PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694518}

Flash

The Flash
7,5 44 675
ocen
7,5 10 1 44675
6,3 3
oceny krytyków
Flash
powrót do forum serialu Flash

[S03E03] MAGENTA

ocenił(a) serial na 6

Odcinek niezły, ale parę rzeczy mnie w nim denerwuje...

Wally - wrócili do robienia z niego skończonego zje*a. Gorszy kretyn od Allena. "A wejdę se pod samochód, to pewnie włączy moje moce". Myślenie na poziomie 5-letniego dziecka. Czemu nie spróbował z pociągiem, najlepiej z jakimś w pytę szybkim TGV?
"Tato, tato, ja chcę moce! ;(((" Niech mu już je dadzą, bo zaczyna mnie wkur*iać robienie znów z niego debila. Chociaż w sumie we Flashpoincie też był denerwujący.
Ostatnio zachowuje się dziwnie, gdy Barry mówił o Alchemym, kiedy w tym odcinku Magenta opowiadała o snach, w których ukazywał jej się Alchemy. Robił taką minę i tak się dopytywał, jakby on też już miał już pierwszą randkę z Alchemym.

Jesse - jakoś dziwnie mi się ją ogląda jako speedstertkę i oczywiście okazuje się, że jest bardzo szybka, szybsza niż Barry był po uderzeniu piorunem.
Ma moce od kilku dni, ale co tam, już śmiga po wysokich budynkach, mimo że Allen musiał się tego nauczyć. Zaraz się okaże, że potrafi przenosić się już w czasie albo tworzyć speed mirage.
Oczywiście musi być też wkurzająca. "Tatuś nie chce, żebym używała mocy! Co on sobie myśli?!" bleeh... Niech już wraca do siebie na E-2 jak ma tak jęczeć.

Julian - w ostatniej scenie dziwnie się zachowywał. "Alchemy? Słyszałeś już to imię, Barry? Wierzysz w duchy?". I ta akcja Magentą. Laska jest villainem, nie wiadomo jakie ma moce, ale ten oczywiście chce zgrywać bohatera, biegnie za nią i robi jej awanturę. Z nim też jest coś nie halo, ale to akurat wiadomo było wcześniej. Dają już pierwsze wskazówki, że Julian Albert = Alchemy.

Magenta - mój przybrany ojciec to dupek, chce go zabić, a co tam, spuszczę se tankowiec na szpital, hehe.
I po takiej akcji Barry puszcza ją wolno, jeszcze pokazuje jej swoją kryjówkę i swój team. cały Allen. Szkoda, że nie zdjął maski i się nie przedstawił, te maniery...

Dają już kilka aluzji do Kid Flasha. Wally chodzi w żółtych ciuchach, dają też aluzje co do Wellsobarda, bo machał tak dłonią przed Jesse, że tylko czekałem aż włączy wibrującą dłoń i dźgnie ją w serce.

Końcowa scena - czekałem aż powiedzą coś na ten temat. Myślałem, że podobnie jak w S2 przy akcji z Turtle przemilczą zabójstwo Clarissa, ale jednak pociągnęli temat.
Wygląda na to, że załatwił go jakiś niewidzialny speedster, a nie Alchemy, jak oni myślą. Czyli chyba witaj Savitar. Czyżby to jednak Savitar był main villainem, a Alchemy tylko tłem tego sezonu?
Nie kryli się z Alchemym, wiadomo było od początku, że będzie villainem S3, ale z Savitarem już kręcili. Najpierw dementi Berlantiego, że nie obsadzili takiej postaci, teraz przez pierwsze odcinki zero tematu, nie ma go w żadnym zwiastunie.
3x05 nosi tytuł "Monster", tytułu 3x06 jeszcze nie zdradzili, a to w 6. odcinku 2. sezonu w "Enter Zoom" wjechał Zoom. Może wtedy przedstawią też Savitara i to na jego polecenie Alchemy sprowadza z Flashpointu tych wszystkich meta-ludzi.

