Wszystko w tym serialu jest absurdalne i niedorzeczne - poziom jest żenujacy. Aktorstwo bardzo słabe, scenariusz tak samo - zaledwie po kilku minutach i kilku dialogach, scenach można już zauważyć, że serial został zrobiony na konkretne zamówienie środowisk homoseksualnych i to takich mocno egresywnych i panoszących się. Ledwo dałem reda obejrzeć pilota.
Czego oczekiwałem włączając ten serial - na pewno czegoś innego i czegoś bardziej prawdziwego, troche może komediowego a nie wtłaczania młodym ludziom na siłe homoseksualizmu bo wyłącznie taki ma przekaz ten serial.
O ile stoję murem za homoseksualistami i jestem całkowicie za, jeżeli chodzi o walkę o ich prawa, to muszę się niestety z Tobą zgodzić, jeżeli chodzi o promowanie homoseksualizmu na siłę. Ale czego w sumie oczekiwać po MTV... Jak nie przesadzą w tą, to w drugą stronę.
Jednak, tak naprawdę, MTV produkuje również inne seriale, które są na tak samo żenującym poziomie, ale jednak mówią o związkach heteroseksualnych i mają (niestety) szerszą publikę.
Tutaj generalnie na pewno chodziło o podbicie oglądalności.
Przykre jest to, że wszystko tutaj jest takie stereotypowe i przedstawia społeczeństwo w tak niekorzystnym świetle, że aż szkoda patrzeć. Postacie są przejaskrawione, a ukazanie homoseksualizmu nie jest ani odrobinę wiarygodne. Szkoda, bo serial miał potencjał, naprawdę wielka szkoda.
"Promowanie homoseksualizmu"? Co to w ogóle według Ciebie oznacza?
Serial owszem nie jest najlepszy i ma wiele wad, ale akurat ukazanie takiej "wyróżniającej się" szkoły uważam za świetny pomysł. Poza tym myślę, że nadal ma potencjał i mam nadzieję, że go wykorzystają. Jest przerysowany, tu się zgadzam, ale co do "ukazanie homoseksualizmu nie jest ani odrobinę wiarygodne"? Co masz na myśli pisząc to? Reakcję otoczenia? Jest inna, bo otoczenie inne - i to jest zamierzone.
Już Ci mówię. Trochę wybiórczo czytałaś moją wypowiedź, bo napisałam 'promowanie homoseksualizmu na siłę', gdzie zwrot 'na siłę' ma kluczowe znaczenie. Jestem absolutnie za, jeżeli chodzi o ukazywanie homoseksualistów w pozytywnym świetle, jako ludzi normalnych, dokładnie takich samych, jak my, którzy są tolerowani i szanowani.
Jednak robienie z nich bóstw i tworzenie pewnego kultu wokół samego bycia gejem, czy lesbijką jest czymś kompletnie odwrotnym, bo to przesada w drugą stronę, znów są ukazywani jako jakieś wynaturzenia, osoby inne od wszystkich.
Homoseksualizm jest tutaj też bardzo stereotypowy, ale jak to całe środowisko 'licealnego życia' w tym serialu. Niemniej, ja oglądam i czerpię z tego rozrywkę :)
To wybacz, mogłam źle to odebrać - po prostu często widzę posty, w których ludzie określają "promowaniem homoseksualizmu" zwyczajne kreowanie postaci homoseksualnych i oczywiście piszą o owej "promocji" w charakterze negatywnym.
Wiesz, ja też mam w tej chwili (szczególnie po najnowszym odcinku, który mnie dosyć zbulwersował) nie do końca pozytywne podejście do tego serialu, niemniej nadal uważam, że pomysł jest ciekawy. Najbardziej, jak napisałaś, stereotypowa jest przybrana siostra Amy, która o ile mi dobrze wiadomo jest heteroseksualna. Licealne środowisko w tym serialu.. cóż, jest to środowisko pokazywane w wielu serialach, z tą różnicą, że liderami nie są cheerleaderki i footboliści, a osoby wyróżniające się - w tym przypadku homoseksualne. Nie wiem jak wyglądają licea w Stanach, wiem jedynie jak są pokazywane w serialach i filmach i najczęściej wygląda to dosyć podobnie. Też jest cała ta hierarchia i durna młodzież :D Nie wiem ile dobrego a ile złego robi ten serial osobom homoseksualnym, ale mi się go dosyć przyjemnie ogląda i jest ciekawy właśnie przez to przez co wielu go krytykuje, dlatego nadal go oglądam i oglądać planuję ;)
Mam dokładnie takie same odczucia! Karma jest typowym przykładem nastolatki-kretynki, której życie kręci się wokół chłopców, a Amy jest takim typowym przykładem buntowniczki. Siostra Amy, tak jak już sama zauważyłaś, to przegięcie totalne, a Liam - brak słów.
