Dla mnie ta końcówka jest najciekawsza, wydaje mi się że ten biały "blask" to Speedforce, które zostaje podzielone 4 rodzaje innych energii i wysłane w każdym kierunku. Mamy 4 moce, czerwoną (Flash), żółtą (?Reverse Flash?) zieloną i niebieską.
Wydaje mi się że kluczem do pokonania Godspeeda może być opanowanie każdej z pomniejszej mocy. Tylko jakiego speedstera oznacza zielona i niebieska... zielona mi się kojarzy z Green Lanternem, ale ten serial jest dopiero w produkcji...

A propos Wellsa to myślę że jeszcze go zobaczymy. Ogólnie to wydawał mi się nieco podejrzany, wydaje mi się że może mieć coś wspólnego z powrotem Reversa.
Te jego dziwne spojrzenia i ten tekst, że może się pojawić w dowolnym miejscu i czasie. Może to trochę naciągane, ale wydaje mi się to powiązane z Thawne'm.
Zastanawia mnie jedna scena, gdy Iris ,,oddawała" moc do sfery, Wells tak dziwnie się spojrzał. Myślałem że spojrzał na ekipę, ale to wyglądało jakby zobaczył coś za nimi. Ciekawe co to było ?

W sumie racja, ten rzuciło mi się to w oczy. Zobaczymy co z tego wątku wyniknie. Oby rozwiązali to ciekawie. Swoją drogą odnośnie Reverse Flasha - niezmiernie ciekawi mnie kiedy nastąpi Kryzys, w którym zostanie w końcu pokonany.

Wcześniej pisałem że Wells może mieć coś wspólnego z powrotem Reversa, ale bardziej wydaję mi się że to właśnie jest Thawne.
Mam nawet ciekawą teorie jak mogło do tego dojść.
W poprzednim sezonie był odcinek gdzie Thawne chciał opanować ciało Nasha, co ostatecznie mu się nie udało dzięki pomocy Flasha i ekipy.
A co jeśli wcale tak nie było ?
Jeśli Thawne nie mógł opanować Nasha przez to że ten miał w sobie osobowości innych Wells'ów. Thawne wiedział że im wszystkim nie da rady i odpuścił.
Ukrył się i czekał na właściwy moment.
Potem już w tym sezonie zorientował się że Nash jest kluczem do stworzenia Speed force i jednocześnie przewidział co się stanie potem.(odc.2)
- że Barry dostanie nowe moce po których, mu odbije
- że Barry w końcu się otrząśnie, zniszczy sferę
- że po zniszczeniu sfery osobowości Wells'ów wrócą jako Wells-1
- że wtedy będzie miał nad nimi przewagę bo niejako jest z nim połączony, a być może pozostali Wells'owie byli osłabieni po zniszczeniu sfery.
- Ostatecznie to właśnie on przejął kontrolę.
Wydaje mi się to trochę naciągane, ale jakby się nad tym zastanowić to by miało sens.
W sumie całe zachowanie tego Wellsa bardziej mi pasuje do Thawne'a

Teoria fajna, ale wątpię, żeby twórcy szykowali aż taki twist. Mało kiedy już ten serial zaskakuje.

Fajna, fajna, chociaż po ostatnich odcinkach myślę jednak że ten Wells jest raczej jakoś powiązany ze still force.