Nie dosc ze aktorka gra dokladnie ta sama postac co w poprzednim filmie (ba, ma nawet to samo imie) to jest kolejną kliszową pick me 'ojojoj' postacia w serialu dla nastolatek. Standardowo piekne wnetrza z żurnala, stereotypowe postacie i duzo 'teledyskow' Na plus watki z doktorem ktory tlumaczy pare zjawisk psychologicznych ktore moga miec wartosc dla mlodego odbiorcy.
No i oczyyywiscie ze 16latkowie wlamuja sie do cudzych chat i uzywaja sformuowań jak "redefiniowanie siebie" :))))