PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=694518}

Flash

The Flash
2014 - 2023
7,5 45 tys. ocen
7,5 10 1 45368
6,1 11 krytyków
Flash
powrót do forum serialu Flash

Poziom podtrzymany.
Jak zwykle wielki hype, bo 2 odcinki o gorylach, a goryli to tam było może łącznie 15 minut przez oba odcinki. Reszta przepieprzona o głupotach.

Pierwsze 10 minut tego odcinka mogli spokojnie wyrzucić do kosza i zastąpić czymś lepszym, bo mnie np. gówno obchodzi Barry robiący śniadanko ukochanej.
To już teraz każdy odcinek będą zaczynać i kończyć na Barrym i Iris w ich mieszkanku? Rzyg.

Komuś może się podobało to, że pokazali dwóch tak różnych Wellsów, ale te fochy Harry'ego były tak nudne i wymuszone... Tematem tego odcinka była miłość, więc nie mieli za bardzo gdzie upchnąć tej swojej dramy, więc przelali ją na Wellsów.
Harry zachowujący się jak ćwok wobec swojego sobowtóra na zasadzie "Bo ty jesteś tępy, jesteś głupi, więc gorszy ode mnie. Ja jestem geniuszem, a ty zwykłym pajacem".
Ok, to prawda, ale czy naprawdę musiał z tego powodu być takim dupkiem? Harry już taki jest, ale tu go przerysowali, żeby zrobić jakąś namiastkę dramy.

H.R., który miał w 3x13 jedyny śmieszny moment w swojej karierze, tu znów wrócił do bycia przygłupem. I oni uważają to za śmieszne? Kto się niby tak zachowuje? Jak słyszę to "Franczesko" i resztę tego bełkotu, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ale mniejsza już o to, bo jest wiele gorszych rzeczy w tym serialu.

Np. Barry idiota. Stały punkt programu. Wpada Gypsy i co? Flaszyk usmażony jakąś kolorową wiązką energii. Wow, wspaniały unik! Brawo 11/10! A potem jeb i Flaszyk leży i kwiczy, a kto pokonuje Gypsy? Gość ze spluwą xDD
Jak to ktoś na reddicie napisał Plotforce > Speedforce. Taka prawda.

Flash w każdym odcinku jest speedsterem przez może 5 min odcinka. Przez pozostałe 35 min jest debilem.
W jednej scenie pokazują, że jest szybszy od pocisku wystrzelonego dosłownie kilka cm od głowy Joe, żeby za 20 min pokazać scenę, gdzie Flaszyk dostaje w łeb tarczą od Grodda. Logika zachowana. Ja pier*olę...

Walka z armią goryli też zepsuta popisowo. Cisco musiał specjalnie ściągnąć Gypsy, bo sam nie mógł przecież wybrać się na E-2, żeby ściągnąć Solovara, który nie wiadomo jeszcze czemu żyje.
Grodd chciał, żeby Flash go zabił. Flash wygrał, Grodd władcą Gorilla City i nie dobił Solovara? Znów Plotforce górą.

Jeżeli ktoś liczył, że to Flash (trzeba dodać w towarzystwie DWÓCH speedsterów) pokona armię Grodda, to się mocno przeliczył. Banda debili wyskoczyła na nich jak zwykle bez planu. Pobiegali dookoła, dostali w łeb tarczą i nara. Kończymy przedstawienie.
Nagły wielki zwrot akcji i 2 goryle tłuką się między sobą. I to ma być ta wielka walka?
Znów pewnie ktoś powie, że wow! super! pokazali walkę goryli, świetne efekty, co ty od nich chcesz??!
To ten tępak Flash miał ich pokonać, nie inny goryl.

Jak zwykle debilne zachowanie Barry'ego (kolejne). Przez cały odcinek zgrywa kozaka "zabiję skur*iela! Oliver zabija, to i ja mogę! Wrrrr! To jedyne wyjście", a na koniec: "Nie zabijaj go!".
Jedno zdanie wypowiedziane z ust Deadmana i już Barruś zmiana zdania o 180 stopni. Jakie to typowe.

Grodd zamknięty w celi Argusa czyli w następnym sezonie znów wróci i tak do zaje*ania. Niech jeszcze ustawią walkę King Shark vs. Grodd "Animal Squad" kuźwa mać.

