Jesli wojna atomowa wybuchla na przelomie lat 60/70, to czarni mieli - z wiadomych pododow - malo realne szanse na ucieczke do schronu. Co za tym idzie, to czarni, jesli by wojne atomowa przezyli, to powinni byc glownie na powiezchni. Kolejna kwestia jest to, ze nastapiloby mieszanie sie ras w bunkrach, wiec taki stoprocentowy czarny powinien byc raczej rzadkoscia.