szczere złoto, twórcy podchodzą do rapu jak cousins do kina w Odysei, tropią nowości i punkty styków, postępowość stylu, dodatkowe wstrząsy i zmiany trajektorii..
wielka trójca ojców założycieli amerykańskiego rapu - zdaniem naprawdę, naprawdę przekochanego pana edukatora prowadzącego - to dj kool herc, grandmaster flash i afrika bambaataa; czekam na podobne podejście do tematu na rodzimym podwóreczku, proponuję: pm cool lee East On Da Mic w roli syna bożego, salem Skate w roli ducha świętego i roberta brylewskiego z projektem max i kelner Techno Terror w roli boga ojca, który dzierżył słowo..
any objections?