Na koniec znów wielkie ckliwe pitu pitu i Barry oświadczający się Iris. Oczywiście ucięli to. Wielki mi cliffhanger xD Pewnie się nie zgodzi, bo powie, że to przez tą całą sprawę z Savitarem i jej śmiercią w przyszłości i ona nie chce w ten sposób i Barruś będzie smutny :( A na koniec sezonu umierając na rękach Barry'ego wyduka resztką sił "Tak, wyjdę za ciebie" po czym się przekręci i to będzie ten coroczny wyciskacz łez.
Jak tak słuchałem opowieści Barry'ego o pierścionku, II wojna światowa, dziadek, babcia itd. od razu mi się przypomniała scena z Pulp Fiction o zegarku w tyłku, poważnie. Z tego co widziałem na reddicie, to nie tylko moje przemyślenia.
Tak apropos nawiązań w tym odcinku było trochę Rocky'ego.

Chyba jedyne co mnie zainteresowało w tym odcinku, to Accelerated Man, ale jak zwykle. Cameo 5-sekundowe.
Jeżeli ktoś myśli, że to Teddy Sears, to niestety jest w błędzie. Po oczach i głosie w sumie podobny i chciałbym, żeby to był on, ale to inny aktor.Sean Pague.
Wygląda na to, że pracuje z Gypsy i jest najwyraźniej jej szefem. Dała mu tam chyba jakieś zdjęcie wyłomiarza, ale za bardzo się nie wsłuchiwałem w ich rozmowę.
Oby szybko wrócił, bo to może być ciekawy wątek. Gość jest z E-19, więc Ziemi H.R.

Wreszcie wraca Savitar. Koniec sielanki i pier*olenia. Jego powrót też wywołał sporo beki w USA.
Wally myślał już, że zamoczy, a tu niestety. Jesse chce do Big Belly Burger. Nagle wpada Savitar "ktoś wspominał Big Belly Burger?".
Albo drugi śmieszek: Jak załatwią Savitara?
Przywiążą do sznurka burgera z Big Belly i pociągną przez Savitarem aż do celi w Pipie Line i voilà. Intryga roku.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Pokazali Flasha z E19. Google rozumiem ale szal i to całkiem luźno założony? Nie spadnie mu w biegu? Pada więc on ma mokre ubranie. nie moze założyć czegoś nieprzemakalnego? I co to za glupie prawo zakaz podrózy miedzywymiarowych z wyjątkiem Gypsy łapiących tych którzy udają się na inne Ziemie. A co do Flasha z E19 czy ukrywa twarz przed wszystkimi czy chcą nas później zaskoczyć tożsamością.
Mina Wallyego 2 razy bezcenna. I nie mogą się sparować z Jesse bo jeszcze wyszedłby z tego sparowania prawdziwy KidFlash :D :P
Barry idiota. Chcę uratować Iris, zrobię wszystko co mogę, ale nie zajrzę w przyszłość aby zobaczyć jak wygląda i co się zmieniło, aby dowiedzieć się co jeszcze zmienić. KRETYN
Ktoś zginie w finale to pewne. 1 Eddie, 2 Henry.
Twórca Gideon? Za mało inteligentny i zbyt mała wiedza!
I chcę w końcu zobaczyć oryginalną oś czasu, z roku 2020 lub później.

ocenił(a) serial na 6
karol3w

Kostium Accelerated Mana jest póki co najlepiej odwzorowanym kostiumem speedstera w tym serialu. Zero jakichś głupich dodatków, czy głupiej skóry i innego gówna.
Scena w deszczu miała fajny klimat, ciekawe ujęcie.

Bardziej się można czepiać jak hełm Garricka nie spada mu z głowy podczas biegu i jakim cudem nie spadł mu, kiedy Savitar rzucał nim jak szmatą do podłogi (spadł dopiero na sam koniec jak rozlał się na ziemi).
Oby Accelerated Man odegrał jakąś kluczową rolę. H.R. na pewno go zna, bo mówił, że pracował u siebie z Flashem, więc z Accelerated Manem.
I tak sobie myślę, że może to jednak będzie Sears. Ten Sean Pague to jakiś no-name. Wygooglowałem gościa i nic na jego temat nie ma.
Sears teraz jest na planie innego serialu, więc ten Pague może być tylko dublerem. Podobieństwo do Searsa jest spore i taki Wellsobard, Zoom czy Flash też mieli/mają dublerów.
Sears w wielu wywiadach powtarzał, że chętnie wróci na plan Flasha, bo ma tam wielu ziomków. Póki co mówiło się o nim w kontekście Black Flasha, ale on to raczej twór CGI na ten moment, więc Accelerated Man byłby dla niego idealny.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

To byłoby super gdyby to był Sears (Hanter Zolomon). Lubię gdy pokazują inną wersję. Ciekawe czy na E2 też jest Wally i kto teraz będzie speedsterem na E2. Jesse powinna chronić E2.

