Gdy zobaczyłem zajawkę, w której Darek tańczy z Indianką, a wszystkiemu przygląda się Szpila to pomyślałem se: nooooo, bydzie gites.
Taniec z Dariuszem trzyma poziom ale to tylko 3 minuty. Reszta jest milczeniem, jak milcząca jest bohaterka, grana przez sztywniejszą od swojej nogi aktorkę.
"Echo" jest echem słabej serii z kolesiem z łukiem, a gdzie tu do znakomitej serii z Dareczkiem...
Straszliwa nuda, obejrzałem 2 i pół odcinka, o dwa za dużo...
Pasuję.