Wells - myślałem, że zobaczymy tę scenę z jednego ze zwiastunów, kiedy mówi głosem Zooma/RF - "Hello, Earthlings". Może jeszcze ją pokażą albo postanowili jej nie używać, tylko wrzucić do zwiastuna. Dziwne to trochę albo rzeczywiście pokażą jakiegoś innego Wellsa, gdy ten obecny wróci z Jesse na E-2. Tylko ilu ich można oglądać?

Azazel94

Wally teraz jest zjebem a co bedzie jak mu moce dadza? Wielkie gówno

ocenił(a) serial na 8
mania19

Eee to już jest wielkie g#wno :D denerwujące tak samo jak Iris.

ocenił(a) serial na 7
agueda0712

tylko, że Iris w przeciwieństwie do niego jest fajną laską :v

ocenił(a) serial na 8
użytkownik usunięty
Azazel94

Muszę przestać czytać spoilery. Gdybym nie wiedział, że Jesse zostanie speedsterką to uważałbym to za całkiem niezły odcinek, a tak nic mnie nie zaskoczyło :/

ocenił(a) serial na 5
Azazel94

Nie był zły, jeszcze się trzyma. A więc:
-Jak zwykle miło widzieć Wellsa
-Jessie Quick, jako speedsterka, hm, może być, chociaz ten kostium dziwnie wygląda. Jeszcze tylko Kid Flash i będzie ładna ekipa
-Julian jest znakomitą postacią. Ten aktor zawsze gra dupków w filmach/serialach? Niestety nie jestem za teorią - Julian=Alchemy. To by było za proste
-Nie wiem jak wam, ale Magenta jest bardzo ciekawym meta-human jak dla mnie. Taka jedno-odcinkowa pewnie, ale przynajmniej ktoś nowy
-W 4 odcinku będzie Mirror Master ( wynika to z promo) , więc może być ciekawie.

ocenił(a) serial na 7
majorGB

Jakiś mierny był ten odcinek, ciągłe te rozmowy na boku które trzeba przewijać bo są tak beznadziejne.
-Alchemy póki co nie zapowiada się ciekawie
-Jesse i Wally to porażka
-Wells też jakoś słabo wypadł ale to przez Jesse wgl nie powinni jej wprowadzać do serialu (chce starego Wellsa)
-Wally na 100% dostanie moce od Dr. Alchemy
-Magenta meh.. Choć jej rozdwojenie jaźni pasowałoby do Juliana
-Julian 10/10
-Szkoda że Rival nie żyje [*]

ocenił(a) serial na 5
nuul69

W sumie się już przyzwyczaiłem, że seriale CW są żałosne także oglądam dopóki nie spieprzy się tak mocno jak Arrow xD

majorGB

Hahahahahaha :D Jakurat do Arrowa wróciłem po namowach innych filmwobiczów i - o dziwio - aż tak źle nie jest jak w trzecim i bardzo kiepskim czwartym sezonie :v
Czas pokaże czy warto :)

ocenił(a) serial na 8
nuul69

Wally sam znajdzie Alchemy i zacznie go błagać o moc:p

Azazel94

Julian akurat jest świetny, przede wszystkim nie jest debilem. W chwilę rozgryzł, że Frankie to metahuman. Puszczenie jej to idiotyzm, wiadomo że prędzej czy później przejmie nad nią kontrole. Julian może sam mieć rozdwojenie, raz jest świetnym śledczym a raz Alchemy. Nie wykorzystywał by swojej wiedzy w celu awansu czy sukcesów w pracy typu: przemieniłem Frankie teraz powiem innym że jest metahuman.

Na minus jak zwykle rozmowy na boku, randki Barry-Iris, Wally.. Jesse (pewnie wszystko już potrafi)

użytkownik usunięty
lisinio

Julian nie jest debilem? To jak nazwiesz pójście praktycznie 1 vs 1 na metahumankę, która prawie zabiła swojego ojca? Sądził, że swoim uśmiechem ją powali? Czy jak?

