ZERO SPOILEROW,
poki co!
Jesli zawiedliscie sie na FF ostatnio, jesli zlapal Was poczatek serialu ale pozniej ogladaliscie na sile, i nie zamierzaliscie nawet ogladac drugiej czesci serialu - zmiencie zdanie. I uwierzcie mi - zobaczcie ta 2godzinna premiere drugiej czesci FF. Sam prolog do 1x11 Was o tym przekona.
SPOILERY!
tu sie zaczac moga, wiec CI co nie ogladli przestancie czytac!
i, owszem, jest coraz wiecej o czym spoilerowac co chyba oznacza ze sie fabula niezle rozwija ;)
No wiec, od poczatku praktycznie WIEDZIALEM ze Simon pracuje dla Fluffiego czy jak mu tam, przewidywalem to jak go przesluchiwali i nawet jak mu obcinal palca, ale przyznam ze jak lezal w ambulansie i pojawil Sie Fluffy to na kilka sekund przed rozwiazaniem sie zawachalem.
No i pozniej sie okazalo ze "there is more to the story" i sprawa jest bardziej skomplikowana (szantazowanie zyciem siostry itp.).
Niemniej jednak wydaje sie, ze Simon bedzie tym zlym troche, bo dosc latwo mu zabijanie przychodzi..
Zostawiajac Simona - wciaz mnie interesuje dlaczego Nicole byla topiona przez tego goscia i czula ze zasluzyla?
no i sprawa -> Nicole+Bryan+niepoznana jeszcze ale wiemy ze jest w USA, przyszla znajoma Bryana. Ciekawe co z tego wyniknie :)
No i oczywiscie wciaz sprawa Marka i jego zony... straszna taka przyszlosc...
I tu wcaiz glowne pytanie - czy ta przyszlosc musi taka byc jak ja zobaczylismy? Czy da sie ja zmienic?
Generalnie re-otwarcie sezonu uderzylo z chyba wikeszym budzetem a przynajmniej wieksza iloscia nienajlepszej jakosci ale dosc duzych CGI, co robi jednak wrazenie spore, niezla narracja, podobnym klimatem i rozwiazywaniem zagadek tylko oby nie na szybko.
DOwiedzielismy sie kto to Podejrzany0 i cala jego historie, ktora teraz jest chyba najbardziej skomplikowana historia bohatera w serialu.
Pojawil sie Gibbons nawet. Pojawilo sie zgodnie przewidywaniami alternatywa, wiele bardziej wiarygodna dla powodu blackoutu - tylko wciaz pytanie - DLACZEGO?
No i perspektywa nastepnego blackoutu - przewidywalna, ale czemu, dlacego, kiedy, po co? o co chodzi? ;)
WIec mamy dwie linie "tajemnic". Cudzyslow bo LOST to jednak nie jest ;)
ale nie narzekajmy.
Jedna to charakterowie - jak potocza sie ich zycia
Druga to blackout, cala intryga za tym, kto i dlaczego.
Pozyjemy, zobaczymy,
nie jest zle :)
Mnie z kolei najbardziej pozytywnie zaskoczyła oprawa muzyczna w tym odcinku. Widać, że się postarali! Jeśli następne odcinki będą trzymać taki poziom, to ja jestem jak najbardziej za kontynuacją tego serialu! (O:
kiedy pojawia sie napisy? kto w ogole tłumaczy? na hataku zadnej wzmianki ze sa w tłumaczeniu
no ale za to w tłumaczeniu według nich jest cały czas MerlinXD i to od kilku dobrych miesięcy... dzięki im za napisy ale ogarneli by to troche;/
FlashForward jest jednym z nielicznych (dosłownie na palcach jednej ręki) seriali, które oglądam.
Początkowo wydawał mi się dość dobry z uwagi na pomysł.
