Jak na razie moje kryteria wyboru są takie:
Ulubieni:
-Tom Budowniczy (nie mylić z Bobem Budowniczym ;))
-Elena
-Waleran
-Philip
-Aliena
Nie cierpię:
-Alfreda
-Remigiusza
-Percy, ego.
Oj, Elena też mnie wkurza. Za to Philip rozbraja swoja naiwnością, chociaż tym, że w drugim odcinku próbował coś ugrać nieco mnie zaskoczył ;)
Poza tym bardzo lubię Maud i Alienę, za to brat tej drugiej (Richard) mnie tak poirytował, że szkoda słów. Ponoć potem ma się poprawić, zobaczymy (muszę unikać spoilerów). Do lubianych zaliczam też brata Cuthberta - ma głowę na karku. I z litości raczej Williama Hamleigha . Coś czułam, że ta jego matka jest mocno ześwirowana.
Ponadto nie przepadam za Jackiem, Regan Hamleigh a jeszcze bardziej jej durnym mężem (ona chociaż jest ciekawą postacią, na tej samej podstawie lubię/nie lubię biskupa Walerana).
Jestem dopiera na trzecim odcinku, więc nie znam wszystkich postaci, a te które znam to też niezbyt dobrze. Ale co tam, najwyżej potem zmienię zdanie:
Najbardziej lubię:
- Alienę (Alyenę)
- Williama
- Filipa
- Stefana
- Jacka
- Toma
- Martę
Najbardziej nie lubię:
- Ryszarda, brata Alieny
- Waleriana
- Alfreda
- Remigiusza
- matki Williama