PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=226952}
7,6 13 tys. ocen
7,6 10 1 13013
Elfen Lied
powrót do forum serialu Elfen Lied

Prawdopodobnie najlepszy serial anime jaki kiedykolwiek zrobiono.

Do anime podchodzę raczej neutralnie, niewiele rzeczy mi się podoba, ale Elfen Lied pochłonął mnie całkowicie. Taką mieszankę mógł wymyślić tylko jakiś geniusz - dramat, horror, sci-fi, romans, komedia, gore (!) :D, ecchi, melodramat, akcja - wszystko tu odnajdziemy. I co najlepsze ten koktajl jest całkowicie strawny.

Serial trzyma niesamowicie w napięciu, potrafi wywołać u widza pełne spectrum odczuć - od rozbawienia aż do totalnego smutku, ścieżka dźwiękowa jest rewelacyjna (Lilium cały czas chodzi mi po głowie), kreska trochę przesłodzona, ale przez to fajnie kontrastuje ze scenami gore :P. W ogóle mistrzowska jest ta żonglerka konwencjami przez co gdzieś tak do 10 odcinka całość jest totalnie nieprzewidywalna.

Prawdopodobnie najlepszy serial anime jaki kiedykolwiek zrobiono.

ocenił(a) serial na 3
Witcher

"Prawdopodobnie najlepszy serial anime jaki kiedykolwiek zrobiono." - no chyba sobie żartujesz.

Nie jestem fanem seriali anime i nie widziałem zbyt wiele, ale widziałem "Death Note" i "Ergo Proxy". W porównaniu z nimi "Elfen Lied" to mega chłam. Szczerze powiedziawszy to podziękowałem temu serialowi gdzieś przy piątym odcinku, gdyż mnie po prostu zażenował. Być może później się "rozwinął" i przedstawiał jakieś ciekawsze treści niż przez te pierwsze odcinki, ale nie mam zamiaru tego sprawdzać.

Po tych wszystkich pozytywnych opiniach spodziewałem się głębokiego dzieła na miarę "Ergo Proxy" - przepełnionego licznymi elementami psychologicznymi i filozoficznymi, ale przede wszystkim cechującego się niesamowitym mrocznym i ciężkim klimatem. (w dużej mierze zbliżonym do Łowcy Androidów:) ) Tymczasem "Elfen Lied" okazał się kiczowatą bajeczką z tandetną cukierkowatą animacją w której te wszystkie sceny gore wyglądały po prostu komicznie.

Problem tego serialu tkwi właśnie w połączeniu tych wszystkich gatunków, na myśl przychodzi tutaj "słynne" powiedzenie: "Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego". Rozumiem że komuś się może taka kiczowata mieszanka podobać, ale nazywanie tego najlepszym serialem anime to już przegięcie.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 4
torhan

Jeżeli to anime jest perłą to zapewne nie widziałeś anime z którego autor czerpał pełnymi garściami niczym Szołochow od rosyjskich pisarzy. To anime jest przemixowanymi dobrymi tytułami z którego wyszła nie trzymająca się kupy papka.

Aenama

torhan
"Po tych wszystkich pozytywnych opiniach spodziewałem się głębokiego dzieła na miarę "Ergo Proxy" - przepełnionego licznymi elementami psychologicznymi i filozoficznymi, ale przede wszystkim cechującego się niesamowitym mrocznym i ciężkim klimatem."

Źle podszedłeś do tego anime. Jeżeli szukasz jakiś filozoficznych uniesień to spróbuj z Serial Experiments Lain, GitS albo Akirą a nie Elfen Lied.

"(w dużej mierze zbliżonym do Łowcy Androidów:)"

O_O
Nie wiem dlaczego miałeś co do tego anime takie oczekiwania.

"Tymczasem "Elfen Lied" okazał się kiczowatą bajeczką z tandetną cukierkowatą animacją w której te wszystkie sceny gore wyglądały po prostu komicznie."

Ale kreska rewelacyjnie kontrastowała z tymi wszystkimi scenami gore :) a pod tym płaszczykiem podejmowano wiele poważnych tematów (mi.in. odrzucenie, gwałt, pedofilia, odmienność)

"Problem tego serialu tkwi właśnie w połączeniu tych wszystkich gatunków, na myśl przychodzi tutaj "słynne" powiedzenie: "Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego"."

A ja sądzę że reżyser wyszedł obronną ręką bo jeszcze nigdy nie widziałem tak dobrze połączonego tak totalnego miszmaszu.

Aenama
"Jeżeli to anime jest perłą to zapewne nie widziałeś anime z którego autor czerpał pełnymi garściami niczym Szołochow od rosyjskich pisarzy. To anime jest przemixowanymi dobrymi tytułami z którego wyszła nie trzymająca się kupy papka."

Mam zupełnie odmienne zdanie o EL. Jak na tyle odmiennych motywów to całość zaskakująco zgrabnie trzymała się kupy.