Azazel94

Fajnie że pokazali flasha z E-19 na ... kilka sekund -_-

Też chciałbym zobaczyć Teddy Sears w roli flasha normalnego, dla mnie super odtwarzał Jaya Garricka :(

użytkownik usunięty
karol3w

jak na moje rozumowanie zginie Joe - w tym sezonie jest o dziwo zbyt cichy i mało awanturniczy, mam wrażenie że to jest pewnego rodzaju pożegnanie z tą postacią.

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

dwóch Wellsów na raz <3 oj rozpieszczają :)

Agness_92

Poszli na łatwizne z dwoma Wellsami, byly chyba dwie sceny na ktorych byli razem na ekranie

ocenił(a) serial na 8
kamil1735

Tak czy siak dwa razy więcej Toma :)

Azazel94

Szczerze, chyba najbardziej się bawi w tym serialu aktor grający Wellsa xD

Dzięki bardzo dobrej gry aktorskiej, w zasadzie można byłoby zrobić charakteryzację aby nie poznać że to ta sama osoba, i idealnie by odtwarzał różne role, musiał mieć duży fan grając 2 wellsów na raz xD

Zobaczyć go w jakimś jednym dobrym filmie marvela, czy foxa to chyba pomarzyć można ;/

ocenił(a) serial na 6
Azazel94

Te dwa obrazki podsumowają cały odcinek :P

http://i.imgur.com/06LZaVv.png

https://i.redditmedia.com/wVq3i7XVX0OVyxl8Gd-0RItxpwPch2AOEI9VfDmolLs.jpg?w=1024 &s=b4662d2283e4d943bb9d9beb5ce7f01a

użytkownik usunięty
Azazel94

Nareszcie powrócił - te odcinki odkąd go uwięzili były po prostu słabe. Szczególnie liczyłem że te z Groddem będą naprawdę dobre a tu taki zawód.

ocenił(a) serial na 9
Azazel94

Scena zbliżenia Cisco i Gypsy bezcenna :D
A tak poza tym nic ciekawego. Ten Flash z E19 elegancki. Mam nadzieję, że powróci ;)

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

A mi się właśnie odcinek nawet podobał. Nie był taki zły, no :D Po odcinku z zeszłego tygodnia spodziewałam się takiej samej słabizny, a tu mnie miło zaskoczyli. Wiadomo, że były słabe momenty, ale jakoś mnie tak strasznie nie raziły jak tydzień temu.
Nawet Wally mnie tak nie wkurzał, a wkurza mnie zawsze :D
Najważniejsza akcja, czyli walka z gorylami kiepska, ale człowiek chyba już się przyzwyczaił, że większość odcinka robią w gacie ze strachu przed wszystkimi meta czy nie meta, a na końcu okazuje się, że Barry pokonuje ich w góra 2 minuty.
I strasznie jeszcze wkurzyło mnie to, że nie chciał zabić Grodda. Męczy mnie już to, wiem, że serial kierowany jest do młodszej widowni, a Flash to superbohater bla bla bla, ale ludzie! Niech on kiedyś w końcu kogoś zabije, a nie każdego przekonuje, że trzeba być dobrym.
Najbardziej chyba czekałam na scene z Accelerated Manem. Co prawda musiałam ją oglądać dwa razy, bo taka krótka, że wystarczyło mrugnąć, żeby przegapić :D Ale generalnie spoko i czekam na więcej Accelerated Mana.
No i w końcu Savitar. Mam nadzieje, że zacznie robić się groźnie i będzie go więcej, a nie przez około minute na odcinek.

ocenił(a) serial na 7
PesiTorres

Bo Flash nie zabijał. Zrobił to tylko raz tego co wiem. Zabił Reverse Flasha.

ocenił(a) serial na 9
Jasiuuu7

Flash w serialu nie zabił Reverse Flasha, ale z tego co pamiętam to jakiegoś meta, choć mogę się mylić.

ocenił(a) serial na 6
Jasiuuu7

No to ciekawe masz dane, bo on nigdy nie zabił RF, nie w serialu.