Ale wciąż mi się to podoba! Trochę przykre, bo serial nie przekazuje nie wiadomo jak ważnych wartości, nie jest jakiś wspaniale zrobiony, ale oglądam bardzo chętnie. Ehh, co ta Ameryka robi z ludźmi...
Nie chce mi się rozpisywać, więc powiem krótko: "Jednak robienie z nich bóstw i tworzenie pewnego kultu wokół samego bycia gejem, czy lesbijką jest czymś kompletnie odwrotnym, bo to przesada w drugą stronę, znów są ukazywani jako jakieś wynaturzenia, osoby inne od wszystkich" - cała idea tego serialu jest zgoła ironiczna, bo szkoła, o której mowa, to "niebieska oaza w czerwonym morzu Teksasu", konserwatywnego stanu, w którym w rzeczywistości taka sytuacja nie miałaby miejsca. To typowa utopia, czyli przedstawienie świata idealnego, w pewnym sensie całkowicie odwrotnego do prawdziwego. Domyślam się, że seriale MTV to nie najwyższy poziom (domyślam, bo nie, żebym znała choć jeden inny tytuł), ale to naprawdę nie jest trudne w interpretacji.
Oczywiście, że nie, kompletnie się z Tobą zgadzam :) Po prostu wyrażam moją opinię na temat tego serialu, tej właśnie ironii, która według mnie nie jest zbyt górnolotnie ukazana. Autorzy chcieli poruszyć temat homoseksualizmu i ukazać go w pozytywnym świetle, bardzo przesadzonym i ironicznym, jak sama mówisz, ale wciąż pozytywnym. Moim zdaniem niezbyt im to wyszło, bo starali się aż ZA bardzo.
Jednak wiem, że chcieli trafić w głównej mierze do odbiorców, którzy nie zagłębiają się tak w temat i nie analizują tego, co oglądają na ekranach, wolą tkwić w tzw. "płyciźnie", która nie wymaga od widza myślenia, a jedynie dostarcza rozrywki. W takim wypadku, nie ma co tu wiele gadać.
Odpowiedź piszę na podstawie 2 odcinków, bo raczej dalej nie zamierzam oglądać...
"serial został zrobiony na konkretne zamówienie środowisk homoseksualnych i to takich mocno egresywnych i panoszących się" nic bardziej mylnego. Każdy szanujący się człowiek obojętnie czy homoseksualista czy tylko "sprzymierzeniec" raczej będzie zirytowany jak jest ukazany ten temat. Przede wszystkim dlatego, że ten serial uprzedmiotawia tę grupę ludzi, przedstawia ich jako coś, co każdy by chciał mieć jak jakiegoś iphone'a. Osoby o innej orientacji niż heteroseksualna nadal mają ciężko w większości krajów, nawet w Stanach, ciągle muszą walczyć o akceptację. Tak więc dlaczego mieliby pokazywać jakie są super korzyści bycia homoseksualistą, jeśli takowe tak naprawę nie istnieją? No i jeszcze jak stereotypowo wszyscy są tam ukazani...
