To co zrobiono w ostatnim odcinku 6 sezonu to po prostu jakieś mistrzostwo świata ;) w życiu nie spodziewałem się że Sherlock i Watson wylądują razem w Londynie na Baker Street ;) Serial po piątym sezonie ( nawet jak dla mnie średnim ) w szóstym sezonie znowu wzniósł się wysoko a był przecież o krok od skasowania. Jestem mega ciekaw kiedy zobaczy 7 sezon i gdzie będzie działa się akcja.
Prawdę mówiąc, to koniec 6 sezonu wyglądał tak, jakby został zrobiony trochę na siłę i w pośpiechu, zwiastując koniec serialu (coś w stylu Grimm jeżeli ktoś oglądał). Sądziłem, że będzie więcej odcinków z wątkiem naszego głównego, przebiegłego seryjnego mordercy, i Sherlock będzie starał się złapać go na gorącym uczynku - a tu takie niespodziewane i trochę nudne zakończenie wątku. Oczywiście wciąż pozostaje wątek z Moriarty i ojcem Sherlocka, więc może będzie ciekawie.