Zabił Sand Demona i Atom Smashera. Obaj byli z E-2, taki szczegół. Sand Demona zabił można powiedzieć nieumyślnie, bo jako, że jest debilem do kwadratu i potrzebuje pilota w uchu, wtedy jego pilotem był Hunter Zolomon aka Jay Garrick, który przecież czerpie radość z zabijania, więc kazał mu wykonać trik, który zamienił gościa w szkło, które następnie się roztrzaskało.

Z Atom Smasherem też z tego co pamiętam nie zrobił tego umyślnie. Na siłę można jeszcze tu dać tego typa, co porwał Harry'ego, był bardzo silny i spadł z rowerka, bo po każdym ciosie się starzał.
Barry dał mu się sklepać i tym doprowadził do jego śmierci, ale znów zero umyślności.

ocenił(a) serial na 7
Azazel94

Nie chodziło mi kolego o serial a o komiks. W komiksie zabił Reverse Flasha.

Jasiuuu7

No rozumiem, że flash nie zabijał w komiksie, ale tu mamy serial. I jak dla mnie nie wszystko musi być tak jak w komiksie, bo i tak nie znam wersji komiksowej. Poza tym serial, w odróżnieniu od komiksu, jest skierowany do osób troszkę starszych (no przynajmniej ja to tak odbieram).

Ta zasada, że pod żadnym pozorem nie można zabić przeciwnika jest w oczach osób dorosłych infantylna. Sobie wymyślą jakieś głupoty, że zawsze znajdzie się "inne wyjście". Dlaczego Solovar żył? Bo musieli na siłę to "inne wyjście" znaleźć. Prawda jest taka, że gdy prowadzimy bój z przeciwnikiem, który wykorzysta każdą możliwość by nas zabić, to ustalając sobie regułę, że my nie możemy go pod żadnym pozorem uśmiercić, jesteśmy na o wiele gorszej pozycji, żeby nie powiedzieć na pozycji przegranej.

ocenił(a) serial na 7
albertos25

Solovar żył dlatego, że był to event wzięty z komiksu. Solovar jest sojusznikiem Flasha. Gdyby serial był skierowany do starszych to nie bawiliby się w takie scenki gdzie wszyscy są przeciwko zabiciu kogoś kto z wielką przyjemnością zamordowałby ich.

Jasiuuu7

"Solovar żył dlatego, że był to event wzięty z komiksu." Jeśli o mnie chodzi to nie wszystko musi być tak jak w komiksie, bo i tak go nie znam.

Jak na serial skierowany do młodych widzów, to wprowadzili tam dużo dramatu i depresji. Co chwilę jednemu z bohaterów ktoś umiera, albo cierpi z powodu nieodwzajemnionej miłości. Przez dwa pierwsze sezony Barry niemalże na okrągło ma deprechę z jakiegoś powodu. Żeby mnie źle nie zrozumiano, nie twierdzę, że powinno być sielankowo i żeby nikt tam od czasu do czasu nie zginął, albo nie cierpiał z jakiegoś powodu, ale przesadzają z tym dramatyzmem, a w wielu przypadkach wprowadzają go na siłę.

Nie wiem jak tam sobie twórcy umyślili z docelową grupą odbiorczą, ale jak tu czytam to raczej wypowiadają się tu osoby dorosłe. Niektórzy mieli kontakt z Flashem w dzieciństwie inni nie, ale z racji wieku raczej nie przeszkadzałoby takim osobą fakt, że flash kogoś tam raz na jakiś czas zabije. Oczywiście chodzi mi tu o zabicie jakiegoś złoczyńcy, który zagraża bezpieczeństwu miasta, a nawet świata.

albertos25

Żartujesz sobie? Większość amerykańców oglądających flasha to dzieciaki, ich juz dawno nie ruszają same rzeczy

albertos25

"Poza tym serial, w odróżnieniu od komiksu, jest skierowany do osób troszkę starszych (no przynajmniej ja to tak odbieram)."

Tu się mylisz, bo serial kierowany jest do nastolatków -naparzanka z dużą ilością rozterków miłosnych. Sięgnij po najnowsze komiksy Flasha tam jest dojrzalsza i lepsza fabuła.

