Fallout
powrót do forum 1 sezonu

Jestem fanem serii od pierwszej gry (Fallout 4 i 76 mnie zawiodły), więc znam to uniwersum, jego specyficzność etc.
Naprawdę liczyłem na to, że serial mnie porwie, ale niestety póki co mnie... nudzi.
Podczas "przedstawiania" postaci irytowała mnie historia Lucy, jej ślub i bandyci. To, że weryfikacja i "zbadanie" mieszkańców drugiej krypty... no praktycznie nie istniało - jakaś masakra. Sama Lucy wydała mi się miałka i nieciekawa. W ogóle to wszystko było tak... na szybko, byleby mieć to za sobą. Widz nie znający tego uniwersum, praktycznie niczego się nie dowiedział o kryptach, Vault-Tec i dlaczego to wszystko tak "absurdalnie" wygląda.
Sytuacja z kadetem Bractwa Stali i samym Bractwem podobnie... No są sobie, zbierają technologię sprzed wojny, mają cool robotowe zbroje, ale nic więcej... Sam kadet, który potem przywdział pancerz wspomagany też miałki i nijaki, a walka z kowbojem była deklikatnie żenująca...
To wszystko sprawia kiepskie, pierwsze wrażenie...

To są wrażenia, jakie mogą mieć widzowie nie znający uniwersum i takie miała moja narzeczona.