PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=747016}

Fauda

2015 -
8,0 12 tys. ocen
8,0 10 1 12253
Fauda
powrót do forum serialu Fauda

No właśnie, ale. Chciałam dać nawet dychę, bo uważam, że to bardzo, bardzo dobry serial. Chciałam do przedostatniego odcinka sezonu 1. Ostatni odcinek zmusił mnie do obniżenia oceny, ponieważ twórcy chyba sobie zazartowali z widza. Jeśli się mylę, poprawcie mnie, bo może coś przeoczyłam.
Otóż jest scena, gdy naszemu bohaterowi zabierają pudełko z fajkami, w którym ma GPS. Bohater jest cały czas na nasłuchu u swoich, więc wszystko wiedzą. Skoro więc wiedzą, dlaczego potem jadą za tym gps-em, który wraz z fajkami wrzucony został do furgonetki, partoląc temat? To po pierwsze, a po drugie po tym spartoleniu sprawy rozwiązują problem tak lekko, szybko i przyjemnie, że pozostaję z wrażeniem, że scenarzystom albo się bardzo spieszyło, bo mieli deadline, albo zabrakło im weny twórczej na koniec żmudnej scenariuszowej pracy. Mylę się?

rozowaswinkapigi

Ale z tym pudełkiem, to nie pamiętam, ale to był chyba podsłuch, a nie GPS?

ocenił(a) serial na 8
Dear_Prudence

GPS. Przecież dlatego jechali za tą furgonetką. Po śladzie.

rozowaswinkapigi

Ale też słyszeli rozmowy z taksówkarzem i z terrorystami, stad wydawało mi się, że podsłuch. Możliwe, że coś źle zapamiętałem :p

ocenił(a) serial na 8
Dear_Prudence

Bo podsłuch też był. Kontrolowali w pełni całe spotkanie. Tym większe to rozczarowanie, gdy nagle potem, jak ostatnie matoły jadą za pudełkiem z fajkami, które przecież wiedzieli, że zostało zabrane. Wtopa scenarzystów jak nic! No słabe to było, no! Kompletnie nie pasujące do świetności całego serialu :-( No nic, właśnie maltretuję drugi sezon :-)

rozowaswinkapigi

Też czułem, że coś nie tak. Taka gra wstępna, a finał błyskawiczny i taki sobie ;) Również obrabiam drugi sezon, wydaje się lepszy.

ocenił(a) serial na 10
rozowaswinkapigi

"Żyd", który rozmawiał przez telefon z Walidem specjalnie mówił w ten sposób, aby nikt niczego nie zrozumiał - głównie odpowiadał słowami "tak" czy "nie", przez co podsłuch i tak by niczego nie wyłapał - wszak rejestrowałby wyłącznie odpowiedzi Khalleda, a nie polecenia Walida - przecież rozmawiali po cichu, w kącie, a nie na głośnomówiącym. Ale. Rejestrowałby a nie rejestrował, bo foliowa torba z rzeczami, m.in. papierosami, była w rękach strażnika z kałasznikowem, który stał przy wejściu, jakieś 15m dalej. W skrócie, wszystko jak najbardziej się zgadza.

Mickie_Black

chodzi o podsluchanie wczesniejszej rozmowy ze zabieraja mu fajki (A mimo wszystko za tymi fajkami pojechali...).... a nie o rozmowe telefoniczna.

ocenił(a) serial na 9
rozowaswinkapigi

Może ktoś zna się bardziej na tematyce poruszanej w serialu, bo intrygują mnie pewne rzeczy:
- obydwie strony konfliktu cały czas mówią o honorze, rodzinie, lojalności itp. Że dla wiary zrobią wszystko, że dla dzieci zrobią wszystko - a na przesłuchaniach już po minucie zdradzają wszystko. Żadnych tortur, żadnych gierek - ot, zdradź swojego męża a wyjedziesz z dziećmi. Zdradź ideały nad którymi pracujesz całe życie a damy ci lekarza... Mam wrażenie że drugą Stronę Mocy wymaga nieco wysiłku, a tu szast-prast i mamy szpiega
- trochę dziwi mnie, że kobiety na akcję zakładają stroje do kostek. Faceci spodnie, wygodne buty, luźna koszula a Nasrin jakoś dziwne ciuchy nakłada na łażenie po piwnicach :-) Nasrin w ogóle jakaś taka dziwna jest - niby twarda babka biegająca z karabinem, a jak ktoś w jej obecności jest nieco twardy, to beczy z żalu :-)
- romans z lekarką - hmmm, jakoś nie chce mi się wierzyć że pani doktor leci w ramiona podtatusiałego pacjenta :-)