Azazel94

Mi też odcinek się nie podobał, speed of plot w Barrym jest silna. Jak miało dojśc do walki z gorylami to liczyłem na jakąs współpracę miedzy speedsterami, nie wiem moze jakieś potrójne tornado w rak by spróbowac ich zmieść czy coś takiego, ale nie, Barry wysłał swoich pionków na przód, a Ci w każdym ataku mieli siłę o wartosci 0 demage. Jednego na łebka nie mogli wziąc, a co dopiero jak tam jeszcze setki czekały, no beka totalna w tym odcinku. Wątek miłości Cisco i Gypsy to już w ogóle urwany z dupska. Ci bohaterowie nie mieli nawet odrobiny czasu antenowego, zeby widz chociaż pomyślał o tym, ze jest między nimi jakaś miłość, ale scenarzysta się nie przejmuje, stwierdził, że wepchnie do scenariusza odważnego Cisco, który myśli o sobie, ze jest ideałem każdej kobiety i na chama będzie wciskał, że ta go kocha, mimo że jakby dodać wszystkie minuty, które spędzili w swoim towarzystwie to by wyszło moze z 5h. Ja już na prawdę powoli wysiadam z tego uniwersum, bo nie da się już oglądać żadnego z seriali CW

ocenił(a) serial na 8
Kawon128

Przecież "walka" speedsterów z gorylami to była gra na zwłokę. Od początku planowali Solovara przyprowadzić.

Agness_92

Nie? Dopiero jak wells powiedział o nei zabijaniu grodda, barry wpadł aby przyprowadzić solovara

ocenił(a) serial na 8
dunio_4

W sensie od początku walki. Jak szli przeciwko gorylom to już mieli ten plan, a nie wymyślali w trakcie.

Azazel94

"Flash w każdym odcinku jest speedsterem przez może 5 min odcinka. Przez pozostałe 35 min jest debilem.
W jednej scenie pokazują, że jest szybszy od pocisku wystrzelonego dosłownie kilka cm od głowy Joe, żeby za 20 min pokazać scenę, gdzie Flaszyk dostaje w łeb tarczą od Grodda. Logika zachowana. Ja pier*olę... "
Amen.

Szczerze powiedziawszy wszystko co złe o odcinku już napisane, nawet szkoda dobijać leżącego. Po poprzednim odcinku, dosyć dopakowanym w cgi (które chyba z tego powodu mi się podobało) dostajemy odcinek, w którym liczyłem.. poważnie.. na rozpierduchę w Central City. Tymczasem goryle ograniczyli do walki Grodda z Solovarem i biegu przez miasto, o scenie 'epickiej' z początku odcinka z Groddem i armią (i fajnym najazdem wokół kamery) nie wspomnę. Wiem, że mają ograniczony budżet i pewnie w tym sezonie przeszli samych siebie jeśli chodzi o wydawanie kasy na cgi ALE jasna cholera: oczekiwania po ostatnim odcinku z dosyć rewelacyjną scenografią cgi wzbudziły mój zachwyt i naprawdę liczyłem na porządny rozpierdziel na mieście w 'drugim' odcinku.. :( Chyba najbardziej jestem rozczarowany tym odcinkiem właśnie z tego powodu - na początek hajp z armią, pitolenie, drama, więcej hajpu na atak goryli, więcej pitolenia, więcej dramy a na koniec totalne rozczarowanie (moja pierwsza myśl z początku odcinka z armią Grodda: serialowa Planeta ku*wa Małp.. po odcinku: gdzie ta Planeta Małp była?! xD)

btw. podobało mi się pożegnanie Gypsy z Cisco - nasz ziomek robi się coraz pewniejszy siebie, ho ho (i to na koniec 'I will marry her' mnie rozwaliło, jak nie w stylu Cisco :D o trzymaniu za mordkę Cisco przez Gypsy nie wspomnę, takie.. urocze :D).
Co nie zmienia faktu, że Gypsy po poprzednim odcinku na siłę tutaj brała udział, a podsumowaniem było to, że (zastanawiałem się, po co Cisco Gypsy.. myślałem, że chodzi o najzwyklejszą w świecie walkę..) sprowadziła Solovara bo sam Cisco by tego nie zrobił.. jak to mówią: jebłem xD

btw2. dwóch Wellsów mi się podobało aczkolwiek.. dziwne, że HR w ogóle nie ripostował na zaczepki Harry'ego z 'jestem geniuszem, ty nie jesteś'.

