Po przeczytaniu takiej ilości zachwytów spodziewałam się czegoś lepszego.
Pierwszy sezon naprawdę mi się podobał i z przyjemnością go oglądałam. Drugi powiedzmy tak w połowie mnie wciągnął. Natomiast trzeci mnie irytował i czekam jedynie kiedy się skończy. Najbardziej denerwowała mnie w nim muzyka, która po cichych dialogach, była wyjątkowo głośna, albo wyjąca i nieprzyjemna do słuchania.