,,. Niestety, ale oglądając Flasha, Supergirl czy Arrowa, który z początku bardzo zainteresował obserwujemy ten sam schemat''

?????????????????????????????????????????????

Zaczynając od wprowadzenia do odcinka, które w każdej z tych serii jest praktycznie identyczne, co jeszcze w sumie można przetrawić, ale schemat : zmarli rodzice, jakaś tam katastrofa/eksplozja, pierwsza miłość za którą ugania się dany bohater przez x lat, nie mówiąc już o przewidywalnych jak porażka Legii z Borussią sytuacjach "muszę to naprawić i koniec... odcinek później o nie co ja narobiłem przeze mnie to wszystko się stało stracę pewność siebie i będę dąsał się na cały świat... Serio mogli by śmiało skończyć to na 2 sezonie. Ok, przeniósł się w czasie spoko raz czy dwa, równoległy świat niech będzie, że jest, no ale k**wa ziema nr 37 itp... telenowele zrobili z tego niestety i takie są fakty. Mam nadzieję, że Jessica Jones tak nie skończy.

XD Co z tego, że jest to robione na podstawie komiksów, mogli Barry'emu nie uśmiercać matki i nie niszczyć Kryptona w Supergirl.

Wiekszosc argumentow masz slusznych ale nie mozesz czepiac sie tego, ze ma martwa matke bo tak bylo komiksach (polowa superhoaterow jest sierotami albo na wpol sierotami).
Co do tego, ze jest watek milosny to w komiksach z Flashem tez byl i to bardzo rozbudowany, chociaz zgodze sie, ze w serialu mocno z tym przesadzaja, robi sie lekka telenowela ale na szczescie nie jest tak zle jak w Arrow gdzie poza watkami milosnymi nic sie prawie nie dzieje.
Co do fragmentu "jakaś tam katastrofa/eksplozja" to w DC mozna uzyskac moce tylko poprzez wypadki, eksperymenty, bycie kosmita lub bogiem (chociaz tych niewiele) albo posiadanie robotycznych czesci, DC nie ma praw do innych sposobow na otrzymanie mocy. W Marvelu maja jeszcze mutantow, ktorzy rodza sie z mocami ale ukazuja sie w roznym wieku (ale prawa do nich ma aktualnie Fox) i Inhumans, ktorzy maja uspione moce, ktore budza sie w okreslonych warunkach (na razie pojawili sie tylko w Agents of Shield i maja zapowiedziany serial na wrzesien).
Co do podrozy w czasie to zgadzam sie, ze za duzo tego, swiaty rownolegle tez juz ich troche za duzo ale nie sugeruj sie numerami bo tak na prawde sa miliony roznych rownoleglych swiatow. Nie czytam zbyt wielu komiksow DC ale w Marvelu universum w ktorym dzieje sie akcja filmow i seriali (MCU) to Ziemia 199999, a glowne universum gdzie dzieja sie komiksy to 616. To, ze Barry byl na Ziemi 37 nie znaczy, ze wczesniej byl na 36 innych Ziemiach, tylko to, ze ta Ziemia tak sie nazywa.
Moim najwiekszym zarzutem do Flasha jest wysyp, a wrecz plaga speedsterow, zupelnie jakby to byla jedyna moc jaka istnieje i nie mozna byloby wymyslec innych mocy. Zawsze czytajac komiksy czy ogladajac ekranizacje komiksow wydawalo sie, ze najczestszymi mocami sa super-sila i latanie (chyba co 3 osoba z mocami ma jakas z tych mocy) co mialo sens bo nie sa to najpotezniejsze moce, a we Flashu mamy plage speedsterow- no serio ile mozna...

No dobra, jak zaczynam już coś oglądać to raczej do końca, także dziś po pracy postanowiłem obejrzeć 3 sezon Flasha dalej... kolejny "Bóg Szybkości"... serio? ok nowi wrogowie nakręcają takie serie, ale tutaj każdy czarny "metacharakter" jest bogiem szybkości co już z miejsca nudzi... wiadome jest, że świadomość Amerykanów o otaczającej ich rzeczywistości jest raczej niewielka jeśli patrzeć na wyniki ankiety według której większość uważa Star Wars jako opowieść na faktach autentycznych, jednak myślałem, że wysilą się bardziej.... Obecnie udało mi się dotrwać do 8odc 3 sezonu i jeśli już na tyle desperacko musieli się posunąć, żeby wtrącić wątek ufo, to dobrze nie jest...

btw to tylko moja opinia na temat tego serialu nikomu jej nie narzucam, wolny kraj, każdy swoje zdanie ma i tyle.

Twoja wiedza o swiecie dc jest zerowa ...

W universum dc byli kosmici, inne gatunki ludzi (aquamen), starozytni bogowie greccy, zaawansowane roboty i androidy, inne swiaty chociazby np wladca chaosu, nawet alternatywne swiaty i podroze w czasie (RF i jay garrick), do tego dochodza demony, i magia.

Tego jest duzo, duzo wiecej. Nawet tego nie ogarniasz

Widzę że w kółko ta sama śpiewka. "Twoja wiedza o swiecie dc jest zerowa. Nawet tego nie ogarniasz" Człowieku opanuj się. TO NIE JEST KOMIKS!!!

No i co z tego skoro seriale czerpia z komiksow

FACEPALM

To z tego ze mimo że czerpią z komiksów to nie są komiksami ani też nie są ich 100% odzwierciedleniem. Ekranizacje Marvela są lepsze.

