Cały ten sezon to kompletna porażka. A finałowe odcinki tylko to pieczętują.
Zamiast zagęścić akcję otrzymaliśmy odcinek pełen dram. Drama Barry & Iris, drama Iris & Joe, drama HR & his love, drama Snart & Barry(po powrocie snarta do przeszłosci), drama Joe & Future Flash i w końcu drama Kid Flash & Flash.
Akcja w Argus to jakiś żart. Lyla mówi, ze nie może pomóc Barremy, ten musi cofnąć sie w czasie po Colda, razem kradną energię, po czym zostają złapani przez Lylę, która bez większego namysłu daje świecidełko Barremu. Really?
Joe moralizujący Savitara - pozostało tylko parsknąć śmiechem.
Szlochający JKid Flash - jeśli to miało wzruszyć widza to przyniosło skutek odwrotny do zamierzonego.
Na plus kilka fragmentów ze snartem, które pokazują jak inteligentny jest nasz Barruś i 10 sekund walki Flasha Przyszłosci z Flashem Dzieciątkiem.
p.s.
Użycie długopisu przez Barryego tylko potwierdza moją teorię, że HR zmieni się w Iris by zginąć śmiercią bohatera. Wiem, będzie to głupie jak but, ale tak sie właśnie stanie.
To akurat proste. Był tak szybki ponieważ tak naprawdę znajdował się w speedforce, miał od niego ,, dopalacz", dlatego poruszał się tak szybko i tylko osoby podłączone do SF mogły go widzieć, a w 15 odcinku chyba, wyszedł ze SF i był na świecie materialnie, nie potrzebował kamienia aby się poruszać po świecie. Co do kamienia, to z tego co zrozumiałem jest to część mocy SF, dlatego pułapka nie zadziałała, bo w kamieniu jest zawarte speedforce ( o ile dobrze zrozumiałem to co powiedział savitar do barrego). Co do kostiumu, to tylko moje przypuszczenie ale w ostatnim odcinku Savitar sam przy nim coś dłubał więc zakładam że sam też stworzył ten kostium, nie zapominajmy że Barry oprócz tego że jest Flashe jest też naukowcem który wynalazł między innymi Gideona więc możliwe że taki kostium też potrafi stworzyć.
Na początku sezonu był uwięziony w SpeedForce, dlatego mogły go widzieć tylko osoby które po części egzestują w SF czyli speedsterzy, SpeedForce to wymiar poza czasem i przestrzenią więc z perspektywy zewnętrznego obserwatora żyjącego w czterowymiarowej przestrzeni kilkukrotne wychodzenie i wchodzenie ze SpeedForce wyglądałoby jak pojawianie się w kilku miejscach jednocześnie.
Mam wrażenie że bardzo nieuważnie oglądasz serial, bo twoje pytania odnoszą się do kwestii które jasno zostały wyjaśnione w serialu.
Savitar byl uwieziony w speed Force i jego szybkość byla bezpośrednio od speed Force w ktorym se znajdowal
Czy był głupszy odcinek? Przecież większa część jest o miejscu, w którym Iris byłaby bezpieczna przed Savitarem, Frost i każdym innym metaludziem poza rekinem, ale nie, nie wsadzą jej tam, bo to przecież byłaby jedyna logiczna rzecz do zrobienia... Później wystarczyłoby zwabić do podziemia Argusa pana Zakutego Łba i zamknąć go z Arrołem (z pierwszego sezonu) i po kłopocie.
Absurd za absurdem. Argus budynek lepiej strzeżony niż pentagon, a więc trzeba skopać 2 ochroniarzy (przy głównym wejściu) i wejść jak do siebie. Gorzej strzeżone jest chyba tylko te StarLab czy jakoś tak. Cisko który zdalnie otworzył zamek w 5s. Całe te gadanie że Barry nie może znać planu, a potem okazuje się że ich super plan pokonania Savitara polegał na tym że Barry (który nie mógł pobiec wystarczająco szybko do Iris) skoczył se spokojnie po bazukę. Już nie mówiąc jak komicznie wyglądało strzelanie do Savitara. Ta szefowa Argus nie chciała dać Barremu tego świecidełka bo jest nieodpowiedzialny. Barry udowodnił swoją odpowiedzialność cofając się w czasie i planując skok na ich bazę. Zresztą to niezła szycha skoro tak poprostu dała najcenniejszą własność ich korporacji czy czym to cholerne Argus jest. Dobrze wspominam tylko kilka żartów sytuacyjnych a tak to tragedia. I kilka sekund rozmowy Iris z ojcem jak se wspominali między dramatem.
To wielu głupot się przyzwyczaiłem - taka konwencja. Ba! Nawet się spodziewam tekstu typu "o dzisiaj nie musiałem rano instalować nowych komputerów, żule nas nie okradli mimo pozostawionych otwartych drzwi na noc!".
Jednak rozprawianie się 2/3 odcinka o idealnie bezpiecznym miejscu dla Iris i nie skorzystanie z niego jest już wybitne!
Co do Argusa, tak działają komiksy, szef może wszystko. Poza tym teoretyzując Cisko mógł się nie włamać! Włamanie było przecież kontrolowane (może dlatego było mniej ochrony?), Argus na nie pozwolił i mógł otworzyć drzwi upewniając jednocześnie Cisko, że jest świetnym hakejro ;)
Savbarremu, jak to z time remnantami bywa na bieżąco uzupełniają się wspomnienia. Tydzień temu ekipa planowała pozbawić Savitara "oczu i uszu", w tym celu uszkodzili Barremu mózg żeby ten nie przyswajał nowych informacji.
