Jest to, że ten serial broni się nawet pomimo odrażającej i piorącej mózgi ideologii, wg której biały mężczyzna jest albo złym człowiekiem albo przegrywem wychowującym czyjes dziecko, także czarne. Murzyni kradną nie tylko pancerze ale i serca głupich białych kobiet, żyjących w oderwaniu od rzeczywistości.
Ogolem serial mi się podobał, szkoda, że nie ma ani jednego bohatera z którym można by się utożsamiać.
No nie będę kłamał, bawiłem się zajebiscie oglądając ten serial stąd ta ocena:)
Chyba trochę przesadzasz, bo ten serial uwzględnił dużo rzeczy, ale wszystkie zagrały raczej dobrze i się nie narzucało. Masz 2 białych mężczyzn w głównych, pozytywnych rolach, jednego młodego (Brat Lucy) i jednego starszego (Coop). Każdy bohater ma swoje wady, łącznie z Dane i Max'em.