Oglądając ten serial,
miałem wrażenie,
że Rosjanie mieli ich cały czas w szachu,
niszczyli ich fizycznie i psychicznie.
Mieli wszędzie znajomości i układy,
na najwyższych szczeblach - politycy, policja, szpitale.
Znali ich słabe strony,
wiedzieli, gdzie uderzyć,
żeby ich złamać.
Wszędzie mieli swoich kretów.