej stworzeń i bardziej dopracowany ekosystem przyszłości to niech sobie poczyta "After man-zoology of the future". Gość zasadnico opisał wizję tylko jednego okresu i jest ona o wiele bardziej dopracowana niż te tutaj. Problem (dla niektórych) taki że książka jest tylko po angielsku.