ocenił(a) serial na 8
zmechu

Ad.1. stosowanie tortur w izraelskich więzieniach jest niestety normą (w stosunku do Palestyńczyków). Szczególnie w 2 sezonie jest to pokazane. Poza tym grożenie, że np. coś stanie się dzieciom jeśli nie wyda się męża itd. jest torturowaniem. Albo to jak się kogoś skuje (np. przykład Walida, który siedział godzinami w "niewygodnej" pozycji).
Ad.2. Chyba chodzi ci o Nurit...
Ad.3. nie wiem co miałoby to mieć do tematyki filmu, ale oboje są w podobnym wieku więc argument "tatusia" raczej tu nie ma nic do rzeczy.

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

1. Tak, ale dla mnie tortury to wzięcie delikwenta na obroty i po 12h mówi wszystko. A w serialu 2-3 minuty rozmowy i już delikwent jest po naszej stronie. Wiec raz mowa o honorze rodziny i "prędzej umrę", a z drugiej "dostaniesz paszporty do Niemiec jak wydasz i zostawisz swojego męża. yyyyy, OK!"
2. Oczywiście, sorki. Co nie zmienia faktu, że na akcje ubiera się tak mało adekwatnie :-)
3. Shirin wróciła ze studiów w Europie i rozpoczęła pracę. Na 25 wygląda. Doron ma rodzinę, dzieciaki i wraca do służby. Wydaje mi się że nawet w serialu padła informacja że ma ponad 35 lat, sam aktor ma 46. Więc ten romans grubymi nićmi szyty.

ocenił(a) serial na 8
zmechu

1. odcinek trwa 35-50 minut... jak zatem można pokazać 12 godzin tortur, czyli np. zamykania kogoś w małej celi bez okien i z cały czas zapalonym światłem? Do tego w sytuacji z Walidem jest wspomniane kilka razy co mu zrobią itd. ale tego już się nie pokazuje, bo i po co.
Pomijam fakt, że 90% z nas pękłaby już przy przewożeniu do więzienia... ja akurat byłem w Palestynie i widziałem jak się takie rzeczy odbywają, jak aresztuje się ludzi, w tym dzieci... nic przyjemnego, uwierz.
2. Ubiera się bardzo adekwatnie, bo wchodzą zazwyczaj w konserwatywne dzielnice palestyńskich miast, gdzie taki strój pozwala wmieszać się w tłum, a do tego pozwala ukrycie słuchawki, broni itd. Nie rozumiem twojego zdziwienia w tej kwestii.
3. Shirin wygląda na znacznie więcej iż 25... w serialu ma 32 lata (1 sezon) - sprawdź choćby wikipedię ;)

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

1. Bodajże pierwsza scena pierwszego odcinka, porwanie wprost z meczetu. Wysoko postawiona osoba funkcyjna, która całe życie przysłużyła się walce. Na hasło "przewieziemy twoją córkę do żydowskiego szpitala" idzie na współpracę. Takich przesłuchań było wiele, i zwykłą perswazją słowną ludzie porzucali i religie, i rodziny. Zapewne to uproszczenia serialowe, ale jak dla mnie za miękko to idzie. My pewnie pękalibyśmy od razu, ale to są ludzie którzy siedzą w tym całe życie...
2. Zgadzam się. Wiele razy było pokazane jak wchodzą do jakichś ruin (scena egzekucji tego porwanego w pierwszym odcinku) a Nurit w powłóczystym stroju po kostki i pistoletem w ręku w otoczeniu facetów z karabinami przedziera się przez dziury w ścianach. To właśnie mnie dziwi.
3. 32 letnia wdowa oraz 46 rozwodnik. Dalej mi ten romans nie pasuje :-)

