1 odcinka polega na tym że babka jest lekarzem i po 1 operacji wraca sobie "świeża" do domciu gdzie czeka na nią mąż... W rzeczywistości nie wysszłaby ze szpitala przez miesiąc.
Od kiedy to lekarz przeprowadzający operacje nie moze przez miesiąc wrócić do domu??? Trzymany jest w zamknięciu? A co z jedzeniem, wszystko na koszt państwa?
TY, no racja - nie tu jest błąd.
Podczas operacji trafi przytomność - pacjent umiera - a gdzie śledztwo?
Poza tym ona jest chirurgiem, a nie uczy się "pod" innym bardziej doświadczonym.
I nie może zadecydować o losie pacjenta - Lyoyda, którego potem wysyła na inny oddział, a oni jej, że z antybiotykami sobie nie poradzą.
Zakażenia bakteryjne to na zakaźnym a nie na chirurgii - no jak my dążymy do takiego poziomu opieki zdrowotnej, to ja wole znachora...
General_Pattom ma rację, po takim wydarzeniu, gdzie każdy ma obrażenia, większe lub mniejsze, lekarze mieliby chyba pełne ręce roboty. Nie musieli by być trzymani w zamknięciu, po prostu nie mieli by jak wyjść ze szpitala, bo by się musieli przebijać między rannymi potrzebującymi pomocy.
Nie mówiąc o tym, że patos amerykańskich filmów nie pozwoliłby na taką plamę na honorze jak zostawienie rannych bez pomocy.