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Czy tylko mnie denerwuje że Barry nie zajrzał w przyszłość? I jak to jest z prędkością Barryego? Na samym początku pokazywali ze czas/świat wokół niego spowalnia a teraz gonią motocykle to czas nie zwalnia tylko oni szybko biegną i normalnie rozmawiają. Mamy dwoistość. Ale jeśli zastosujemy to pierwsze to ze czas spowalnia to hełm czy szal wtedy nie spadnie, bo to nie speedster biegnie szybko tylko świat wokół niego staje się wolniejszy, ale jak wtedy Flash odbywałby rozmowy z ekipą w czasie biegu

karol3w

Z tą prędkością Barry'ego i jak to pokazują.. jest względna xD Po prostu jak scenariusz tego wymaga to Barry będzie wolniejszy, jak nie wymaga - szybszy. Jak będzie potrzebna scena rozmowy z ekipą w czasie biegu to pokażą, choćby nie wiadomo jak długo to trwało a innym razem rozmowy nie ma i w mgnieniu oka Barry jest w jednym miejscu a później w drugim. To samo również, co napisał Azazel94 - raz biegnie szybciutko, omija cokolwiek w niego leci (chociaż w tym odcinku trafiła go Gypsy..) a drugim razem mamy to, co w tym odcinku: Barry biegnie na Grodda i co? I obrywa tarczą od Grodda - nie wiem jak Wam ale mi sie w głowie nie mieści, że mając TAKĄ szybkość można oberwać od kogoś takiego (dobra, dobra, to super goryl ale ponad to - to nadal goryl).

karol3w

Nie myślcie o takich rzeczach, bo scenariusz flasha to jedna wielka kpina xD

ocenił(a) serial na 7
karol3w

Świat wokół niego nie zwalnia. To on jest tak szybki, że z jego perspektywy świat zastyga w miejscu. Nie tylko jego mięśnie szybko pracują, mózg także jest pod wpływem speedforce. Dlatego on widzi to tak, jakby świat zwalniał bo cały przyspiesza.

Azazel94

Biedny ten Wally. Nie przepadam za nim specjalnie bo cieszy michę do wszystkiego, ale w tym odcinku zrobili z niego ofermę dwa razy. Najpierw Harry wmówił mu że jest chory, a potem Jesse go wystawiła. Aż mi się go żal zrobiło jak mu Jesse kazała lecieć po tego burgera. No, ale w końcu uczy się od Barrego, który mimo bycia naukowcem co chwila daje się robić w trąbę. A mimo tego Harry wmawia H.R.-owi że to on jest idiotą :P

ocenił(a) serial na 6
hornet

Z tymi Wellsami, to poszła ostra przeginka.
Harry robi przez cały odcinek fochy do H.R., bo ten kłamał, że jest geniuszem i uraził jego dumę, bo przecież wszyscy Wellsowie we wszechświecie powinni być geniuszami i nie powinni kłamać, a on przynosi hańbę wszystkim Harrisonom.

Zapomniał tylko, że on wcale nie jest lepszy, a nawet dużo gorszy. Też zrobił Team Flash w trąbę już na samym początku, kiedy nie powiedział im o Jesse, a potem posunął się nawet do kradzieży szybkości Flasha. W tym odcinku z kolei ściemniał, że umiera, ale do strzelania fochów o kłamstwo i udawanie kogoś innego to pierwszy. Jak widać sam też nie jest takim geniuszem za jakiego się uważa.

Azazel94

Faktycznie trochę przeginał z tymi fochami. Ja na miejscu H.R-a wyjechałbym z tekstem że wolę być matołem niż takim dupkiem jak on. A szkoda bo Harry mimo swojej gburowatości jest wg mnie całkiem ciekawą postacią. Pewnie scenarzyści chcieli pokazać kontrast między tymi postaciami i trochę za bardzo się rozpędzili.

ocenił(a) serial na 6
hornet

Mi się wydaje, że jednak Harry jest chory i to nie jest ściema, ale bał się przyznać przed całym Team Flash.
Może, żeby odciążyć Cavanagha, uśmiercą jednego z Wellsów i będzie to Harry.
Może plan uratowania Iris będzie opierał się na podstawieniu i tak umierającego Harry'ego i użyciu tej technologii zmiany twarzy i głosu, którą ma H.R. Pokazywał ją w jednym z odcinków, kiedy zmienił się w tego Ralpha czy jak mu tam swojego "partnera biznesowego" z E-19.
Wtedy Iris przeżyje, Harry kopnie w kalendarz, będzie trochę dramy i wielkiego mindfu*ka dla co niektórych i po kłopocie.