Na pierwszy rzut oka widać, że serial został stworzony dla mas - w tym przypadku tysięcy głupiutkich amerykańskich nastolatków. Oprócz spraw technicznych które wymieniłeś jest jeszcze jeden olbrzymi minus tej produkcji - mianowicie ukazanie, że bycie homo jest dziś w modzie. Raczej nie rzucałabym się na środowisko LGBT za sianie propagandy - na ich miejscu czułabym się urażona że takie coś w ogóle powstało(wiemy przez jakie piekło muszą przejść ludzie o odmiennej orientacji, a co dopiero w liceum). Ludzie walczą o akceptację, a tymczasem MTV wypuszcza taki crap w postaci lekkiej komedyjki o tym że wystarczy udawać lesbijkę żeby przyciągnąć uwagę chłopaków.
Młodzież z takich seriali wynosi tylko jedno - że budowanie własnej wartości powinno opierać się na zyskiwaniu sympatii innych, najczęściej udając pewne rzeczy, nie będąc prawdziwym. Wiem, że masa 'sympatyków' tej 'produkcji' mogłaby pobić mnie argumentami, że seriali nie powinno się brać na serio itp., ale mimo wszystko przekaz jest i każdy odbierze to inaczej. Niestety, żyjemy w czasach, gdzie aby mieć poważanie u rówieśników, trzeba udawać. Smutne.
Ja to pisze z punktu widzenia osoby heteroseksualnej - ten serial dla mnie ma taki przekaz jak te wulgarne parady z golasami czy "marsze szmat" gdzie rozwrzeszczane lesbijki ganiają z cyckami na wierzchu i z durnymi hasłami na plakatach
- to są właśnie te agresywne politycznie organizacje LGBT i lewackie, które z całą pewnością bardziej szkodzą homoseksuaslistom niż pomagają.
Wy tu piszecie z innego punktu widzenia, być może z tej drugiej strony i tych szkodach jakie ten serial przynosi takim ludziom.
Według mnie serial jest całkiem lekki i przyjemny. Owszem, może czasami są tam przekraczane jakieś granice absurdu, jednak nie przesadzajmy. MTV na prawdę wypuściło więcej produkcji, których nie sposób oglądać, bo nie można uwierzyć, że takie rzeczy i taka głupota na prawdę ma miejsce. Z resztą, nie podchodźmy do wszystkiego tak okropnie na poważnie.
wiesz to nie moja wina, że jesteś żenującym człowiekiem który się zachłysnął lewacką wolnością i homo-propagandą.....
żenujący to w tym momencie jesteś Ty, bo ludzie Ci tłumaczą jak chłop krowie na rowie, że ten serial nie ma nic wspólnego z pozytywnym promowaniem środowiska LGBT, a Ty nadal swoje o "homo-propagandzie".
Wyraziłem swoją opinie o tym serialu i o tym, że uważam go za prymitywną i nachalną propagandę- i nikt mi tego nie zabroni - to jest moje zdanie i moja opinia.
A Ty czy takie osobniki jak Neferaton możecie sobie dalej próbować narzucać zdanie i tak- tak uprawiać homo terroryzm ale to na mnie nie działa. Wasze inwektywy też nie.
PS. przy okazji naukowcy w jakimś ośrodku badawczym właśnie odkryli skąd się bierze pedofilia - cytuje "niewłaściwe wrodzone działanie części mózgu w którym doznanie w tym przypadku związane z dziećmi powoduje chęć do kopulacji i rozmnażania" i teraz te badania naukowe odnieście sobie do homoseksualizmu i skąd się bierze fascynacja tą samą płcią i chęcią z tą samą płcią rozmnażania (?) i wychodzi w pełni ta "normalność" takich osób.
To tyle.
Jak się dwie ładne dziewczyny całują to jeszcze nie jest tak źle. Natomiast jak dwóch pedałów się całuje to wygląda wstrętnie, ohydnie i obrzydliwie
jezu czy wszyscy wszędzie muszą sie doszukiwać jakichś niesamowicie ważnych i ambitnych przesłań. ok to tylko głupawy programik na mtv, ale przecież można go sobie obejrzeć czasem z nudów. Uważam, żę jest fajny, oglądasz bez jakiegoś zbytniego przeżywania, trochę sie pośmiejesz, popatrzysz jak sie dziewczyny, czy chłopcy całuja i fajnie. Bozę nie wszystko musi być nie wiadomo jakie inteligente i na poziomie, ot tak absurdalny, przyjemny i miły serialik i tyle, boże nie przeżywaj