Taka logika serialu. Jeśli nawet Julian - Alchemy to i tak by nie ujawnił się i nie powstrzymał jej. Bądź co bądź szybko ją przejrzał. Już wole docenić choć taką inteligencje niż ta Wall'ego. Kompletnie nie widzę go jako speedstera.

użytkownik usunięty
lisinio

No tak. Jak Julian zachowuje się jak debil to "taka logika serialu", ale jak Wally zachowuje się jak debil to już nie?

ojeju, mysle, ze po prostu Julian sie podjaral, ze to metahumanka byla i tam bez pomyslunku polecial za nia. Ale Wallyego wchodzacego pod samochod bo chce moce chyba nic nie przebije :D

użytkownik usunięty
mania19

Taka logika serialu ;p

Azazel94

Reakcja Cisco na nazwę Magenta od Barry'ego bezcenna :D To jest 'meh'

Cysiek1991

i to klasyczne Run, Chessie. Run :D
Mega wspomnienia wracają.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Jak dla mnie słaby odcinek i gdzieś w połowie przypominał Dlaczego ja? każdy na każdego krzyczał / lub miał mu coś za złe . Wally od zawsze mnie denerwował a w tym odcinku zrobili z niego 5 letnie dziecko , brakowało tylko jeszcze żeby się rozpłakał i mówił '' Tato ja chcę moce i koniec " jak on dostanie moce od Alchemy to Barry nie będzie miał wcale pomocy tylko 2 razy więcej do roboty i ciągle ratowanie go z opresji . Magenta może być chociaż tok rozumowania , hehe a co tam chcę zabić zastępczego ojca w szpitalu mogę zagiąć coś u niego w sali , jakiś pręt czy coś lepiej walnąć w szpital tankowcem :) , I nie rozumiem czemu się dziwicie że Jessy biega tak samo jak Barry , przecież każdy speedst... biega tak samo wyjątkiem był Zoom bo czerpał moce od innych speeds.. Czekam na odcinki z Groodem :)

I tak nawiasem promo to nie część odcinka więc umieszczajcie to w spoilery to nie każdy lubi wszystko wiedzieć . psuje to oglądanie .

ocenił(a) serial na 6
Tomasz_KOT

Nie, nie każdy speedster biega tak samo, coś chyba źle oglądałeś skoro wysnuwasz takie wnioski.
RF był szybszy od Barry'ego dzięki innej technice biegu. Sam Barry potrafił wykręcać 3,3 Ma, gdzie na początku z tego co pamiętam jego pierwszy pomiar w 1. odcinku wynosił coś około 550 km/h czy tam mph.
Barry dostał wzmocnienie tachionowe od Wellsobarda, dzięki któremu stał się kilka razy szybszy, był też w Speedforce, ma 2 lata doświadczenia, a tu wpada sobie taka dziewczynka, która ma moce od kilku dni i biegnie z nim jak równy z równym po budynku, mimo że Allen musiał się tego nauczyć, bał się, że nie pobiegnie wystarczająco szybko i zostanie z niego placek, a ona jak gdyby nigdy nic przybiegła sobie za nim z bananem na twarzy i pyta "Potrzebujesz pomocy?". I to według ciebie jest normalne?

Niby, gdy Jesse była w śpiączce Barry wybudził ją i przekazał też chyba speedforce, ale i tak nie powinna być po kilku dniach od odkrycia mocy równie szybka co "The Fastest Man Alive".

ocenił(a) serial na 4
Azazel94

Aby wbiec na budynek wystarczy tylko biec odpowiednio szybko i wiedzieć że to możliwe. Poza tym ten tankowiec opadał, nie wiem czy Magneta go dociskała czy Jessie nie dawała rady. Oczywiście mogli dać scenę jak Barry szybciej biega na bieżni, ale to wymagałoby 10 [s], należałoby coś wyciąć, wyobrażacie sobie odcinek bez relacji w rodzinie Westów ?? Gdyby nie Wally wyszedł by nawet niezły odcinek.

