Nie przesadzaj, źle nie było. Jak dla mnie najlepsza końcówka jak Gideon pokazuje zmianę daty artykułu z 2024 na 2019 Vanished in Crisis no i teraz wszytko trzyma się kupy bo w ostatnim odcinku Elseworld była zapowiedź Crisis on Infinite Earth Fall 2019.
Ciekawe co się będzie działo w przyszłych sezonach w sumie wszystkich seriali z Arrowversum bo taki Crossover 4 seriali pociągnie ich wszystkich w kryzys.
Zastanawiam się ciągle co trzeba by zrobić aby Thawne w końcu wymazać z istnienia, gość jest nieśmiertelny. Przez ten Negative Speed Force chyba można takim zostać.
Nie rozumiem też trochę tego paradoksu bo skoro Thawne dowiedział się o Norze i Cykadzie jak się Barry z Norą cofnęli do tego dnia w krypcie czasu, to w sumie gdyby tego nie zrobili to by się nawet nie dowiedział o Cykadzie i nie byłoby tej całej akcji.
Druga sprawa skoro ten "metalowy drąg" :P zniknął to powinien już zniknąć w momencie jak tam Thawne wsadzali do więzienia i już wtedy powinien być wolny a nie prawie w momencie jego egzekucji. Chyba nigdy nie zrozumiem złożoności manipulowania czasem w DC comics

To nie wina DC Comics tylko nowego CW, a już na pewno wina nowego showrunnera Flasha. Za sezonów 1-3 jakoś się to trzymało kupy, co prawda ledwo i na taśmie izolacyjnej, ale jednak. Ta sytuacja którą opisałeś to tylko jedna z wielu bzdur w tym sezonie, dodałbym jeszcze nagranie z Norą po tym jak została wymazana z rzeczywistości.

ja bym oprócz nagrania dodał dziennik Nory, który został w ich lini czasu z jakiego powodu...

Tak to jest jak się bierze za coś czego się nie rozumie. Jak się chwyta konceptu podróży w czasie wypadało by zrobić to tak, aby to chociaż udawało spójne. Teoretycznie, skoro Barry ma moc manipulowania czasem to nikt w tym serialu nie powinien był zginąć. Wszystkie śmierci, których jesteśmy świadkami spadają na jego barki. No bo jak wyjaśnić fakt, że kilkukrotnie cofamy się w czasie, by uratować swoją matkę lub ukochaną, a takiego Eddiego czy H.Ra olewamy po całości. Ale rozumiem że postacie wspierające muszą jakoś wypadać z obsady. To czego nie rozumiem to czemu CW nie zdecydowało się ustalić wszystkich wydarzeń przed wypadkiem Barryego jako stałych i niezmiennych (patrz Wehikuł Czasu Wellsa). Zaoszczędziło by im to sporo bigosu.

Niestety ale nie przesadzam... nic się kupy nie trzymało w tym odcinku jak i zresztą w dwóch ostatnich sezonach... niestety ale ten serial upadł bardzo nisko. Ale jak najbardziej szanuję Twoje zdanie, jednakże według mnie, The Flash zakończył się na średnim 3 sezonie. To co Nam serwują teraz to jest zwykły ściek, wyprany z jakiejkolwiek logiki, sensu i ciekawej fabuły... :/ aż się boję pomyśleć jak zmasakrują Kryzys...

Dlatego najlepiej zrobili w Avengers gdzie cofanie sie w czasie tworzy nową linie i nie wpływa to na straą z której się cofneli.
I nie byłoby problemu... xD

Zazwyczaj mam tak, że wypisuję wszystkie błędy logiczne i niedorzeczności, ale po tym odcinku/sezonie pewnie siedziałbym 2 dni przy tym :D
Jakim cudem ten serial z arrowverse ma największą oglądalność?!

