Jak w sumie łatwo można się domyślić po plakacie, ale na wszelki wypadek te przypuszczenia potwierdzę, ten serial przynajmniej wygląda (pierwszy odcinek jedynie oglądałem) na kolejny teen supernatural.
Bohaterem jest młody chłopak, który dowiaduje się, że jest kimś niezwykłym i że grozi mu niebezpieczeństwo. Chłopak zaczyna rozumieć zwierzęta (i z nimi rozmawiać!) i spotyka tajemnicze istoty, które najwyraźniej chcą go zabić.
No cóż, mnie pierwszy odcinek zniechęcił. Produkcji tej nie towarzyszy atmosfera grozy podobna do "Buffy", czy "Supernatural". Jasne zdjęcia, obecność komputerowych efektów specjalnych i większe nastawienie na kino akcji, niż grozy, skojarzyły mi się z "Terminatorem: Kronikami Sary Connor", czy "Nieustraszonym" ad 2008.
Serialu nie oceniam. Nie polecam, nie odradzam. Nie mój klimat, więc dalszego oglądania raczej* zaprzestaję. Miałem nadzieję obejrzeć coś bliższego "Constantine", czy "Armii Boga".
* - zawsze się może okazać, że nic ciekawszego w TV jednak nie będzie.
teen supernatural? Człowieku cóż Ty za herezje tutaj siejesz? Z Supernaturalem ten serial ma niewiele wspólnego. Jedynie chyba istnienie aniołów.
Chodzi o pewien termin popularny w USA. Teen supernatural to produkcje opierające się na wątkach fantastycznych, ale adresowane głównie do młodzieży i przez młodzież obsadzane, np. "Buffy - postrach wampirów", "Anioł ciemności", "Miasteczko Point Pleasant", "Zmierzch", czy właśnie "Supernatural".
Przypadkowa zbieżność nazw.
hmm ciężko się z tobą zgodzić bo Supernatural opiera się na postaciach z podań, legend czy mitów ... i te seriale które wymieniłeś nie maja za wiele wspólnego z SN ... jedynie to po gatunku
hmm... Każde fantasy i większość horrorów opiera się na postaciach z legend i mitów. Cecha charakterystyczna tych gatunków, która w równym stopniu dotyczy "Buffy", "Z archiwum X", "Supernatural", "Hellboya" czy nawet też "Zmierzchu".
Jedyne co wspomniałem o "Supernatural", to że wpisuje się w nurt seriali teen supernatural (chociaż tu dopiszę, że często w tego typu serialach ważny jest wątek szkoły, który w "Supernatural" właściwie się nie pojawia) i że czuć w nim atmosferę grozy jakiej zabrakło mi w "Fallen".