Ta ocena to może przez lektorkę na Netflixie, bo jakoś mi ona tu nie pasuje (nie wiem czy to kwestia barwy głosu, czy montażu dźwięku)
Samego serialu jeszcze nie widziałam, ale lubię Matta i Michelle, więc może kiedyś rzucę okiem

To już teraz oceniają tutaj seriale po lektorze??? Kiedyś po zwiastunach, teraz takie cuda... no pięknych czasów Filmweb dożył...

Co do tytułu, jeszcze nie skończyłam ale wykonanie i obsada mają (dla odmiany po ostatnich Netflixowych zakalcach) ładną jakość.

Tylko zgaduję, ale fakt jest taki, że już nieraz widziałam posty na forach pod różnymi filmami lub serialami Netflixa z żeńskim lektorem, narzekające na wersję lektorską, więc coś może być na rzeczy.

Ja też z tego powodu zmieniłam lektorkę na.. napisy. I to proponuję w takowych sytuacjach.

No ja tak zwykle robię w przypadku żeńskiego lektora czy dubbingu. Ale niestety dużo jest osób zbyt leniwych na ogarnięcie napisów, więc wolą potem żalić się w internecie, lub co gorsza , oglądać z ivoną jako "lektorem" (sic!) (głównie dotyczy to nowości kinowych lub seriali, które nie miały premiery w PL)

Smuteczek (że tak jest) :(

Dokładnie tak robię, głos dla mnie brzmi natarczywie nie do zniesienia.

Może i tak. Ja od razu wyłączyłem tę lektorkę, co zresztą zawsze robię, gdyż kobiecy glos lektorski nadaje filmowi dziwny charakter i pozbawia go części emocji, zwłaszcza gdy jest to dramat, czy coś jeszcze bardziej poważnego (jakiś thriller itp.)
Ale co do tego serialu, to warto obejrzeć. Po "Mesjaszu" (2020), jest to kolejna dobra rola serialowa Michelle.

Mesjasz był bardzo dobry, szkoda że go anulowali

Tym bardziej szkoda, bo ostatnie sceny intrygują.
Choć z drugiej strony powiem Ci, że na dobrą sprawę w tym temacie, jako że nie ma odpowiedzi, więc serial w sumie też jej nie powinien był udzielić i jedynie, tak jak to zrobił, pozostawił ze sprawą otwartą - w zależności, kto w co wierzy.
Niemniej sam serial był naprawdę dobrze zrealizowany i będąc tak na fali z Michelle, chyba sobie go odświeżę.

Co za bzdury. Serial dobry, ale właściwie nie dobry, bo na Netflixie. I ta gimbusowa moda na deprecjonowanie platformy.

produkcje dla apple tv to dopiero kich, na palcach jedenej reki moza policzyc te godne

Zatem dlaczego wciąż oglądasz Netflix?! Skoro "tak denna platforma" a raczej nie umiesz wybrać wartościowych czy interesujących cię pozycji. Z jednej strony krytykujesz, reklamując inną platformę a z drugiej chwalisz serial. Czuję się jak w tvpis, której nie oglądam już w ogóle, a w której nigdy nic się nie kleiło jak w twoim komentarzu.

Hejka. Widzę, że pozwoliłaś sobie na spore nadinterpretacje, a wręcz manipulacje.
Po pierwsze wzięłaś w cudzysłów stwierdzenie, tak jakby było ono moje, a ono raz, że nie padło, dwa, nie jest bliskie tego, co sądzę o Netflixie, ani tego, co zawarłem w komentarzu. "Nie dostarcza zbyt wybitnych seriali z tego gatunku" przerobiłaś na nie wiedzieć jak wielką krytykę "denna platforma". Po drugie, jako że się nie znamy, to raczej nie znasz mojego gustu, więc mówiąc, że "raczej nie umiesz wybrać wartościowych czy interesujących cię pozycji" patrzysz przez swój pryzmat, a tym samym to, co dla Ciebie jest wartościowe i interesujące, niekoniecznie musi być ciekawe dla kogoś innego. No ale to chyba oczywiste. Tak więc po prostu pzdr