Ten sezon to jest oglądalnośc na poziomie 1.3mln średnio czyli ogólnie jest dramat bo Flash zazwyczaj nie spadał poniżej 2 mln
Arrow ma 0.7 ostanie 5 odcinków co daje mnie niż Legendy.......upaść tak nisko xD

Aż szkoda mi twórców Arrow, bo wyciągnęli lekcję z poprzedniego fatalnego sezonu i obecny naprawdę trzymał niezły poziom. A Flash? Z sezonu na sezon coraz gorzej.

Pomimo całkowitego braku logiki wg mnie ten epizod obok 8 i 18 był najlepszym w tym sezonie. Co jest troszkę zatrważające, bo błędów logicznych było mnóstwo. Zniszczenie sztyletu wymazało dorosłą Grace z rzeczywistości, analogicznie powinien zostać on zostać (sztylet) wymazany w każdej sytuacji od tego momentu - krótko mówiąc nie powinno dojść do żadnej odsiadki Thawne'a.
Ale przymykam na to oko, sceny kiedy Grace i Nora zostały wymazane wyglądały naprawdę pięknie wizualnie. Do tego świetna gra aktorska Toma, kozackie sceny, spotkanie z Team Flash, to jak Reverse witał się z każdym z osobna, to było naprawdę fajne. No i zapowiedź kryzysu nie tylko w końcowej scenie, ale także przez Reverse'a.
Liczyłem na jakieś małe nawiązanie do wydarzeń z finału Arrowa. Felicity odegrała we Flashu dużą rolę, a jej relacja z Teamem, a szczególnie z Barrym była naprawdę intensywna. Ich ostatnie spotkanie podczas crossa nie jest zbyt satysfakcjonujące. Czy Barry będzie wiedział co z Felką? Że Ollie ma córkę? Brakuje mi w tym wszystkim jakiegoś porządniejszego zamknięcia tego wątku, ale może przyszły crossover to rozwiąże.

Niestety ale cały ten sezon to jeden wielki błąd... a myślałem że czwartego już nic nie przebije. Co do Kryzysu, myślę że to będzie temat przewodni od samego początku nowych sezonów wszystkich seriali. Od Elsworlds robią hype na ten motyw, dodatkowo teraz akcja z Arrowa no i zmiana daty w gazecie z Flasha. Od pierwszych odcinków nowych sezonów, będzie nakręcany ten kryzys, tłumaczone co, jak i dlaczego. Ale boję się dwóch rzeczy -
1) że nie będzie tego wprowadzenia tylko normalne, serialowe motywy i nagle bęc mamy Kryzys
2) po prostu zmasakrują to, jak to robią ostatnimi czasy ze wszystkim czego się dotkną...

Tak czy inaczej, trzeba czekać na rozwój sytuacji ale zdania na temat tego odcinka jak i całego sezonu nie zmienię choćby nie wiem co :D

Sezon był głupi to prawda, ale takie seriale jak Arrow, Flash czy Gotham kupiło mnie nie logiką, nigdy nie było jej za wiele, ale bardzo dobrymi złoczyńcami. Reverse Flash to świetna postać i wg mnie każdy odcinek z nim jest dobry. Sam plan Thawne'a był świetny, ale jego wykonanie i konsekwencje nie zostały logicznie przedstawione.

Panie reverse nie musze czekać do kryzysu.
Kryzys to się dzieje na moich oczach w tym sezonie.
4 sezon był absurdalny ale 5 tak naprawdę nie ma prawa bytu.
Zrekompensowali się tym że Nora wyparowała a łzy Iris były pięknym widokiem na zakończenie tego sezonu.
Odcinek był głupi tak jak pisze wyżej gronek31
-->Abdurdem był fakt że znaleźli Grace od tak w domku w lesie. Skoro wiedzieli cały czas że tam jest to jakim wałem dopiero w tym odcinku się tam znaleźli ?
--> Mam zignorować fakt że nasi bohaterowie musieli mieć pozwolenie na wstrzyknięcie małej leku zamiast to po prostu to zrobić? xD Co ja k@@wa oglądam ?
Skoro są tacy honorowi to powinni też zapytać grzecznie czy mogą wejść do jej umysłu. Chamstwo !
Zupełnie stracili w moich oczach xxD
-->Dagger zniknął czyli Reverse nigdy nie powinien zostać złapany. Swoją drogą nie mogli mu wstrzyknąć leku w tym 2049 ?
Nie ma żadnej technologii w tak późnej przyszłosći umoźlwiającej powstrzymanie speedstera ? Musieli koniecznie użyć sztyletu ?
-->Ekipa wchodząca do walki u boku Flasha i Nory. Ehh zapomnialem ze to serial "Team Flash" a nie "Flash"
-->Cisco zażywa lek......tylko po co ? W sensie jeżeli robią taki motyw to powinni poprowadzić wątek skupiający się na tym że moce Cisco są na tym etapie problemem, a w tym odcinku używał ich wręcz do pokonania Reversa xD No rzeczywiście po co mi moce !?

