Serial dobry, ale mam parę uwag. Na początek wspomnę o błędach:
- na niedługo po tym, jak Arzu zrzuciła Elif ze skały podczas pikniki dożynkowego na początku serialu, to zanim dziewczynka zaczęła się odzywać, Ayse przybyła do domu Melek próbować ją przekonać, by wyznała Kenanowi prawdę. W tym samym czasie do tego samego domu przybyła Arzu szantażowana przez Veysela rzekomą płytą z filmem ze szpitala(gdzie rzekomo było widać, jak Arzu odcina Elif dopływ tlenu, a tak naprawdę był to film przyrodniczy). Wtedy Veysel głośno szantażował Arzu. Powiedział:,,właśnie próbowałaś zabić córkę Kenana, Elif"(nie jest to cytat, podobnie mówił). Usłyszały to Melek i Ayse. W następnych odcinkach Melek znów nie wiedziała, że Arzu próbowała zabić Elif. Jak to możliwe? Takich rzeczy się nie zapomina.
- Po pierwszej rozprawie rozwodowej Melek i Veysela(wtedy gdy Zeynep omal nie wyszła za Erkuta) Veysel był wściekły na Arzu. Chciał się rozwieść z Melek, by zrobić Arzu na złość, jednak na jego nieszczęście do rozwodu nie doszło. W zaistniałej sytuacji Veysel okłamał Arzu i powiedział jej, że się nie rozwiódł. Później Arzu się nie dowiedziała, że Veysel się nie rozwiódł. Od pierwszej rozprawy była więc przekonana, że Melek i Veysel się rozwiedli. Później ok. 100 odcinków później, gdy Arzu dostała od Kenana pozew o rozwód(bo udawała amnezję), to miała miejsce druga rozprawa rozwodowa Melek i Veysela. A Arzu bojąc się, że Melek się będzie spotykać z Kenanem dzwoni do Veysela, by się nie rozwodził w czasie tej rozprawy. Pytam się, jak to możliwe? Przecież Arzu od ok. 100 odcinków myślała, że Melek i Veysel nie są małżeństwem. Gdyby znała prawdę o pierwszej sprawie rozwodowej nie podłożyłaby przecież Melek narkotyków, żeby ta trafiła do więzienia.
- Melek wychodzi sobie z więzienia, jakby nigdy nic i nie zastanawia jej kto i dlaczego podrzucił jej te narkotyki. Zaprawda ktoś przyznał się przed sądem do tego, ale to chyba logiczne, że osoba, która jej nie zna tak sobie po prostu nie podrzuci jej narkotyków do domu. Musiał przecież działaś na czyjeś zlecenie.
Teraz czas na wątek płyty ze spowiedzią Arzu:
Arzu nie wyznała wszystkich swoich grzechów podczas nagrywania płyty z jej spowiedzią w ok. 133 odc. Zapomniała tam powiedzieć:
- próba zabicia Melek sześć lat wcześniej, żeby ta nie przeszkodziła jej w ślubie z Kenanem.
- podłożenie Ayse swojego naszyjnika do torebki, by oskarżyć ją o kradzież i wydalić z rezydencji
- nagranie fałszywego filmu, że Veysel rzekomo morduje człowieka i używanie go do późniejszego szantażu.
- próba pozbycia się Meliha z pomocą Veysela(pułapka, gdy Melih przyjeżdżał oświadczyć się Ipek)
- próby pozbycia się Elif poprzez wynajęcie Vahide
- zatuszowanie sprawy śmierci Ayse poprzez wynajęcie kobiety grającej jej przyjaciółkę
Zapomniała jeszcze rozszerzyć paru swoich grzechów:
- nie powiedziała, że po zrzuceniu Elif ze skały jeszcze odcięła ją od tlenu w szpitalu.
- nie powiedziała, że zanim zrzuciła Elif ze skały próbowała ją jeszcze skrzywdzić w lesie
- nie powiedziała, że po podrzuceniu narkotyków Melek do więzienia, wynajęła jeszcze kobietę, która złożyła fałszywe zeznania przed sądem, żeby ta nie wyszła na wolność
- nie powiedziała, że po tym, jak odebrała należną Selimowi ekspertyzę powypadkową zmieniła treść raportu.
= Dlaczego Melih nie pokazał Melek płyty ze spowiedzią Arzu? Niech Melek wie, kto chciał, żeby ona znalazła się w więzieniu i niech dowie się, że spadek Elif ze skały wcale nie był nieszczęśliwym wypadkiem.
+ trochę za dużo tego dawania Melek do szpitala. Przecież ona co chwilę w szpitalu. Najpierw zapalenie płuc, później gdy przejechało ją auto jak wracała z rezydencji od Elif, później gdy została uderzona w głowę w wyniku ataku Belkis, a potem gdy Elif była porwana przez Sukran. Aż 4 razy w szpitalu.