Obejrzałem dwa najnowsze odcinki i uświadomiłem sobie, jak doskonałym serialem są... "Zagubieni"!(których to szóstą serię oglądam z zapartym tchem)
Akcja we FlashForward powoli zaczyna być dla mnie mało-atrakcyjna, po trochu przewidywalna, paradoksalnie niektóre kwestie są wyjaśniane zbyt szybko i w sposób niepowalający.
Simon będący "suspect ZERO"... - czemu mnie to nie zadziwiło?
- Niestety krąg podejrzanych był znikomy.
Czekamy na kolejny blackout?
No zapewne jest to prosty sposób na kontynuowanie serii, ale czy aż tak fascynujący?
Pomimo, iż jeszcze wiele kwestii nie zostało do końca wyjaśnionych, to ogólny zarys już znamy i zastanawiam się czym w kolejnych odcinkach scenarzysta mógłby nas zaskoczyć i to na tyle, aby od nowa rozbudzić w widzach to pierwotne podekscytowanie, które towarzyszyło nam w pierwszym odcinku serialu.
No nic...
Zobaczymy jak się akcja rozwinie.
Powiem krótko: fenomenalny odcinek! "Hobbit" - to jest dopiero aktor!
Czekam na kolejne odcinki!
Pozdrawiam i polecam!
fantastico pod wszystkim co napisales/as sie podpisuje dwmoa rekami i nogami z naciskiem nad wyzszosc LOSTow nad FF, mimo wszystko wciaz uwazam ze nie oglada sie zle tego tu :)
Fantastico, a wiec obale caly Twoj wywod jednym, krotkim stwierdzeniem:
serial oparty jest na ksiazce, w ktorej masz rowniez grozbe kolejnego
przeblysku
Poza tym, a propos "LOST". Seria 6ta jest najlepsza po pierwszej. To, co
pomiedzy, powinno szybciutko pojsc w zapomnienie. Na szczescie "LOST" sie
konczy. Czas na inne seriale. Polecam chociazby duzo bardziej udany Twoj
J.J. Abramsa - "Fringe".
Dobrej nocy
No. Wreszcie coś ruszyło.
Dużo się działo, akcja zatoczyła koło i poszła w drugą stroną, skręciła w lewo, w prawo, a potem jest jakiś zwrot akcji i znowu 180 stopni. Zagrało tym razem wszystko , no prawie , dobra muzyka , ciekawe dialogi , elementy zaskakujące i pojawiły się odpowiedzi.
Zobaczymy jak będzie dalej ale jeśli pójdzie w tą stronę serial to kto wie. Brawo .
Nie jest to serial Lost , który już szósty sezon utrzymuje dobry poziom, ale te odcinki tchnęły nowego duch w całość i powiem szczerze że nawet bardziej mi się podobały niż odcinek o Sawyerze.
W skrócie . Udany powrót.
z trudem przebrnąłem przez te dwa odcinki, wynudziłem sie strasznie.
Powoli kończe ogladac ten serial bo straszna chała.
Odcinki bardzo dobre!
Jestem zaskoczony pozytywnie!
Wszystko już powiedzieli poprzednicy .. nic tylko trzymać kciuki za to by nadal było tak fajnie i cieszyć się serialem!
tylko jedno mnie strasznie męczy......
kiedy obydwaj porwani zostali uwolnieni czyż wspaniała FBI nie powinna sporządzic portretów pamięciowych porywaczy, zwłaszcza że jeden z nich był bardzo charakterystyczny, i wtedy nasza super agentka , ktora wyprzedzala o kazdy ruch naszego geniusza albo cos by zauwazyła albo podejrzewała?
Mam do Was pytanie:
Ile trwają oba odcinki i jak się kończą? Trochę jestem w tyle za AXN i muszę nadrabiać. Obejrzałem "Revelation: Zero", usunąłem, a później przeczytałem, że był to ponoć dwugodzinny odcinek. Czy jeżeli początkiem odcinka były słowa nowego 'proroka' od Sanktuarium, a ostatnią wyjaśnienie przebłysku Simona, to znaczy to że obejrzałem obie części, czy tylko jedną?