Azazel94

Niestety Azazel masz rację, co do szybkości Jessie,ale dla mnie takie durnoty są już na porządku dziennym w serialach CW. ;/

użytkownik usunięty
Azazel94

Obejrzałem sobie jeszcze raz bieg próbny z pierwszego odcinka i jest tylko wspomniane, że przekroczył 200mph(około 322km/h). Pierwszy raz po ścianie budynku pobiegł w ep5s1, gdzie Caitlyn mówi, że wystarczy biec szybko pamiętając, żeby nie stracić "przyczepności" czy "kontaktu" ze ścianą, bo wtedy się spadnie.
Można założyć, że Cait i Cisco dali jej te same rady, i trochę ćwiczyli na wypadek, gdyby była potrzebna w akcji. Takie podstawy, żeby nie odstawała/ nie była ciężarem dla Barrego, jeśli będzie mu pomagać.
Szkoda, że tego nie pokazali tylko skupili się na wszechogarniającej dramie :/

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

Ale jak Barry się uczył być Flashem (zresztą nadal się uczy, vide podróże w czasie), to wskazówki dostawał od Wellsobarda, a ten nie zdradzał mu od tak co naprawdę może zdziałać taki speedster. Wallsobarda raczej aktywował kolejne levele, bo wiedział do czego zdolny jest Barry mają moc. A Barry/Flash dopiero z czasem odkrywał, że nie jest jedynym speedsterem i że jego możliwości są poniżej normy, że musi się rozwijać i uczyć jak być szybszym czy najszybszym.

A Jesse ma tą przewagę, ze wie czym jest moc, co może zdziałać speedster. Zna drogę jaką przeszedł Barry, więc nauka trwałą szybciej bo miała gotowy przykład. Zauważmy, że nie pokazała nic nowego, żadnej sztuczki itp. Robiła to co potrafi Flash, nic nowego.

I nie pamiętam, ale czy po wypadku, kiedy Jesse była w stanie krytycznym, to Barry nie oddał jej też trochę swojej krwi ?? A potem jak była w śpiączce to po dotknięciu przeskoczyła iskra i Jesse się obudziła. A sama moc aktywowała się już później. Połączenie krew, moc itp mogło spowodować, że Jesse jest równorzędna dla Barrego. Dlatego nie szukałbym tu jakiejś nadzwyczajnej durnoty.

Dla mnie to coś jak w piłce nożnej z ruletą Zidana. Kiedyś to była jego magiczna sztuczka, ale teraz każdy zdolniejszy technicznie zawodnik od razu potrafi taką zrobić. Powinniśmy się czepiać, że powinni uczyć się tego tak długo jak Zidane ?? Raczej nie, mieli wzór i łatwiej jest im to naśladować.

Mnie w tym odcinku bardziej też denerwował Wally. Niby ok, rozumiem, chce mieć moc, i chce mieć ją za wszelką cenę. Scena kiedy dowiaduje się jak Jesse aktywowała swoją, potem ta głupia próba aczkolwiek oczywista, a potem scena jak Magenta opowiadała o Alchemy, to jasny sygnał, że Wally po tej nieudanej aktywacji spróbuje drugiego rozwiązania. Nie pamiętam tylko czy Barry opowiadał mu w 2 odcinku, że był Kid Flashem w alternatywnej ??

ocenił(a) serial na 6
gonzo78

Nie mówił mu o tym, ale można zakładać, że jakoś się dowie. Barry nie mówił o tym nikomu, może powie Iris lub Joe, a on to podsłucha i będzie szukał Alchemy'ego?
To akurat pewne, bo skoro pokazują go jako skończonego debila, to taki ruch jest naturalną koleją rzeczy.
Pytanie tylko, czy Alchemy będzie chciał dać moce komuś, kto nie był villainem. Do tej pory dawał je tylko tym, którzy byli źli, Wally był tym dobrym.
Ale innej drogi do tego, żeby znów dostał moce nie widzę, przecież kolejnego wybuchu akceleratora nie będzie, a moce aktywowane po takim czasie, to będzie słabe. U Jesse jest na to wytłumaczenie - Barry przekazał jej speedforce, na upartego można też uznać, że V-9, które podała jej Trajectory, które co prawda opuściło jej krwiobieg po transfuzji, jednak gdzieś się zachowało w jej organizmie i też miało wpływ na moce.
Wally dostał tylko ciemną materią jak wielu mieszkańców Central City, nie zapadł w śpiączkę, więc nie powinien dostać mocy na tej samej zasadzie, co Jesse.

