Pierwszy odcinek i pierwsze 7 minut. Wbiło mnie w fotel i miałem łzy na policzkach. Co się stało? Tam się jeszcze nic nie dzieje? Po pierwsze na pewno trochę przez nostalgię. Pamiętam jeszcze pierwszą część gry która nadal jest dla mnie fenomenalna. Po drugie ten klimat takich lekko sci-fi lat 50-tych XXwieku. No i po trzecie to jak blisko możemy być tego co się dzieje przez te pierwsze 7 minut. Reszta odcinka GENIALNA - myślę, że resztę serialu wciągnę bez mrugnięcia okiem... jeszcze dzisiaj.