Witam. Od niedawna jestem na bieżąco z The walking dead i zastanawiam się czy nie rozpocząć "na nowo" Fear the walking dead. Kiedyś podchodziłem już do tego serialu i przestałem jakoś podczas 1 sezonu. Podobnie miałem z the walking dead, skończyłem mniej więcej w momencie walki z Neganem, ale nadrobiłem zaległości i myślę że było warto mimo, że serial nie trzyma tego samego poziomu co w początkowych sezonach. Czy oglądający spin-off - FTWD mogliby poradzić mi czy warto spędzać długie godziny z bliźniaczym serialem? Klimat serialu jak najbardziej mi odpowiada lecz nie chcę tracić czasu jeśli FTWD nie jest tego warte.
Jak jesteś fanem gatunku, to jak najbardziej warto, pierwsze 3 sezony są git, 4 już zaczyna się nuda, a 5 to jakieś nieporozumienie. W s6 są przebłyski, ale sam nie wiem... Czyli generalnie podobnie jak w twd, raz lepiej raz gorzej, mimo wszystko nie ma tragedii.