Obejrzałam z ogromną frajdą, a nigdy nie tyknęłam gry. Uważam, że to nawet lepiej, że nie znałam odpowiedzi na tajemnice wcześniej tylko odkrywałam z postępem w fabule serialu.

Super, dzięki za odpowiedź;)

do najlepszej wersji fallouta serialowi dużo brakuje, ale obejrzec można

Kolega z kanału bez schematu ładnie wytłumaczył fabułę z przed serialu polecam bo też gierki nie ogrywałem.

Serial w moim odczuciu nie ma nic wspólnego z grą i kompletnie zatracił jej urok. Gdybym zaczął od serialu, nigdy ale to przenigdy nie zagrałbym grę.

Twoj nick podpowiada mi że założyłeś specjalnie konto żeby to napisać, a to nie czyni cię zbyt wiarygodnym.. :(

dokładnie, przed chwilą przerwałem oglądanie 4 odcinka po kolejnej scenie seksu (chyba dla przyciągnięcia uwagi bo w grach takich ekscesów nie było) i jako fan (który de fakto ma nawet tatuaże z serii fallout) jestem skrajnie zawiedziony tym jak woke ameryka zepsuła tak kultowe dzieło.

Stary...że tobie jeszcze się chce takie głupoty gadać

jakie głupoty, ten serial jest zwyczajnie obleśny

Pisałem plusy i minusy wczoraj, także pozwolę sobie przekopiować końcówkę:

Mam problem z oceną. Jeśli jesteś fanem gier docenisz pieczołowitość twórców w oddaniu realiów, ale niestety nic Cię nie zaskoczy. W grach pojawiały się znacznie ciekawsze postacie / problemy / lokacje / dziwactwa.
Z kolei jeśli NIE jesteś zaznajomiony z grami, mnóstwo przegapisz.