ocenił(a) serial na 8
zmechu

Nie mam zamiaru cię przekonywać, bo powinien zrobić to serial, ale:
1. ta sytuacja którą opisałeś to tak jakby powiedzieć "albo współpracujesz i twoja córka przeżyje, albo niedługo umrze". Dla mnie nie ma lepszego argumentu niż życie dziecka. Nie ma też znaczenia, że żyjesz w czymś od małego. To są tylko ludzie, pojedź do Palestyny, zobacz jak wygląda tam życie to pogadamy. Ja do nich mam ogromny szacunek i rozumiem, że niektórzy łamią się chcąc po prostu żyć.
2. w warunkach miejskich, nie wspominając o pomieszczeniach, pistolet jest dużo bardziej adekwatną bronią niż karabin. Zresztą IDF sama wyprodukowała małe karabiny maszynowe lepiej sprawdzające się na ulicy niż w polu (np. Uzi, Tavor).
3. Shirin ma 32 w filmie, a moim zdaniem wygląda na więcej. Dalej nic dziwnego tu nie widzę ;)
Pzdr

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

No właśnie serial powinien przekonywać, a nie przekonuje :-)
1. Jedno przesłuchanie - "zdradź swoje idee, a zapewnimy opiekę dziecku. OK!". Drugie "zdradź męża, to wyjedziesz z dziećmi do Niemiec. OK!". Trzecie "wystaw nam swojego męża/kuzyna, postaramy się go nie zabić, wtedy wyjedziesz do Francji. OK". Nie przeczę, że argumenty dzieci są najważniejsze, ale ja mówię o czymś innym. Że naprawdę ludzie, którzy powinni był specjalistami od takich rzeczy (walka, przesłuchania, terroryzm, honor, idea) wymiękają jak źółtodzioby po minucie rozmowy albo pokazaniu zdjęcia. Chyba Walid jako jedyny był twardy.
2. Mi nie o broń chodzi, ale cały czas o strój.
3. OK, może kwestia widza :-) Mi na początku na 25 wyglądała, dopiero później przyjrzałem się i rzeczywiście ma parę latek więcej ;-)

ocenił(a) serial na 8
zmechu

1. Pracowałem w Palestynie jako obserwator praw człowieka i z doświadczenia powiem, że tam nie mieszkają terminatory tylko zwykli ludzie, a nawet tacy mocno pokiereszowani przez to co się tam od lat dzieje. Większość z nich ma dość, chce po prostu żyć. To o czym piszesz wygląda mi na pogląd oparty na filmach sensacyjnych gdzie John Rambo przez 2 tygodnie jest przypalany, rażony prądem, trzymany w jakimś gównie, a potem nagle i tak wygrywa z połową radzieckiej armii. Mam też wrażenie, że nie do końca rozumiesz czym są tortury i jak się je stosuje (tu znów wiele osób ma wyobrażenie z filmów i średniowieczne metody typu łamanie kołem). W serialu nie można dokładnie pokazać czasu, ile ktoś siedzi w więzieniu itd.
Zrób sobie jednak test. usiądź na stołku bez oparcia, wyprostowany z nogami podwiniętymi pod siedzenie bez dotykania podłogi, ręce trzymaj sobie jak chcesz, ale nie zmieniaj pozycji. Zobaczysz ile wytrzymasz i jak będziesz obolały to takim czymś. Przesłuchania trwają godzinami, a nawet dniami, a ludzie siedzą w jakiejś niewygodnej pozycji. A to dopiero początek. Wystawianie na długotrwałe przebywanie na słońcu, bez wody, bez toalety, wystawianie na deszcz, zimno, małe cele gdzie nie można się normalnie położyć czy stanąć tylko cały czas jesteś w skulonej pozycji, non trop włączone światło, głośna muzyka itd. to są wszystko tortury. Nie zapominaj też, że poza Walidem praktycznie wszyscy byli niewinni, a mimo to ich torturowano.
Jak jesteś zainteresowany tematem to polecam publikacje np. z tej stronki: http://stoptorture.org.il/?lang=en
PS. wiesz co się dzieje w trakcie przewożenia takiej osoby do aresztu? Osobiście znam człowieka, który został aresztowany za nic, w wojskowym jeepie dostał niezły "wpie..." po czym kazano mu podpisać dokument po hebrajsku i za 48 godz. musiał opuścić Izrael. A był obywatelem Wielkiej Brytanii tylko, że pracował jako obserwator praw człowieka na terytoriach palestyńskich. Fauda nie pokazuje nawet 10% tego co się tam dzieje, pamiętaj o tym.
2. jak mówiłem, strój odpowiedni do otoczenia, świetny kamuflaż.