użytkownik usunięty
Azazel94

http://www.filmweb.pl/serial/Flash-2014-694518/discussion/S03E03+Wally+i+jego+pr agnienie,2828344

Tutaj opisałem w jaki sposób Wally mógłby odzyskać moce nie będąc przy okazji, aż takim kretynem ;)

ocenił(a) serial na 8

ale czy Cisco może zaglądać do innych linii czasowych, czy tylko do innych wymiarów jak E-2 czy E-3 itd ??

Ogólnie to jest kwestia bez wyjaśnienia jak narazie, czym właściwie się różnią inne wymiary od alternatywnych linii czasowych ?? Wychodzi, że w serialu to jakby dwie inne odmienne sprawy, ale kto wie :)

Mnie się zawsze wydawało, że to prawie to samo, inny wymiar to właśnie jakaś alternatywna wersja zdarzeń, alternatywna linia czasowa, i tych wymiarów jest nieskończenie wiele, coś jak w Slidersach. We Flashu to narazie poplątanie z pomieszaniem :)

gonzo78

Wells w odcinku 23 sezonu 2 mowil ze jest ziem nieskonczenie wiele tak zwany multiverse

użytkownik usunięty
gonzo78

Było to pokazane w jednym z odcinków pierwszego sezonu. Właśnie przez to, że Cisco zajrzał do linii czasu, w której zginął z rąk Wellsobarda, team flash się dowiedział, że Wells to nie prawdziwy Wells.

"Mnie się zawsze wydawało, że to prawie to samo, inny wymiar to właśnie jakaś alternatywna wersja zdarzeń, alternatywna linia czasowa, i tych wymiarów jest nieskończenie wiele, coś jak w Slidersach."

Jeśli patrzeć na to od strony definicji to "alternatywna linia czasu" = "alternatywna ziemia", ale na potrzeby serialu to są dwie różne rzeczy, chociaż nie wiem czy w komiksach też było takie rozróżnienie.

ocenił(a) serial na 8

Masz rację, zapomniałem o tym epizodzie z 1 sezonu, kiedy pamiętał jak Wellsobard go zabijał.

Wtedy tylko pozostaje kwestia czy Cisco może zajrzeć tak wszędzie do każdej rzeczywistości, czy ma jakieś ograniczenia.

I to, że my o tym pamiętamy i snujemy jakieś teorie, to nie znaczy, że pamiętają o tym scenarzyści :)

użytkownik usunięty
gonzo78

Mam nadzieję, że pamiętają, bo jak na razie odnoszę wrażenie, że Cait i Cisco zeszli na dalszy plan. Nie wiem czy to jest tylko przejściowe, bo w sumie Cait ma dostać o wiele więcej czasu w następnych odcinkach, gdzie będzie się zmagać ze swoimi mocami i mam nadzieję, że Cisco nie zostanie "zaniedbany", że tak się wyrażę i nie zobaczymy zbyt często jak używa mocy co byłoby idiotyczne, skoro ma już cały sprzęt.

Co do ograniczeń to zakładam, że kiedy skok był krótki(dzień, może tydzień) to może spoglądać spontanicznie/przypadkowo, a jeśli skok był o wiele dłuższy to musi mieć świadomość(ktoś musi podać jakiś szczegół, taki punkt zaczepny, który został zmieniony), żeby spojrzeć.