Kilkanaście odcinków wcześniej Barry pluł się żeby zamknąć młodego Westa w rurociągu, bo myślał że Wally nieświadomie sprzedaje Savitarowi newsy z TeamFlash.
Teraz Barry już całkiem swobodnie śmiga w czasie i przestrzeni wykonując swój extra plan, decyduje co, gdzie i jak. Konsekwencja leży i kwiczy.
Wiadomo że po serialu na podstawie komiksu można się spodziewać głupot, ale oni nawet się nie starają. Nawet nie próbują stworzyć czegoś co miałoby sens i trzymało się kupy. Mogli by zrobić naprawdę dobry odcinek o włamaniu, współpracy itp. ale po co skoro można wepchnąć rekina który chodzi w kółko, drame i masę gatki o moralności - bądź dobry Barry to twoja siła, nie zostawiaj mnie, nie zabijaj rekina, nie przeklinaj. I zakończyć to wątkiem a jednak oddam Ci to źródło mocy bo też zależy mi na Iris.
No i racja kolejna głupota że nie pomyśleli by podobnie jak argus zabezpieczyć pobyt Iris. No nic jeszcze tylko 1 odcinek :)
Przypominam jednak Smallville, w którym nie było głupot, a powiem więcej - Smallville było genialne. Wyprzedza o kilka długości dzisiejsze produkcje filmowe DC a Marvela to już w ogóle dyskwalifikuje. Po latach historię młodego Kenta ogląda się nawet lepiej i z większym zainteresowaniem w przeciwieństwie do całego LegendsOfFlashArrowWithSuperGirl, które będzie za dekadę jak nie ostro besztane i wysmiewane to zapomniane
,,Teraz Barry już całkiem swobodnie śmiga w czasie i przestrzeni wykonując swój extra plan, decyduje co, gdzie i jak. Konsekwencja leży i kwiczy.''
Bo co ma innego zrobić? Lepiej ma siedzieć i płakać aż iris umrze czy chociaż próbować Iris?
Dunio naprawdę bardzo lubię twoje komentarze i zgadzam się z tobą w wielu kwestiach, ale teraz palnąłes. Pisałem o konsekwencji co do poprzedniego odcinka, w którym pozbawiali Barrego mózgu i faktu jak Barry pluł się jakieś trzy miesiące temu że Savitar może widzieć i słyszeć przez Wallyego. Teraz powinien dla dobra sprawy pozwolić zamknąć się w rurociągu, a drużyna powinna wciskać mu równy kit - dziwne że Joe sam tego nie zarządzał, a planowaniem i wprowadzaniem w życie planu powinien zająć się zespół. Sami Cisco i Joe + Gypsy załatwili by sprawę w pięć minut. Tak naprawdę to nie HR dał plamę, tylko Barry swoją obecnością.
Ok, masz rację ale jednak gdyby tak zrobili to pewnie savitar nigdy by nie załatwił Iris, więc niestety to już wizytówka CW ;p
Co sam już dawno pisałem, że scenariusz flash to jeden wielki żart, bo decyzje postaci sa kompletnie z dupy i jakby wygladali na idiotów
To już w CW tak ma chyba być że ci dobrzy sa debilami i popełniają głupie decyzje, jednocześnie na końcu wygrywają bo są silneijsi, więc dla równowagi ci źli sa przebiegli xD
Pozdrawiam ;d Takie przemyślenia na koniec, mysle ze mozna tlumaczyc decyzje barrego ze sie nie zamknal a czepial sie wallego, bo byl pochloniety mozliwa śmiercią Iris,i o tym w ogole nie myslał, ale to juz zostawie do przemyslen czy ma to faktycznie jakis sens
Myślę , że ta teoria mogła by być trafna , aczkolwiek szkoda by było HR'a.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=100&v=PJQZk34RCCA
Prędzej powrót Harryego co wydaje sie najbardziej prawdopodobne. O ile rzecz jasna ta teoria okaże się prawdziwa.
w pierwzej chwili można było zobaczyć jak ten z Ziemi 2 biegnie razem z nimi, ale potem go już nigdzie nie było, więc na 80 procent rzeczywiście może być powtórka
Czemu znowu savitar wyglądał jak przed wyjściem ze sf, nie mieli hajsu zeby ta scene jeszcze raz nakręcić z saviatarem w nowym kostiumie
Ten epizod ma od metra błędów,ale ty to już czepiasz się na siłę. Nie było po co kręcić kolejny raz bo ta scena miała tak wyglądać - w bardzo brutalny sposób uświadomiła że skoro Barry widział taką a nie inną przyszłość to MUSIAŁO się stać. A zbroja Savbarra świeciła bo ten trzymał kamień, który jest częścią SpeedForce.
Chodzi o to że scenę skopiowali z odcinka 9. I po prostu w ostatniej scenie jak savitar trzyma kamień to jest robiony komputerowo a nie w kostiumie, i to jest zwykłe czepialstwo
Czepialstwo? A kiedykolwiek powiedzieli ze jesli trzyma kamień to ma inną zbroję?
A ta zbroja nagle się zmieniła, ma inny kolor, kształt? NIE TA ZBROJA JEST WCIĄŻ TAKA SAMA ŚLEPOTA? Jak chcesz mieć wyjaśnienie, to sobie tłumacz że kamień speed force za pomocą fal elektromagnetycznych inaczej załamuje światło, i zbroja wygląda ciut innaczej. Zadowolony?