PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=645151}

Elementary

2012 - 2019
7,5 22 tys. ocen
7,5 10 1 21784
5,7 9 krytyków
Elementary
powrót do forum serialu Elementary

Czytałem wszystkie opowiadania i powieści A.C.Doyle'a, i muszę przyznać że wolę elementary
zwłaszcza że 3 sezon sherlocka z deka zaczyna przypominać komiks z superbohaterem zamiast
człowieka. Co do postaci detektywa ten z elementary bardziej przypomina tego z oryginału,
uprawia boks, oraz szermierke, jest zdystansowany emocjonalnie, jedynie wywrocenie do góry
nogami takich postaci jak pani Hudson i Watson jest czymś nowym. Kolejna sprawa, Holmes z
elemntary wbrew pozorom jest bliższy oryginalowi niż Sherlock,. Oczywiści cieszy mnie fakt że
postac genialnego acz ekscentrycznego detektywa stała się tak popularna, oba seriale są na
wysokikm poziomie. Obie produkcje ogladam i lubię. Jednak tak naprawdę, żaden z nich do
końca nie oddaje charakteru i osobowości Sherlocka Holmesa z kart Doyle'a.

ocenił(a) serial na 8
cyrus83

Obecnie głośno jest o trzech produkcjach z Sherlockiem Holmesem: "Sherlock" z panem Cumberbatchem, "Elementary" z Jonnym Lee Millerem oraz "Sherlock Holmes" (dwie części) z Robertem Downeyem Jr.. Według mnie porównywanie tych produkcji oraz aktorów do siebie woła pomstę do nieba. Dlaczego? Każdy z aktorów widzi inaczej Sherlocka. Mimo że mają cechy wspólne, to Sherlock w każdej z produkcji się od siebie troszkę różni. Być może jest to zamysł producentów, którzy chcą za wszelką cenę przyciągnąć do siebie widza. Jak widać, na razie im to wychodzi świetnie. Wszystkie produkcje opierają się na książkach pana Doyle'a luźno, nie są ich wiernym odzwierciedleniem, choć główne wątki pozostają takie same. Weźmy przykład pana Moriarty'ego. Jeżeli widz ogląda Sherlocka i chce zobaczyć historię przedstawioną tak samo jak napisał pan Doyle, to zapraszam do zapoznania się z "Przygodami Sherlocka Holmesa" z Jeremym Brettem w roli głównej. Zapewniam, że twórcy byli do 100% wierni książkom autora. Tak więc każdy z Sherlocków jest wyjątkowy i godny pochwały. Jestem na bieżąco z odcinkami z "Elementary" i "Sherlockiem", a filmy Guy'a Ritchiego obejrzałem kilka razy i śmiem twierdzić, że każda produkcja jest super, a sam Doyle pewnie by się nie zawiódł :)

adameczek1314

Podpisuję się pod tym postem. Przecież porównywanie produkcji Sherlocka to jakby porównywanie poszczególnych przedstawień "Hamleta". Wiadomo, każdy serial/film ma nieco inny zamysł. Inne spojrzenie reżysera, scenarzysty czy aktora. Każdy z nich coś innego zauważy, coś innego przykuje jego wzrok.
Osobiście oglądałam i "Sherlocka" - i tego serialu jestem fanką, a i "Elementary" przykuło moją uwagę, a gdy wreszcie dojadę do tego drugiego sezonu - nieszczęsna nauka, z pewnością też się zakocham. Z kolei filmy Guy'a Ritchiego uwielbiam.

cyrus83

Sherlock Holmes Conan-Doyla to nieodrodne dziecko swojej epoki: obywatel wiktoriańskiej Anglii, najpotężniejszego wówczas kraju kolonialnego, wykorzystujący najnowsze naukowe teorie i techniczne nowinki. To pierwsze przenosi się na charakter i mentalność (dżentelmena z rezerwą podchodzącego do spraw seksu), to drugie na rozmach działania (sprawy, które rozwiązuje, często mają swoje korzenie w odległych zakątkach imperium), to trzecie - na sposoby działania. Sherlock z początku XXI wieku nie może być taką samą postacią jak Sherlock z końca wieku XIX, bo byłby chodzącym anachronizmem. Nie dziw się, że wersja uwspółcześniona nie oddaje charakteru Sherlocka z kart książki. To także zostało uwspółcześnione...