Ja przynajmniej tak bym to widział :)

ocenił(a) serial na 6

Teoria dobra, ale nie na ten serial. Nie wierzę jakoś w to, że Wally zwróci się po pomoc do Cisco. To do niego nie podobne. On działa jeszcze bardziej impulsywnie niż Barry i pewnie od razu pobiegnie do Alchemy'ego bez zbędnych ceregieli.

użytkownik usunięty
Azazel94

Mogliby też pójść po najmniejszej linii oporu i po prostu Wally wkurzony sam powróciłby do wyścigów, podczas których miałby wypadek i dostał moce, nie prosząc nikogo o pomoc :)

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

Po gadkach Garricka i WellsaE2, to raczej Barry raczej nie powinien nikomu nic mówić o alternatywnej, bo i tak mu nawkładali do głowy, że wystarczająco namieszał. Ale może się okazać, że aby pokonać Alchemy będzie musiał w końcu powiedzieć, bo inaczej TeamFlash nie złoży wszystkiego do kupy i nie znajdzie rozwiązania.

Też nie jestem za tym, aby nagle aktywowały się moce Wallyego, bo to byłoby za proste. A czy dostanie je od Alchemy ?? Najpierw trzeba by poznać przyczyny działań Alchemy, dlaczego sprowadza meta z innej linii czasowej, dlaczego miałby dać moce temu dobremu skoro jak do tej pory sprowadzał tych złych.

Inna droga, to powtórzenie "wypadku" z alternatywnej linii czasowej, czyli samochód z jakimś dopalaczem i błyskawica. Ale to jakiś nijak nie pasuje tutaj, chyba że Wally od Alchemy nie dostanie mocy, ale poprzez te sny o których mówiła Magenta dowie się, że był Kid Flashem i jak zdobył wtedy moce. Tyle, że nikt przecież nie da gwarancji, że to się uda, więc będzie to kolejny wybryk młodziaka jak w tym odcinku.

Zresztą wystarczy aby był jeden główny speedster, czyli Flash, nie potrzebny jest drugi jako pomocnik itp. Jesse jako, że jest z E-2 może chwilę pobyć, ale nie za długo, niech wraca do siebie być bohaterem :) Wally jako speedster na stałe w serialu to będzie błąd według mnie.

ocenił(a) serial na 6
gonzo78

On nie będzie pomagał Flashowi, a uprzykrzał mu życie. Jest kompletnym kretynem i pokazywał to już we Flashpoint, gdzie oberwał, Rival nabił mu kuku przez to, że nie posłuchał Flasha.
Jak już dostanie moce, to to samo czeka nas w tej linii czasu - Barry mówi jedno, a Wally zgrywa mądrzejszego i robi na odwrót przez co Barry musi ratować mu dupę. To będzie częsty obrazek.

Sądzę, że wtedy Barry przestanie być taką fajtłapą i widz nie będzie skupiał się na odpałach Allena tak, jak miało to miejsce dotychczas, np. w tym odcinku z puszczeniem Magenty wolno, tylko uwaga skupi się na Wallym, który przejmie pałeczkę po Barrym w byciu najgłupszym w drużynie.

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

I tego się właśnie obawiam :) Barrego uczył Wellsobard, który miał łeb na karku, więc Flash na tym korzystał tak jakby. A Wallego będzie uczył narwany Barry, z tego nic dobrego wyjść nie może. A nie wierzę, że nagle Barry zmądrzeje i zacznie być tym rozważnym FutureFlashem, o którym chociażby wspominał RF.

Co do Magenty, to moce miewała chyba tylko w momencie kiedy ta przejmowała kontrolę, inaczej była zwykłą dziewczyną bez mocy. Jeżeli stwierdzili, że nauczyła się nad tym panować i wypierać Magentę, to praktycznie zagrożenia nie ma, dlatego ją puścili. Ale może to tylko ja tak sobie to tłumaczę :) Dla mnie to wygląda, że Alchemy nie daje mocy, daje w jedno ciało alternatywną osobowość, która miała moce, i kwestia która osobowość wygra to mamy albo zwykłą osobę, albo kogoś z mocami z alternatywnej linii czasowej. Ale może się mylę.

gonzo78

To ma sens, w koncu w sezonie 2 kto inny przejal paleczke po irytujacej iris, (caitlin) hehe

