A później go pocięli, dodali parę scen i wyszedł fatalny miniserial.
Jakoś tam się coś rozwijało, nawet było przez chwilę poważnie, a potem wjechał typowy goofy Marvel i skończyło się od tak, bez wniosków, zaskoczeń, zwykła papka CGI.
Plus za wejście w drugim odcinku z tą grą Indian. Chyba tylko w celu promowania kultury czerwonoskórych powstała ta produkcja.