Azazel94

Jak dla mnie całkiem sensowna teoria. Jak uśmiercą Harrego to od razu będzie bardziej sensowne jak Jessie zostanie w tym uniwersum.

hornet

Ej to ma sens

ocenił(a) serial na 5
Azazel94

A mi sie właśnie podobało to jak Wells czepia się HR'a w sumie wyszło to zabawnie...wiadomo nie oczekuje już od tego serialu 100% powagi bo i tak tego nie otrzymam więc jestem bardzo zdystansowany.
Co mnie boli to to że mają 3ech speedsterow i serio nie mogli jakies ciekawej walki wykrecic ? nic ....? jeden strzał od Grodda i tyle ? Jakaś parodia bo byłem pewny że oglądam serial Flash aby widzieć kur@a Flasha jak walczy z danym przeciwnikiem i jak wykorzystuje swoje moce ! Jak można spieprzyć coś takiego ?
No i Jesse na Ziemi-1 Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!! Dlaczego ku***a mi to robicie !
Naprawdę aż tak ma wyje**ne w Earth-2 ? Nie potrzebują tam speedstera który ratował by ludzi ? Do końca miałem na dzieje ze to jednak Wally się przeprowadzi na E-2 i byłbym zadowolony (dwie irytujące postacie mniej) no ale nie oczywiscie muszą dodać jeszcze jednego speedstera bo Flash jest takim cieciem że nie poradzą sobie nawet we dwóch..........ehh

coolerss

Właśnie, dzięki że przypomniałeś: podczas odcinka zadawałem sobie pytanie, dlaczego chociaż raz nie poruszono kwestii o tym, że to Wally mógłby się przeprowadzić na E-2. Wyszło to tak, że Jesse miała być na E-1 i w ogóle scenarzyści nie zadali próby podjęcia tematu (choćby w jednej, krótkiej konwersacji między.. kimkolwiek). Takie jednostronne podejście w życiu byłoby miłe, lol xD

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Mogliby to zrobić na zasadzie że Wally mówi do Jesse "Jak pokonamy Savitara i wpadne na E-1, zaczekaj na mnie bla bla bla" coś w tym stylu a tak to Jesse nie dość że irytująca to jeszcze głupia bo zostawiła E-2 bez speedstera . Reakcja Wellsa też bardzo naturalna że zostawia córkę na E-1 gdzie panoszy się Savitar (chyba że o nim nie wie) . Potraktowali to jak wyprowadzka to innego mieszkania.Słabo to wyszło.

coolerss

Słabo, oj słabo. Napiszę nawet więcej: potraktowali to gorzej niż wyprowadzka do innego mieszkania. W takim przypadku obie strony dochodzą do wspólnej decyzji - we Flashu po prostu stwierdzono, że Jesse zamieszka na E-1 i tyle w temacie.. Dlaczego nie padła kwestia 'a może Wally zamieszka na E-2?'. Wystarczyło, aby Jesse sama mu to zaproponowała a on coś odpowiedział, wystarczyło aby Harry to powiedział - miałby córkę pod ręką.. cholera, nawet ktoś inny mógł to powiedzieć, heh. Wiem, pewnie czepianie się na siłę ale jednak..

Azazel94

Cavanagh to już chyba sam nie bardzo wie, co robi na planie. Mam wrażenie, że oni go wypychają przed kamerę "powiedz coś głupiego, pobaw się pałeczkami, cokolwiek!" ;P Dalej lubię faceta i chciałbym go oglądać, ale mogliby mu coś napisać, cokolwiek, co by miało ręce i nogi.

ocenił(a) serial na 8
Azazel94

Wells z earth 2 niby taki geniusz a jak Wally się go zapytał ile kombinacji pinu 5 z 10 cyfr. To odpowiedział 90 tys...

