Jeśli tak mają wyglądać te serialie z r-ką To mogą sobie odpuścić tą kategorie bo totalnie nie jest potrzebna.
Na 5 odc dwie brutalne sceny, w których widać jak ciosy są sztucznie wyprowadzone.
Wielkie nadzieję umarły na początku.
Dokładnie te same odczucia zero przekleństw nagości seksu czy narkotyków przemoc to mocne tv-14 a nie TV-MA
Jeśli Tobie pasowała to Twoja opinia. W mojej opinii gra aktorska była na słabym poziomie jeśli chodzi o samą Maye, ale kingpin jak najbardziej na plus po raz kolejny. Fabuła dla mnie gniot z elementami niedopracowanej grafiki.
Po drugie takie The Boys i 3 sezony daredevila byłby dużo słabże gdy by nie brutalność a pozatym serial był reklamowany jako pierwszy serial marvel z kategorią TV-MA
Daredevil epatował brutalnością by odwrócić uwagę, że sam główny wątek był prosty i mało dramatyczny. Taki 1 sezon kończy się właściwie happy endem. Gdzie nawet 1 film o spider-manie miał słodko-gorzkie zakonczenie. Nie mówiąc o filmowym Daredevilu, gdzie zakończenie było bardzo dramatyczne
Nie uważam, żeby 1 sezon daredevila był prosty i mało dramatyczny, Przede wszystkim miał świetne zapadające sceny walk. Łączy sprawie kilka wątków naraz wątek dziennikarski, rozprawy sądowe, relacje ojca-syna niszczenie organizacji fiska.Nie wiem jaką masz, wrażliwość na przemoc na ekranie ale 1 sezon był bardzo wyważony jeśli chodzi o brutalość,
Główna fabuła była prosta. Nie była to dramatyczna miłość jak filmie czy coś równie dużego kalibru. Zakończenie też jest po prostu happy endem.
A brutalność i wątki kontrowersyjne są wrzucane co chwila. Handel ludźmi, porywanie dzieci, krew. Jeszcze rozumiem jakby za tym szła poważna fabuła z dramatycznymi motywami.
Poważna fabuła, czyli co takiego ??? Ratowanie świata, wszechświata co chwila twisty porównujesz serial do filmu z 2003 który jest okropnym szajsem i dużo ludzi o tym tak samo sądzi, I co ty masz z tym happy endem dobre zakończenie pierwszego sezonu, które od razu sprawiało, że chce się sięgnąć po kolejne sezony.
Szajsem było w Daredafflecku tylko to że kingpina zmienili na czarnego, ja ogladałem go kilka razy i oprócz tego wszystko grało
A to każdy serial musi mieć smutne zakończenie, żeby był uznany za dobry? Nie wiem skąd u ludzi taki sposób myślenia, że dramatyczny finał = dobry serial, happy end = zły serial.
Jeżeli wulgarność, brutalność, bezwzględność jest integralną częścią fabuły to cenzura musi doprowadzić do zubożenia owej.
Znasz Punishera z serii Max? Polecam.
Czegoś takiego oczekiwaliśmy. Czegoś jak choćby serialowy "Punisher" od Netflixa. Może lepszy.
To co wyszło jest tragiczne. Obejrzałem dla Fiska (choć Hawkeya już nie tknąłem).
Straciłem nadzieję iż zekranizują to w jaki sposób Frank Castle i Fisk zniszczyli się wzajemnie. Choć jeżeli dostaniemy serial wyłącznie o Kingpinie to może jeszcze coś z tego wyjdzie.
Niestety się zgadzam. Maya jest nieautentyczna w walce. Daredevil, czy Punisher, tak się powinno kręcić sceny walki. A tu zero zmęczenia, zero napięcia mięśni. Proteza tymczasowa, a nagle wymiata w walce.. W przeciwieństwie do innych komentujących nie przeszkadza mi manieryzm aktorki, tak zagrała w Hawkeye i taką wersję chcieli producenci. Trudno ją za to winić. Zresztą cały Hawkeye nie był lepszy. Marvel pod parasolem Disney potrafi chyba strzelać tylko gagi i fanservice (udany Deadpool Wolverine). Nawet trudne tematy, dramatyczne w wydaniu Disneya wychodzą płytko i nijako.