tylko trzeba przymknąć oko na wątek preferencji seksualnych drugiego głównego bohatera - niepotrzebny i żenujący :/ oraz tendencje netflixowe do traktowania widza jak idioty
ZA TO - Fantastyczna rola Benedicta Cumberbatcha + ciekawa historia nieco zagubionego ale jednak genialnego lalkarza (marionetkarza ? :) )
coś w tym jest, że traumy i nieszczęścia są inspiracją ludzkości do rozwoju