Tak jak obiecałam założyłam ;)
Napisałam wszystko godzinę temu i mi nie zapisało!!! Jaka jestem zła..:/ W związku z tym teraz będzie krócej.
Po obejrzeniu całej telki stwierdzam, że ciężko mi było uwierzyć w miłość Octavia do Maricruz. Na początku nie było tak źle, dopiero później nie wierzyłam, że Octavio kocha MC. Octavio był niezdecydowany, nie potrafił jakiś czas pobyć sam, tylko najpierw był z Doris, a później z Simoną. Nie umiał podejmować decyzji, a jak chciał być z MArią Alejandrą to zamiast rzucić Doris to mówił do Marii Alejandy: Powiedz słowo, a z nią zerwę. Bardzo mądre :/ Później gdy wyjechał z wyspy "zrzekł się" córki, a na słowa MC, że ta nigdy ponownie nie wyjdzie za mąż nic nie powiedział. Wg mnie nigdy nie zrozumiał jak bardzo ją skrzywdził, nie walczył o ich miłość, spróbował tylko dwa razy "stwierdzić", aby spróbowali jeszcze raz. Nie dał jej czasu, na uporządkowanie uczuć, tak naprawdę to wg mnie nigdy jej nie przeprosił za to, że wyjechał bez pożegnania. Później na wsi, gdy MC spotkała się z Octaviem i wyznała mu miłość, ten stwierdził, że to kolejne jej kłamstwo i poślubił Simonę, aby odseparować się od MC raz na zawsze. Miał z Simoną syna i ślub kościelny. Nie, Simona nie umarła. Octavio nie interesował się córką (Guadalupe zdrobniale Lupita), nie był nawet na jej chrzcie, pojawił się w nocy, jakby się wstydził dziecka. Nie interesował się małą. Przypomniał sb o niej jakiś czas później..!!! Porwał ją od MC dwa razy!!!! Za drugim razem nawet się nią nie opiekował tylko zostawił ją pod opieką wrogów MC. Octavio mimo, że ożenił się z Simoną to i tak szukał kontaktu z MC..:/ Idiota!!!!! Ingerował w życie MC!!!!!!
Jak dla mnie telka powinna trwać do 95 odcinka + kilka minut 96 + ślub protów z finału.
Pod koniec telki akcja przeniosła się do stolicy. MC straciła całą fortunę i prawie nic jej nie zostało. Z Octaviem umówili się, że spotkają się w stolicy, ale nie wymienili się adresem, ani nr telefonu, ba! oni nawet nie mieli komórek. Octavio jak przyjechał do stolicy, szukał MC "na piechotę".
Wg mnie odcinki od 96 do finału są zbędne, bo niczego pożytecznego nie wprowadzają do fabuły, nawet nie zostały wyjaśnione w tych odcinkach istotne wydarzenia dla fabuły telenoweli. A odcinki bodajże od około 130 to jedna, zapchajdziura, bo pojawiają się nowe postacie, wcale nie związane z fabuła, są taką oddzielną historią.
Octavio prawie przez całą telkę był idiotą, a z MC idiotkę zrobili pod koniec, gdy ta postanowiła poświęcić się i pójść do więzienia za Octavia i jeszcze postanowiła oddać mu córkę w opiekę, którą się nie interesował !!! A gdy dowiedziała się, że Octavio nikogo nie zabił to i tak nie chciała się bronić!!!! Co za absurd!!!!
Wkurzające było, że nie zostały wyjaśnione istotne wątki dla fabuły:
a) Nie wyjaśniło się, że Lucia kazała Eusebio spalić chatkę MC i jest winna śmierci jej dziadka
b) MC nie dowiedziała się, że Octavio nie napisał listu
c) Octavio nie dowiedział się, że MC zorganizował kiedyś wyprawę poszukiwawczą
d) MC nie dowiedziała się, że Jose Antonio ją okradł i nie odzyskała tych pieniędzy
e) MC nie dowiedziała się, że Solita została zgwałcona.