W sumie się nie dziwię, że tak odbierasz te rzeczy, bo u nas w Polsce nie ma totalnie żadnych informacji o Palestynie, a jak już są to przedstawiają w złym świetle Palestyńczyków. Smutne to, bo wystarczy pojechać np. do Hebronu by zobaczyć czym jest okupacja i jak mocno ryje głowę - obu stronom. Ponadto fajnie, że pytasz i zostawiasz miejsce na dyskusję, bo masa ludzi z założenia wie lepiej i maluje świat na czarno i biało, a tam jest masa szarości ;)
Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

O torturach wiem sporo, bo dużo Rambo oglądałem :-)

Zgadzam się z tobą w zupełności. Też jestem zdania że z każdego można wydusić informację, kwestia tylko czasu i zaangażowania :-) Mam jednak wrażenie, że nie do końca się rozumiemy. Mi chodzi dokładnie o to, że w serialu ludzie "łamią się" właśnie bez żadnych tortur. Spodziewałbym się, że capnięty mafioso nie "pęka" tuż po zamknięciu drzwi. A w serialu po minucie small-talk ludzie sprzedają swoich kumpli, idee itp.

A jak już trafiłem na fachowca to mam kilka pytań:
- czy naprawdę ludzie chodzą tam z bronią? W serialu chyba każdy trzyma pistolet w spodniach i wydaje się ze jest to tak normalne, jak u nas trzymać grzebień
- jak wygląda współcześnie rola kobiet? Z tego so pamiętam/słyszałem to są spychane na margines, a w serialu spacerują samotnie, prowadzą samochody...
- kwestie językowe - ludzie naprawdę tak biegle władają obydwoma językami? Gość z żydowskiej trafił na przesłuchanie i po arabsku śmiga tak dobrze (bez naleciałości, akcentu, z pełnym zrozumieniem) przekonuje Arabów że jest jednym z nich
- domy tak naprawdę wyglądają? W serialu wszędzie brud, odrapane ściany, zardzewiałe drzwi i nawet lokalni warlordowie żyją w warunkach niewiele lepszych niż w ziemiankach

To tyle, może coś mi jeszcze się przypomni :-)

ocenił(a) serial na 8
zmechu

No to ok, zgodzę się, że w filmie jest ten temat bardzo spłycony, podobnie zresztą jak kwestia okupacji, check-pointy przez które nasi zamachowcy przejeżdżają jak przez mało ruchliwe skrzyżowanie (a może to trwać i kilka godzin). Zresztą strona palestyńska szeroko krytykuje Faudę właśnie za takie zabiegi, gdzie nie pokazuje się ucisku Palestyńczyków, łamania ich praw itd.
Ja pewnie z własnego doświadczenia i tego co czytałem i co wiem o Palestynie podświadomie dopisuję sobie to czego serial nie pokazuje.
Na marginesie polecam książkę "Obcy w domu" Raja Shehadeh. Co prawda opowiada o innych czasach, ale niestety wiele rzeczy się nie zmieniło. Naprawdę dobry reportaż-biografia.