piorowy

Oj tam, oj tam... prawie dobrze, 90k, a 100k, co to jest dla takiego geniusza xD

Azazel94

"To już teraz każdy odcinek będą zaczynać i kończyć na Barrym i Iris w ich mieszkanku? Rzyg."
To wszystko przez to, że CW to stacja, która specjalizuje się raczej w serialach dla kobiet, więc stare przyzwyczajenia im wychodzą bokiem. Ramówkę oszukasz, telewidzów oszukasz, ale życia nie oszukasz :P

ocenił(a) serial na 3
Azazel94

Jap*erdole, ale ten odcinek był słaby i nudny.
Mnie najbardziej wkurzały takie głupoty jak:
1. Kiedy Grodd patrzy na miasto to Central City jest po środku jakiegoś lasu i między górkami. WTF. Jakoś jak pokazywali przedmieścia to zawsze przed CC były słabo zalesione równiny. Chyba zapominają jak ich świat wygląda.
2. Flash jebie się z tymi kombinacjami, a nie mógłby przefazować tej wyrzutni i ją rozwalić? Albo walnąć piorunem? Lub zabrać ze sobą Cisco żeby otworzył wyłom pod nią i ją wyrzucił np do oceanu? No, ale wtedy niebyłoby dramatycznego odliczania, bo przecież KAŻDY SIĘ BAŁ ŻE RAKIETY WYSTRZELĄ I DOLECĄ DO CELU xDDDDD
3. Atak supermałp na miasto, a za Speederami normalnie sobie samochody jeździły i powoli skręcały w inne ulice xDDDDD Gdyby to byłby dzień do pewnie jeszcze na ulicy byliby ludzie idący na shopping xD
4. Oświadczyny Flasha. Zamiast walnąć jakiś romantyczny tekst i powiedzieć że ją kocha to pieprzy jakąś historyjkę o dziadku. Dziwne że Iris się nie zapytała czy wychodzi za niego czy też za jego dziadka.
I jeszcze ten jego czarny ubiór. Chociaż to akurat odpowiedni strój bo zaraz i tak będzie szedł na pogrzeb, więc nie będzie musiał się przebierać.


Głupoty, ale mnie triggerowały xD zresztą większe głupoty już wymienił nasz filmwebowy Daredevil ;)

Azazel94

Mnie najbardziej razi ta cała akcja ze zmienieniem przyszłości. Ciągle powtarzają, że muszą zmienić te czy tamte wydarzenia, żeby uratować Iris, ale równie dobrze mogą przyspieszyć jej śmierć. Albo doprowadzić do śmierci kogoś innego. Nie są w stanie kontrolować linii czasu, więc po cholerę przy niej majstrują? Dziwne, że ich geniusz Harry im tego nie uświadomił, skoro jest tak mądry, jak to powtarzał w odcinku co dwie minuty.

Powinni raczej zastanawiać się jak powstrzymać Savitara, starać się dowiedzieć kim on jest, skąd, co dokładnie zrobił mu Barry, że ma taki uraz do niego i tym podobne. A co do śmierci Iris. Wiedzą co się stanie i kiedy to będzie, więc mogliby do tego czasu zbierać informacje i wykorzystać przewagę. A skoro nie ma nikogo wystarczająco szybkiego, by go powstrzymać, to dlaczego nie wymyślą czegoś, co odebrałoby Savitarowi moc na jakiś czas? Jakoś odciąć źródło speedforce. Ja bym kombinowała w tym kierunku, gdybym była na ich miejscu. No ale wtedy nie mieliby miejsca na te wszystkie dramy i wewnętrzne rozterki Flasha. Smutne, ale prawdziwe.

Generalnie coś mi mówi, że ten sezon już się nie podniesie z ziemi i że pora będzie się pożegnać z serialem, gdy dobiegnie końca, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że mogliby wymyślić nagle coś dobrego w kolejnym, o ile powstanie.

bloom_2604

Osobiście bym nie skreślał serialu po jednym sezonie gdy 2 poprzednie były bardzo dobre. Arrow po słabych sezonach znów ma lepszy sezon (a w porównaniu do s4 to już w ogóle niebo a ziemia), tutaj może być podobnie (poza tym.. finał s3 przed nami, może jeszcze ocena sezonu się podniesie jako całość bo końcówka będzie.. 'boska' (pun intended odnośnie Savitara xd)).

użytkownik usunięty
matiiii

Nowy temat najswiezsze informacje - http://www.filmweb.pl/serial/Flash-2014-694518/discussion/The+Flash+-+Naj%C5%9Bw ie%C5%BCsze+informacje+cz.4,2874727

matiiii

Wiesz, jeśli zobaczę, że ludzie nagle go wychwalają, to pewnie nadgonię, ale trzeba przyznać, że jest wiele innych, ciekawych seriali, którym można dać szansę do tego czasu ;)