Ja widziałam pare odcinków po hiszpańsku, ale ponad 100 odcnika i powiem szczerze, ze byłam troche zdziwiona postawą Octavia do MC. Ale myslalam, ze moze na takie odcinki trafiłam... Szkoda, bo myślalam ze puszczą fajną telke a tu gniot ;/
Ja byłam zszokowana debilizmem prota, a tak mi się podobał na początku...:( D0 95 odcinka jest naprawdę fajna i wg mnie ma świetną piosenkę w czołówce ;) Taką pozytywną :D
Masakra, pewne rzeczy można tolerować, ale absurdalne nagromadzenie absurdalnych absurdów skutecznie zniechęca... szczególnie jeśli prot to prostak i idiota, ech dobrze wiedzieć, wielkie dzięki za nakreślenie sytuacji :)
Nie ma za co ;)
Wg mnie prot to idiota nad idiotami, ale niektóre osoby mogą stwierdzić, że miał prawo tak i tak się zachowywać, czy myśleć, bo Maricruz się na nim mściła (aczkolwiek akurat na Octaviu to MC bardzo słabo się mściła).
Dzięki za wytłumaczenie wszystkiego, będę oglądać, ale nie nastawiam się na jakiś wielki szał :) jakoś wizualnie nie podoba mi się ten główny aktor, nie znam go też z żadnej innej telenoweli,
widzę tez, że będzie sporo absurdów ;D
Ja Daniela Arenasa nie znałam wcześniej, ale zakochałam się w nim już po pierwszej scence :D Najpierw w jego głosie, a później w nim całym :) Może Ty też go polubisz ;)
no może może :) często mam tak, że najpierw ktoś mi się wcale nie podoba a potem nagle bach i staje się dla mnie interesujący, może w tym przypadku tez tak będzie :)
Na początku na pewno będzie fajnie ;) A później może jednak Ci się spodoba ;)
A i Maricruz, później Maria Alejandra jest świetna w swej roli. Oczywiście oprócz końcówki, gdy głupotą zaraziła się od Octavia :D :P
Wiesz co obejrzalam pierwszy odcinek i mimo ze D. Arenas nie jest w moim typie, to urzekl mnie tym cieplym spojrzeniem :)))
Ale niestety poczytalam sobie o telce i wyczytalam ze on sie z nia ozeni a potem zostawi jak psa i se wyjedzie. Wkurzylam sie i nie wiem czy bede ogladac. Co z niego za facet. pociesza mnie to ze bedzie sie na nim mscic. Licze ze porzadnie:) A powiedz mi jesli pamietasz w ktorym z najblizszych odcinków bedzie jakas scena milosna?
W piątym odcinku będzie scenka miłosna.
Tak, później chyba będzie jej przysyłał pieniądze, ale Miguel nic jej o tym nie powie. Ale dla mnie i tak najgorsze jest to, że wyjedzie i ona dowie się o tym od kogoś innego...
mam takie pytanie odnośnie tej żony Miguela: w zwiastunie pokazali ją nieco tak, jakby chciała uwieść Octavia, takie wrażenie odniosłam, będzie coś próbowała, czy to tylko tak dziwnie zmontowali scenki?
ale na końcu będzie tak jak zwykle happy end typu "i żyli długo i szczęśliwie"? czy MC skończy w więzieniu za Octavia?
hahahaha :D to chyba jednak sobie tę telenowelę odpuszczę ;d jakoś nie przekonują mnie te dwa początkowe odciinki nawet :D
A czy Octavio dowie się ,że list który dostała Maricruz ,to napisała go tak naprawdę Lucia?
Bo w Marimar Sergio się dowiedział
Dziękuje ,za szybką odpowiedz :)
To bezsensu zeby się nie dowiedział ,po co czekać na finał jezeli i tak prawie nic się nie wyda.Ta tela to katastrofa.
hejka odnosze sie do ostatniego podpunktu a wiec MC wiedziala ze Solita zostala zgwalcona i wygarnela to Octavio w odcinku jak juz domyslil sioe ze to Maricruz. Klucili sie w kasynie i ona krzyczala ze zabili jej dziadka wsadzili do wiezienia i ze jakis brudas zgwalcil jej siostre :) pamietam to bo akurat jestem na 88 odcinku a to bylo jakies 10 odc wczesniej chyba :)
Źle napisałam, moje skróty myślowe. MC wiedziała, że Solita musiała zostać zgwałcona, ale nie wiedziała, że zgwałcił ją Eusebio. Nawet u tego lekarza, gdy dowiedziała się, że Solita jest w ciąży już była (prawie) pewna, że Solitę zgwałcono.