Azazel94

Taki odcinek pół na pół. Wally jest mega denerwujący, na pewno się w końcu zwróci do Alchemy i dupa. Wells to Wells, uwielbiam. Jessie... Macie rację wszyscy, że z tymi jej umiejętnościami to przesadzili zbytnio... Julian coraz bardziej intrygujący. O co mu chodziło z tymi słowami? Podoba mi się jego wątek, jest trochę jak z Wellsem z pierwszego sezonu :3 Telenowela Iris-Barry i Joe-Wally lub Joe-Barry mnie nużą... Oby tego było jak najmniej. Czekamy na kolejny odcinek, może z lustrami akurat się uśmiejemy xD

Azazel94

Nudny odcinek , gorszy od 2 poprzednich . Nowy meta - Magenta wyszedł żałośnie , sama aktorka jest tak samo irytująca jak Jesse czy pseudo Black Canary z Arrow chodzi mi o tą małolatę . Już lepiej podobała mi się Trajectory pomimo tego że to był tylko 1 odcinek . A z Jesse będziemy borykać się jeszcze przez cały sezon . Moim zdaniem zły dobór aktorki ale to jest tylko moje zdanie . Nie będę komentował wątków miłosnych Iris - Barry czy rodzinnych Barry - Joe - Wally bo praktycznie połowa odcinka przegadana i 20 min jest o tym że Jesse ma moce i Wally też chcę mieć . Ten sezon przypomina mi trochę sezon 1 gdzie pojawiają się kolejne meta i jak zwykle Barry w banalny sposób radzi sobie z nimi pod koniec odcinka . W 3 odcinku tym razem musiał pojawić się kolejny speedster żeby Allen mógł jedną rozmową przekonać kolejnego meta human ze powinna walczyć ze swoim alter ego a następnie puścili ją wolno i zapewne mało prawdopodobne że się pojawi w serialu po raz kolejny z tej złej strony skoro jej druga tożsamość była ta zła . Liczyłem że każdy kolejny odcinek będzie super , trochę się rozczarowalem no nic trzeba czekać na Arrow i LoT.

Azazel94

Beznadziejny odcinek. Cały odcinek to były tylko ckliwe gadki, jak tylko słyszę, że ktoś musi z kimś pogadać, bo czymś się martwi, to mam ochotę puścić pawia.

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Niestety równia pochyła.... Pierwszy sezon bardzo dobry, drugi przyzwoity, ten sezon z odcinka na odcinek zwyczajnie coraz głupszy. Zupełnie jak w przypadku 'Arrow'.

Azazel94

Z tym głosem Wellsa w zwiastunie, widać że z tego zrezygnowali. I w sumie dobrze ;d

Odcinek, bardzo nudny. W porównaniu do 2 odcinka gdzie się z ciekawością oglądało, tutaj było bardzo mało akcji, praktycznie tylko 2!!!! krótkie akcje z magnetą, really -.- Reszta to nudnawe gadki bohaterów, pamiętam że w 1 sezonie więcej poświęcane było walki z meta ludźmi

Mam wrażenie że 3 sezon jest dużo gorszy od 2 poprzednich

użytkownik usunięty
dunio_4

Zdecydowanie przesadzili z dramą w tym odcinku. Tak bardzo, że wyszło to tak nierealnie, że miałem wrażenie oglądania Brenda i pan Whiskers -.-

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Julian Albert - Najlepszy Technik CSI: http://i.imgur.com/CmIwKSQ.png

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Oczywiście na reddicie nie mogło zabraknąć śmieszkowania z tego zdjęcia. Jeden z komentarzy:
"Co jeśli ta rzecz miała moce podczas Flashpoint? Julian jest zdolny do użycia jej, ponieważ daje flashpointowym rzeczom moce w tej linii czasu.
Julian = Alchemy potwierdzone info."

Azazel94

A moze Julian wie ze Barry to Flash, oraz pamietal linie czasu flashpoini. Dlatego tak sie zachowal na komisariacie. Dodac do tego ze bylby Alchemy, wiec prowokowanie magnety bylo celowe.