Jak my jako widzowie mamy nie kibicować Reversowi skoro to geniusz z planem a nasz flash to totalny kretyn xD
Jedyny plus to fakt iż Nora wyparowała o oby już nie wróciła, ale po tych idiotach w CW wszystkiego można się spodziewać.
Jak wyłączy się mózg to i nawet fajnie się ten odcinek oglądało. Fajna scena ze speedsterami.

do listy absurdów dodałbym jeszcze fakt że Bary i Iris zastanawiają się chyba wymagaja lekcji jak się robi dzieci, skoro mają z tym taki problem...

Że co?? Możesz to napisać jeszcze raz?

Jeszcze co do Thawne'a - było tyyyle teorii jaki on ma plan i do czego odlicza zegar. I co? Okazało się, że jedynie chce uciec z więzienia, a zegar odliczał do kary śmierci. Prawda jest taka, że mógł to ogarnąć w jednym odcinku, ale nieee - budujemy przez cały sezon wielką tajemnicę, dajemy instrukcje Norze, aby zmieniła linię czasową i dostajemy coś takiego. No jak butem w mordę.

Jak najbardziej się zgadzam, zresztą przecież to właśnie napisałem. 5 sezon to jedno wielkie nieporozumienie a ten finał to gwóźdź do trumny...

"Abdurdem był fakt że znaleźli Grace od tak w domku w lesie. Skoro wiedzieli cały czas że tam jest to jakim wałem dopiero w tym odcinku się tam znaleźli ?"

Wcale nie znaleźli jej od tak, bo starsza Grace zostawiła po sobie ślad - mały kawałek drewna i oni zanalizowali laboratoryjnie ten kawałek i wyszło im z jakiego to jest drzewa i gdzie w okolicach CC te drzewa rosną. Później skojarzyli inne fakty i tak znaleźli ten dom - od razu o nim nie wiedzieli, a tym bardziej o jego dokładnej lokalizacji.

"Ekipa wchodząca do walki u boku Flasha i Nory. Ehh zapomnialem ze to serial "Team Flash" a nie "Flash" "

Ej, właśnie te momenty, kiedy walczy cały Team są najlepsze. Mi to jakoś nie przeszkadza. No może poza walczącą Iris :P

"Cisco zażywa lek......tylko po co ? W sensie jeżeli robią taki motyw to powinni poprowadzić wątek skupiający się na tym że moce Cisco są na tym etapie problemem, a w tym odcinku używał ich wręcz do pokonania Reversa xD No rzeczywiście po co mi moce !? "

Też uważam, ze to głupi pomysł, tym bardziej ze moce Cisco bardzo się przydawały. Zresztą moce Vibe'a są nawet ciekawsze niż Flasha, ale ten aktor odchodzi z serialu i chcieli to jakoś rozwiązać stąd cały ten lek i ta miłosna drama :(


Dla mnie odcinek spoko, jeden z lepszych w tym sezonie (tak 7/10) i oby Nora nie wróciła!

Mi się podobał ten odcinek, sezon uważam za najsłabszy ze wszystkich, ale ten odcinek im się udał. Thawne to najlepszy złoczyńca, jeszcze większy psychol niż Joker, aktor go grający wymiata.