Powiem Ci ziomeczku, że chyba jedyny jako tako obiektywnie oceniasz sytuacje, bo zaślepione komiksami komenty są straszne... Dokładnie, to nie jest komiks, jak już robić serial, to tak, żeby każdy kolejny sezon wnosił coś nowego. Niestety tutaj w kółko jest jedna koncepcja. Nie podoba mi się to, a oskarżenia typu zerowa wiedza na temat uniwersum... no proszę, nie jestem psychofanem DC, ale każdy w miarę ogarnięty odbiorca seriali powinien dostrzec, że koncepcja powtarzająca się w każdym sezonie w końcu znuży prawdziwego odbiorcę, chyba, że ma być to kierowane w stronę małolatów z USA a tam wielu ludzi uważa, że np gwiezdne wojny to historia na faktach autentycznych (polecam się zapoznać z sondażami) także na czym to nie było by oparte jak coś robić to dobrze, hejtujcie dalej, karol3w cieszę się, że są ludzie oceniający daną produkcję nie przez schemat, a własne odczucia

Akurat wątek dominatorow to coś nowego, swiezego. Odnosnie seriali i jej schematycznosci to masz racje. Chyba najlepiej wypada pod tym wzgledem supergirl i LoT

Hehe, zaprosiłeś kumpla/stworzyłeś multikonto, żeby sobie przyznać rację.
Żałosne.

Nie mierz mnie swoją miarą.

A Ty komu miarę ukradłeś?

Niech twój móżdzek si3 nastawi na to że nie zawsze masz rację i gdy coś zakładasz, zakładaj co najmniej dwie opcje, bo jak widzę wymyślają jedną upierasz się przy niej jak koza

Powróciłeś do używania swojej miary. Gratuluje.

A kto wyskoczył z "A ty komu miarę ukradłeś"? I jeszcze wcześniej pomówienie i multkikonto? Tekst o powroceniu miary, długo będziesz jeszcze o miarze nawijał?

Tak długo jak będziesz o nią pytał.

Mało kreatywny jesteś

Aha

Zgadzam się z tobą w 100%. Flash osiągnął poziom Rowu Mariackiego i kopie jeszcze głębiej.

Dobrze, że ktoś tu racjonalnie myśli... ok spoko serial.. był... ale serio kosmici, naście tysięcy światów, poprawianie rzeczywistości po raz enty.. teraz jeszcze doszło UFO i nie zdziwię się jeśli Julian to alchemy (nie obejrzałem jeszcze odc 9 więc przepraszam z góry jeśli to jakiś spoiler... jako zapaleniec w temacie seriali muszę stwierdzić, że fabuła np Teen Wolfa, którego świetnie mi się ogląda jest milion razy lepsza i jakoś przemyślana (ciągle dzieje się jednak coś nowego) ale się wyczerpuje co skłoniło twórców do stworzenia ostatniego sezonu i chwała im za to... przynajmniej nie powstanie z tego tasiemiec i tutaj wskazówka dla twórców - brak pomysłu, ewentualnie jego wyczerpanie = koniec serii i to szanuje, lecz ciężko z tym w obecnych czasach maszynek do pieniędzy, które robią z seriali...

ps. nie chcę z siebie jakiegoś mędrca robić jednak mając prawie 23 lata zaczynam zauważać rzeczy które jeszcze jakiś czas temu nie kuły mnie tak w oczy... bez hejtu jeszcze raz... moja własna opinia

Kosmici to standart w swiecie dc ...

Ja to wiem doskonale, Supergirl, Superman krypton i te sprawy spoko, ale mieszanie w to teorii spiskowych USA zielone ludziki, wielkie głowy, wielkie czarne oczy.. to mi słabo pasuje, nie muszę być ekspertem w sprawach uniwersum DC żeby ocenić dany serial, mówię to co widzę, a widzę powtarzający się schemat i słabo mi to pasuje, nie mówię, że serial jest zły bo nie jest i tako można sobie obejrzeć, ale moim zdaniem nawet jeśli jest to wzorowane na komiksie, to jednak jakaś inwencja twórcza autora nie była by grzechem... poza tym tak jak wcześniej pisałem jest to tylko i wyłącznie moje zdanie, z którym nie musisz się zgadzać... pasuje? spoko. szanuję to, tak więc Ty uszanuj, że nie wszystko w tej produkcji pasuje mnie. Polecam się tak nie wczuwać w opinie innych, bo podstawą jest jednak własna. Pozdrawiam.

Jaki brak pomysłów skoro wszystko biorą z komiksów ew. trochę zmieniają xD Przecież CW nie wymyśliło tej psotaci

Ostatnim komentarzem rzucając... serial oceniłem na 6* po całokształcie, a nie po wstępie, lubiłem ten serial przez 1szy sezon, ale dalej po prostu poszło źle ;)

Jak wyobrażasz sobie zatem sezon 2 flasha?

Zgadzam sie calkowicie. Wszystkie seriale z Arroverse maja ten sam schemat, sa przewidywalne i pelno w nich rozterek milosnych. Poza tym Arrow to glownie pamietniki Felicity, we Flashu jest jaka plaga speedsterow jakby nie mozna bylow wymyslec innych mocy, Legends of Tomorrow nie trzymaja sie zadnych zasad jesli chodzi o podroze w czasie, a Supergirl jest skierowana glownie do nastolatek. We Flashu od drugiego sezonu mozna zaobserwowac, ze pakuja sie w to samo bagno w jakie Arrow wpakowal sie w 4 sezonie (chociaz i w 3 byl tam juz po kolana). Seriale DC trwaja jeszcze tylko dlatego, ze ciagna sie nawzajem crossoverami.