W serialu odnosnie zloczyncow, nie zauważyłem aby ktos zly robił jakies bledy, a tozsamosc przeciwnikow flasha to zawsze z jego otoczenia. Wiec nie zdziwilbym sie gdyby to Julian byl Alchemy. Przeciez cw potrafilo spamowac przez pol sezonu dawac poszlaki kto jest czlowiekiem w masce -_-

No i prawie na 100% to savitar jest zalozycielem kultu, w koncu sprinter by pamietal cos z lini czasu i moze podczas zmieniania lini czasu byl w speed force. W komiksie RF w flashpoint RF potrafil sprawic aby barry odzyskal pamiec co zrobil wiec przywrocenie pamieci z innej lini czasu to nie problem dla sprintera a na pewno osiagalne

ocenił(a) serial na 6
dunio_4

Julian na tę chwilę to pewniak, ale nie pasuje mi jedna rzecz.
Alchemy miał chyba w komiksie rozdwojenie jaźni. Jego jedno oblicze było dobre, czy tam w miarę normalne, a to drugie było tym złym - Alchemym.
Gdyby w serialu było podobnie, to w takim razie Julian ten geek laborant nie powinien się tak zachowywać jak w ostatniej scenie i celowo prowokować Magentę, bo to oblicze nie wie nic o Alchemym, a przynajmniej chyba tak powinno być.
Nie po to zatrudnili takiego aktora jak Felton, żeby siedział sobie grzecznie przez cały sezon za biurkiem.
To samo dotyczy Magenty. Aktorka, która ją gra też mimo młodego wieku ma całkiem niezły dorobek i ją też jeszcze zobaczymy nie raz. Była z resztą w którymś promo z Mirror Masterem, więc na 100% wróci.
W S1 był Wells, który okazał się RF, potem dali Garricka, z którym od początku było coś nie tak, coś ukrywał, potem dali wskazówkę z jego sobowtórem Zolomonem. Za każdym razem nowa postać, która była blisko Barry'ego okazywała się potem villainem i z Julianem będzie tak samo.

Co do kultu to Savitar na 100% jest założycielem, a Alchemy jego marionetką. Bo gdyby Alchemy był założycielem kultu, to czy tak łatwo by się ujawniał swoim wiernym? "Cześć jestem Alchemy". Trochę to nie pasuje do takiej osoby. Założyciel takiego kultu raczej powinien być w ukryciu i mieć właśnie kogoś do pomocy, kto "obsługuje" taki kult, więc na pewno kimś takim jest Savitar i to on załatwił Rivala, który go zawiódł.

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

a może Julian to Savitar ?? nie ma wtedy rozdwojenia jaźni, wie kim jest Magenta i może pozwolić sobie ją prowokować, a wszystko po to aby pogrywać z Barrym

Jullian/Savitar to byłoby takie lustrzane odbicie Barrego/Flasha - celowo użyłem słowa lustro bo to prowadzi do ... Mirror Master :D

ocenił(a) serial na 6
gonzo78

Niee... Musi być Alchemym. Za dużo nawiązań do Harry'ego Pottera, Kamienia filozoficznego itd.
Savitar z tego co czytałem ma być w dużej mierze zrobiony z CGI, ale już nie pamiętam gdzie o tym czytałem. Z resztą w 2. odcinku było też to widać - bioniczne ramię chwyta Rivala i rzuca nim po ścianach.
To nie będzie zwykły gość jak Zolomon czy Thawne.
Julian nie pasuje mi do speedstera, to geek, naukowiec, więc bliżej mu do Alchemy'ego - chemika.

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

to tym tropem to Barry też nie pasuje do speedsteta bo to geek, naukowiec i do tego fajtłapa :)

wiele rzeczy pasuje że to Julian:
- jest jak Barry
- pracuje tam gdzie Barry, bo albo go naśladuje, albo chce być blisko
- jak każdy poprzedni speedster złoczyńca jest właśnie blisko pod ręką, praktycznie na widoku
- a włosy jak mu rozwiać i zrobić niebieskie to pasuje jak ta lala :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones