Ja postuluję za tym aby dawać fragmenty utworów a nie piosenki, które pojawiły się 10 filmach/serialach :| Aczkolwiek z trafieniem filmu do, którego robił Zimmer muzykę byłoby nie lada wyzwaniem, bo gość tłukł ten sam motyw przez ileś filmów ;)
kalambury w tym roku to porażka, moja oczywiście, tylko jedna nagroda;) hmmm, wydawało mi się że nawet coś zostało po zakończeniu zabawy:]
najlepszy byl Autsajder, myslal,ze wstydze/boje sie zgadywac... Jak widac Wasza wyobraznia pokazywania tytulow jest na tyle dziwna, ze zgadlem moze z 5, z czego raz bylem pierwszy, czy tam dwa, ale nie podnioslem wtedy ręki (mam świadków!)... Przepraszam tych, z ktorymi sie nie witalem, moja niesmialosc nie zna granic. Ta pani z kolczykiem to nie przypadkiem Joanna 3x nine?
Wyobraźnia podczas offowych kalamburów nigdy nie miała granic, jeśli byleś na jakichś wcześniejszych zlotach powinieneś się zgodzić;)
Ps. Pań z kolczykiem było mnóstwo, włączając mnie;)
nie bylem:/ z tego co mowil Beeshop brakowalo tylko mnie do uzupelnienia weteranow, reszta, z ktorą się witałem to same świeżaki wliczając M (nie nie Ciebie Marto).
Potwierdzam, że Diana odgadła jedną zagadkę kalamburową... Złóż reklamację. Moge wyslac jakąś nagrodę (o ile nie ma to być figura woskowa jakiegoś przystojniaka z Pamiętników Wampirów etc.)
P.S. Jak akurat chcialem z Toba pogadac, to Justin mnie uprzedził :( a potem szybko wybieglas...
P.S.2 ja też wygrałem 'Kochanie, chyba Cię zabiłem' w okolicy 4 rano... Odgadłem 'Jumpera' z tego co pamiętam... A kto odgadł moją dziwną wersję 'Grawitacji'?
pff, Kobieta w Czerni i Drżące Ciało odgadłam :P
Demyt, czyli nie dostanę figurki Enzo?! T_____T
Diano, a ja miałem dla Ciebie prezent, nawet do wyboru :/ ciesze sie chociaz, ze nie spadlas ze schodow jak Cię niespodziewanie zaczepiłem...
To chyba każdy wygrał. Nawet jak nie przyszedł na imprezę.
@topic, na dowcip o udźwiękowieniu nałożyłem prawa autorskie w zeszłym roku. Masz 24 godziny, by wymyślić coś swojego.
Przyznam się - filmu nie widziałam :> Nie mam zielonego pojęcia o czym jest a tytuł brzmi jak jakieś artystyczne dziwadło stworzone dla krytyków...
Wolę kalamburową wersję Kingi od tego filmu, któremu dałem bodajże 5-6/10... :)