Schematyczne, jak najbardziej, ale jakoś ten schemat mnie nie nudzi... Fabularnie za to jest coś nadzwyczajnego, moim zdaniem, sam pomysł na obie przeplatające się fabuły kapitalny, podobnie jak sposób ich wzajemnego przeplatania się. Poza tym zgadzam się - wychowałem się na kilku serialach Disneya (na karku mam ciut więcej latek niż ty) i ta kreskówka jest pierwszą od jakiejś dekady, w której widzę "ducha Disneya".

W "Lato to wrażeń moc" piosenkę śpiewał nie Wit, tylko bodajże Juliusz Kamil Kuźnik, podobnie jak pare innych piosenek.

Ja z kolei jestem od was trochę młodszy i powiem, że ta kreskówka pobudza mnie do działania i przemawia abym cieszył się z życia zanim upłynie; tak jak w piosence "Carpe Diem". Dwie fabuły wspaniale się komponują, bohaterowie są wyjątkowi i nie można powiedzieć o tej kreskówce, że to nie to samo co inne. Ma w sobie wielki a zarazem ważny morał, o którym już wyżej powiedziałem.
Mówię wam, że drugiego takiego serialu nie będzie.