Co do pytań:
- z bronią na Zachodnim Brzegu chodzą jedynie osadnicy żydowscy i to oni są najbardziej niebezpieczni. Palestyńczyka z bronią widziałem raz przez 3 miesiące... i był to policjant.
- rola kobiet jest różna. Zależy od rodziny, od regionu, nawet od dzielnicy. Nie jest to oczywiście Europa, ale Palestyna jest stosunkowo wyzwolona jak na kraj arabski. Zobaczysz jednak ogromne różnice między konserwatywnym Hebronem, a mocno zlaicyzowanym Ramallah czy turystycznym Betlejem. Natomiast jak byłem na Uniwersytecie Bir Zeit to nigdy w życiu nie widziałem takiego zagęszczenia pięknych, wystylizowanych i pewnych siebie dziewczyn, gdzie hidżab był raczej ozdobą niż religijnym zakryciem głowy ;)
- język - zwykli ludzie władają jednym językiem, ewentualnie dodatkowo angielskim. Część osób uczy się hebrajskiego/arabskiego, ale nie jest to norma. Inną kwestią są natomiast Druzowie służący w armii izraelskiej, których językiem ojczystym jest arabski, a w szkołach uczą się hebrajskiego.
W służbach specjalnych uczą się natomiast w wiadomym celu :) Oba języki są w miarę zbliżone więc wydaje mi się, że da się "zgubić" akcent jak się ma do tego zdolności.
- z domami jest ciekawie. z zewnątrz faktycznie nie wygląda to dobrze, ale nie jest brudno, to tak jak na pustyni narzekać, że jest piach. Jest też tam inna "estetyka" i podejście do porządku, recyclingu itp. Palestyńczycy są niezwykle czyści, byłem w wielu domach i nigdy nie widziałem takiego porządku, nie widziałem nigdy żeby w sytuacji okupacji i często problemów z bieżącą wodą dzieci szły do szkoły każdego dnia z super czystymi ubraniami, butami i widać że czyste, umyte i zadbane. Długo by o tym pisać, ale jest po prostu inaczej, nie powiedziałbym że brudno i że domy bogatych ludzi są ziemiankami, wręcz przeciwnie.

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

Dziękuję bardzo za wyjaśnienia :-)

ocenił(a) serial na 10
vahu_waw

Dzięki za świetny opis , marzy mi się podróż do Izraela od lat, może kiedyś w końcu się uda

ocenił(a) serial na 9
vahu_waw

O torturach wiem sporo, bo dużo Rambo oglądałem :-)

Zgadzam się z tobą w zupełności. Też jestem zdania że z każdego można wydusić informację, kwestia tylko czasu i zaangażowania :-) Mam jednak wrażenie, że nie do końca się rozumiemy. Mi chodzi dokładnie o to, że w serialu ludzie "łamią się" właśnie bez żadnych tortur. Spodziewałbym się, że capnięty mafioso nie "pęka" tuż po zamknięciu drzwi. A w serialu po minucie small-talk ludzie sprzedają swoich kumpli, idee itp.

A jak już trafiłem na fachowca to mam kilka pytań:
- czy naprawdę ludzie chodzą tam z bronią? W serialu chyba każdy trzyma pistolet w spodniach i wydaje się ze jest to tak normalne, jak u nas trzymać grzebień
- jak wygląda współcześnie rola kobiet? Z tego so pamiętam/słyszałem to są spychane na margines, a w serialu spacerują samotnie, prowadzą samochody...
- kwestie językowe - ludzie naprawdę tak biegle władają obydwoma językami? Gość z żydowskiej trafił na przesłuchanie i po arabsku śmiga tak dobrze (bez naleciałości, akcentu, z pełnym zrozumieniem) przekonuje Arabów że jest jednym z nich
- domy tak naprawdę wyglądają? W serialu wszędzie brud, odrapane ściany, zardzewiałe drzwi i nawet lokalni warlordowie żyją w warunkach niewiele lepszych niż w ziemiankach

To tyle, może coś mi jeszcze się przypomni :-)

ocenił(a) serial na 9
zmechu

W cywilizacji żydowskiej nie istnieje pojęcie honoru.

rozowaswinkapigi

On oddaje fajki bez słowa a raczej mówiąc wcześniej,że nie odda,więc oni mają prawo myśleć,że nie oddał. Nawet zastanawiają się głośno „dlaczego nie zauważyliśmy jak wychodzili do tego samochodu?” I sądząc,że to jakoś przeoczyli jadą za sygnałem. Jak dla mnie ma to sens.